Unia całkiem odetnie się od rosyjskich paliw. Poznaliśmy datę graniczną
Unia Europejska przedstawiła plan uniezależnienia się od dostaw rosyjskich paliw kopalnych. Założenia mają wejść w życie do końca 2027 roku.

Unia Europejska przedstawiła plan uniezależnienia się od dostaw rosyjskich paliw kopalnych. Założenia mają wejść w życie do końca 2027 roku.
Komisja Europejska we wtorek przedstawiła projekt rozporządzenia, na mocy którego od 1 stycznia 2026 roku kraje UE zaostrzą ograniczenia dotyczące importu rosyjskiego gazu (w tym również LNG). Wyjątek stanowić będą wyłącznie kraje otoczone lądem oraz sygnatariusze umów długoterminowych.
Zerwanie energetycznych więzi z Rosją jest absolutną koniecznością, a wdrożenie propozycji KE wyeliminuje paliwa kopalne z Rosji z unijnych rynków do końca 2027 r. (…) Wprowadzamy całkowity zakaz importu rosyjskiego gazu w sposób stopniowy – oświadczył komisarz ds. energii Dan Jorgensen.
Jorgensen dodał, że procedura ta odbywać się będzie na podstawie krajowych planów dywersyfikacji dostaw.
Zobacz też: Imigranci ratują czy pogrążają gospodarkę Europy? Oto ich wpływ na PKB
Odcięcie się Unii Europejskiej od dostaw rosyjskiego gazu, to polityka, którą kraje członkowskie prowadzą od 2021 roku. Do 2024 roku udział import rosyjskiego gazu do UE spadł z 40% do 11%. Łącznie, gaz rurociągowy i LNG stanowi 19% całkowitego importu gazu do UE. Już w 2024 roku największymi dostawcami gazu do UE była Norwegia, odpowiadająca za 33% importowanego paliwa. Inni istotni dostawcy to między innymi: Stany Zjednoczone, Algieria, Katar, Wielka Brytania, Azerbejdżan.
Wykres przedstawia ilość gazu importowanego do UE w miliardach metrów sześciennych
Źródło: European Commission based on ENTSO-G and LSEG
Głównym dostawcą gazu LNG do UE są Stany Zjednoczone. W 2024 roku zapewniły one blisko 45% całkowitego importu. Od 2021 do 2024 roku USA podwoiło ilość dostarczanego gazu LNG do UE. Największymi importerami LNG w UE są: Francja, Hiszpania, Włochy, Holandia, Belgia.
Powyższe dane obrazują, że UE od lat pracuje nad alternatywnymi źródłami dostaw gazu. Dynamicznym zmianom na rynku przypatruje się również Jorgensen. Twierdzi, że KE analizuje rynek. Po wejściu w życie rozporządzenia uzyska również dostęp do informacji o kontraktach, dzięki czemu będzie weryfikowała, które kraje przestrzegają zakazu handlu z Rosją. Mimo to zapewnia, że KE nie będzie nakładała niepotrzebnych obciążeń. Dodaje, że przy odpowiednio skonstruowanych krajowych planach dywersyfikacji, proces uniezależnienia się UE od gazu z Rosji przebiegnie sprawnie.
Każde państwo członkowskie określi środki i harmonogramy dobrze zarządzanego wycofywania się z importu gazu z Rosji. Komisja będzie ich wspierać i współpracować z nimi na każdym etapie – zapewnił Jorgensen.
Tymczasem gaz pozostaje szalenie ważnym surowcem dla europejczyków, mimo że na przestrzeni lat 2021-2024 zapotrzebowanie na gaz ziemny w UE spadło o ponad 19%, ten wciąż stanowi środek grzewczy w blisko 30% gospodarstw domowych i często wykorzystywany jest do licznych procesów przemysłowych, czy nawet wytwarzania prądu.
Zużycie gazu w UE
Źródło: Eurostat
Zobacz też: Trwa boom na elektryki. Wkrótce pęknie magiczna granica
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję