W niedzielę 16 października odbyły się w Polsce wybory parlamentarne, w których wg najwyższy wynik osiągnęła partia Prawo i Sprawiedliwość. Do Sejmu prawdopodobnie wejdzie 5 partii. Co istotne, wynik PiS nie daje możliwości utworzenia rządu większościowego, czy też nawet koalicyjnego razem z Konfederacją.
Zatem najprawdopodobniej to opozycja składająca się z Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Lewicy podejmie próbę utworzenia rządu. Z badania late poll przygotowanego przez IPSOS wynika, że Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 36,6%, Koalicja Obywatelska – 31,0%, Trzecia Droga – 13,5%, Lewica – 8,6%, a Konfederacja ma ok. 6,4%.
Według wyników late poll przeprowadzonego przez IPSOS, PiS w wyborach parlamentarnych zdobędzie 198 mandatów poselskich (235 w 2019 r.) a Koalicja Obywatelska 161 mandatów (w 2019 r. odpowiednio 130), Trzecia Droga – 57 mandatów (vs 6 w 2019 r.), Lewica - 30 mandatów (vs 34 w 2019 r.), natomiast Konfederacja - 14 mandatów (vs 13 w 2019 r.). Według sondażu IPSOS frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych wyniosła 72,9%. To właśnie ponadprzeciętna frekwencja wzbudza największą niepewność w kontekście finalnych wyników, gdyż może zaburzyć rezultaty modeli na których bazują badania exit poll/late poll. Ostateczne wyniki PKW opublikuje we wtorek około południa.
Powyższe wyniki stanowią zaskoczenie. O ile osiągnięcie najwyższego wyniku przez obóz rządzący było oczekiwane, o tyle rezultaty w szczególności Trzeciej Drogi oraz Lewicy okazały się pozytywnym zaskoczeniem na niekorzyść wyniku Konfederacji. Prawdopodobieństwo powyższego scenariusza ekonomiści BNP Paribas szacowali na ok. 30%. W związku ze wspomnianym zaskoczeniem, spodziewamy się pozytywnej reakcji krajowych aktywów w najbliższych dniach. O ile w krótkim terminie może jeszcze ciążyć niepewność w związku z formowaniem nowego rządu, o tyle w średnim i długim terminie zmiana obozu rządzącego powinna zmienić postrzeganie krajowego rynku przez inwestorów zagranicznych (spadek premii za ryzyko). Wygrana opozycji i stworzenie pro-europejskiego rządu przede wszystkim zwiększa szanse na rychłe odblokowanie funduszy unijnych.
Złoty już zareagował umocnieniem – kurs EURPLN obniżył się w okolice 4,46 gdy przed weekendem był to poziom 4,53. Spodziewamy się pozytywnej reakcji na rynku akcji w szczególności w sektorze bankowym oraz budowalnym. Pozytywnie powinien zareagować również spółki konsumpcyjne (utrzymanie luźnej polityki fiskalnej) oraz z ekspozycją na OZE.
Potencjalny wpływ wyników wyborów oczekiwany przez ekonomistów BNP Paribas Bank Polska:
- Polityka fiskalna: łagodniejsza/bez zmian. Przedwyborcze obietnice partii opozycji sugerują dalsze poluzowanie polityki fiskalnej, choć nie ma pewności, czy uda się je zrealizować przy i tak już dużym deficycie budżetu.
- Fundusze unijne prawdopodobnie wkrótce zostaną odblokowane.
- Wyższe stopy procentowe (w porównaniu do bieżącego scenariusza bazowego, który zakłada osiągnięcie poziomu 5% dla stopy referencyjnej w 1Q24, następnie brak zmian do końca 2024 r.). Perspektywa szybkiego odblokowania funduszy unijnych i ewentualnie większej stymulacji fiskalnej wskazują na szybszy wzrost gospodarczy, a co za tym idzie wyższą presję inflacyjną. Choć niekoniecznie musi to oznaczać ponowne podwyżki stóp procentowych, łagodzenie polityki pieniężnej może zakończyć się jeszcze w tym roku.
- Bardziej płaskie krzywe rentowności i IRS: Silniejszy złoty i niższa premia za ryzyko fiskalne (szczególnie w przypadku niezrealizowania przedwyborczych obietnic) w związku z szybszym napływem środków z UE powinny wspierać długoterminowe rynkowe stopy procentowe (rynek długu).
- Niższy kurs EURPLN. Rynek będzie zakładał łatwiejszy dostęp do funduszy UE i mniejszą skalę łagodzenia polityki pieniężnej w związku z silniejszymi perspektywami wzrostu i inflacji.
Zobacz także: Wybory 2023 - tego jeszcze nie było! Absolutny rekord i ogromna porażka jednocześnie
Jak powoływana jest Rada Ministrów?
Po niedzielnych wyborach w ciągu najbliższych 30 dni od zakończenia wyborów prezydent Andrzej Duda zwoła pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu. Po tegorocznych wyborach inauguracyjne posiedzenie musi zatem odbyć się do 14 listopada. Na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji dotychczasowy premier składa dymisję. Następnie prezydent na powołanie szefa rządu z pozostałymi jego członkami i odebranie przysięgi od nowo powołanej Rady Ministrów ma 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu. Najpóźniej 14 dni po powołaniu premier przedstawia program działania rządu (wygłasza expose) i składa wniosek o wotum zaufania dla rządu, którego udziela Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (przynajmniej 231 z 460 głosów).
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję