Mimo że do tej pory w cieśninie Ormuz nie doszło do zakłóceń ruchu morskiego, intensyfikacja działań zbrojnych Izraela i Iranu, a także niedawne zaangażowanie militarne Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie budzą poważne obawy o potencjalne przerwanie tranzytu w tym miejscu.
Cieśnina Ormuz zostanie zablokowana? To krytyczny szlak morski
Cieśnina Ormuz jest położona na szlaku wiodącym z Zatoki Perskiej do Morza Arabskiego. Dane U.S. Energy Information Administration (EIA) wskazują, że każdego dnia przepływa przez nią około 20 mln baryłek ropy naftowej, czyli około jedna piąta światowej produkcji.
Co istotne, Ormuz to również jedyny szlak morski pozwalający na transport ropy naftowej z Zatoki Perskiej.
Mapa. Położenie cieśniny Ormuz

Źródło: CNN.
Niedawno pojawiły się informacje, że parlament w Iranie zatwierdził zamknięcie cieśniny Ormuz, a ostateczna decyzja w sprawie jej blokady należy teraz Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Iranu.
Choć w przeszłości Iran wielokrotnie groził zamknięciem cieśniny Ormuz, nigdy nie zrealizował tych zapowiedzi. Eksperci zauważają jednak, że jakiekolwiek ograniczenia w transporcie surowców, przy obecnym wolumenie transportu przez ten korytarz, mogłoby wywołać chaos na światowych rynkach.
Z danych zebranych przez Biuro Maklerskie Pekao wynika, że cieśnina Ormuz odpowiada za 35% światowego eksportu ropy drogą morską. Przez cieśninę przepływa także 26% światowego eksportu propanu, butanu i etanu oraz 22% minerałów. Najmniejszy udział w strukturze przewozów przez ten szlak mają towary rolne: zaledwie 1%.
Zatem, ewentualne zamknięcie cieśniny Ormuz mogłoby przybrać formę nacisku na rząd Donalda Trumpa. Taki krok natychmiast podniósłby ceny ropy naftowej, wywołując silny impuls inflacyjny również w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z szacunkami analityków JP Morgan Chase cena baryłki ropy mogłaby wzrosnąć nawet do poziomu 120 USD.
Co więcej, ewentualna blokada cieśniny Ormuz mogłaby znacząco pogorszyć relacje Iranu z innymi państwami regionu. Istnieje realne ryzyko, że taki krok wciągnąłby do konfliktu kraje Zatoki Perskiej, które mimo krytycznego stanowiska wobec izraelskich działań zbrojnych, mogłyby uznać zamknięcie tego strategicznego szlaku morskiego za bezpośrednie zagrożenie dla swoich interesów.

Źródło: Analizy Biuro Maklerskie Pekao.
Zobacz również: Ropa wkrótce po 120 USD? Kluczowa jest decyzja Iranu
Blokada cieśniny Ormuz zaszkodzi Chinom? Co z resztą świata?
Analitycy twierdzą, że na zamknięciu cieśniny Ormuz, a tym samym zakłoceniu w dostawach kluczowych surowców ucierpią przede wszystkim Chiny, Indie, Japonia i Korea Południowa, które polegają m.in. na ropie naftowej i gazie ziemnym transportowanym przez ten obszar.
Z danych U.S. Energy Information Administration wynika, że w ubiegłym roku na rynki w Azji trafiło aż 84% ropy naftowej i 83% skroplonego gazu ziemnego, które przepłynęły przez cieśninę Ormuz.
Chiny, największy odbiorca irańskiej ropy naftowej, sprowadzały przez cieśninę Ormuz 5,4 mln baryłek dziennie w pierwszym kwartale tego roku, podczas gdy Indie i Korea Południowa importowały odpowiednio 2,1 mln i 1,7 mln baryłek dziennie, zgodnie z szacunkami EIA.
Dla porównania, Stany Zjednoczone i Europa importowały w tym samym czasie odpowiednio 400 tys. i 500 tys. baryłek dziennie.
Wykres. Wolumen transportowanej ropy naftowej i kondensatu przez cieśninę Ormuz z podziałem na miejsce pochodzenia i kraj docelowy surowców

Źródło: U.S. Energy Information Administration (EIA).
Zobacz również: Szefowie koncernów paliwowych biją na alarm. Liczy się każda godzina
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję