Sprzedaż detaliczna wzrosła w Polsce w styczniu o 3% r/r, mocniej niż zakładały nasza prognoza i konsensus rynkowy. Wyraźnie wyższe wydatki konsumpcyjne zostały odnotowane w podmiotach handlowych z grup: „pojazdy samochodowe, motocykle, części” (o 22,0% r/r), „pozostałe” (o 18,9% r/r) oraz „paliwa stałe, ciekłe, gazowe” (o 13,1% r/r). Jednocześnie wciąż mizernie prezentuje się popyt na dobra trwałego użytku, na co wskazywał istotny spadek sprzedaży w sklepach z grupy „meble, rtv, agd” (o 16,8% r/r).
Styczniowa produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 2,3% m/m i 1,6% r/r. Dane były gorsze od oczekiwań rynkowych, które wynosiły 3,9% m/m i 3,1% r/r. Styczniowa produkcja budowlano-montażowa w Polsce zaskoczyła w dół i spadła o 6,1% r/r. Rynek oczekiwał wzrostu o 6% r/r. Ceny produkcji sprzedanej przemysłu spadły o 0,2% m/m i 9% r/r. Postępującej deflacji w polskim przemyśle sprzyja słaby popyt na dobra przemysłowe oraz globalnie taniejące surowce. Indeks cen surowców Bloomberga od września ubiegłego roku znajduje się w trendzie spadkowym i jest obecnie na poziomie 10% niższym niż przed rokiem.
Wstępne dane o wskaźnikach PMI w lutym w strefie euro przyniosły mieszane odczucia na temat koniunktury w Europie. Z jednej strony indeks zbiorczy (composite) wzrósł do poziomu 48,9 pkt z 47,9 w styczniu i zbliżył się do granicznego poziomu 50 pkt. Z drugiej jednak dane dla sektora przemysłowego okazały się słabsze niż na początku roku. (46,1 pkt vs 46,6 pkt w styczniu). Słabość przemysłu wydaje się być szczególnie dotkliwa w Niemczech, gdzie wskaźnik tąpnął i spadł do poziomu zaledwie 42,3 pkt.
W czwartek 29 lutego, GUS przedstawi wstępne dane o dynamice PKB w czwartym kwartale ubiegłego roku, w których zaprezentuje również szczegółową strukturę wzrostu. Na podstawie dotychczas opublikowanych informacji ekonomiści BNP Paribas spodziewają się, że wolumen wytworzonych w Polsce dóbr i usług zwiększył się w okresie październik-grudzień o 1% r/r. Wzrost podobnie jak w poprzednich kwartałach napędzany był najprawdopodobniej przez inwestycje, natomiast wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych pozostały pod koniec ubiegłego roku relatywnie niskie.
W piątek (1 marca) poznamy natomiast styczniowe dane o wskaźniku PMI dla krajowego przetwórstwa przemysłowego. Ekonomiści BNP Paribas prognozują, że indeks mógł nieznacznie wzrosnąć do poziomu około 47,5 pkt, jednak wciąż pozostał on poniżej granicznego poziomu 50 pkt, rozdzielającego wskazania recesyjne, od tych sugerujących ekspansję w sektorze.
Zobacz także: Stopy pozostaną wyższe na dłużej. A może jest cień szansy, że nie?
Negatywnie na krajowy przemysł oddziałuje słaba koniunktura w Europie Zachodniej, w tym w szczególności w Niemczech. Ta silna zależność branż przemysłowych od sytuacji za Odrą wynika z bardzo bliskich relacji handlowych Niemcy są największym odbiorcą dóbr z Polski, a w ubiegłym roku krajowe podmioty wysłały za naszą zachodnią granicę produkty o łącznej wartości 98 mld euro (z czego 95% to produkty sektora przetwórstwa przemysłowego), co stanowiło około 28% eksportu ogółem i było równowartością ponad 13% PKB Polski.
Analizując wrażliwość polskiej gospodarki na sytuację ekonomiczną w Niemczech należy jednak pamiętać, że część wymiany handlowej pomiędzy obydwoma krajami jest jedynie etapem w dłuższych łańcuchach dostaw. Wynika to z jednej strony z faktu, iż w sprzedaży zagranicznej z Polski do Niemiec zawarte są także materiały, półprodukty i towary wcześniej do Polski zaimportowane, z drugiej zaś z tego, że część produktów sprowadzonych do Niemiec z Polski jest po obróbce wysyłana dalej. W efekcie wpływ koniunktury w samych Niemczech na polską gospodarkę może być mniejszy, niż sugerowałyby to suche dane o eksporcie dóbr.
Poza Polską uwaga rynku skupiona będzie na publikowanych w czwartek styczniowych danych o inflacji PCE w Stanach Zjednoczonych. Ta miara cen jest głównym punktem odniesienia dla Rezerwy Federalnej przy podejmowaniu decyzji o wysokości stóp procentowych w USA. Jeśli dane potwierdzą, że presja cenowa w amerykańskiej gospodarce nasiliła się na początku roku, może to odsunąć w czasie moment pierwszej obniżki stóp procentowych za oceanem. W strefie euro najważniejszym punktem w kalendarzu w przyszłym tygodniu wydają się być wstępne lutowe dane o inflacji, które zostaną opublikowane w piątek 1 marca. Ekonomiści BNP Paribas oczekują dalszego spowolnienia dynamiki inflacji do 2,5% r/r, a w przypadku inflacji bazowej o 2,9% r/r, co ich zdaniem wspiera oczekiwania na dokonanie przez EBC pierwszej obniżki stóp procentowych już w kwietniu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję