Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. RPP: wszystkie furtki pozostają otwarte
    1. USA: dane z rynku pracy dają zielone światło do dalszych podwyżek stóp
      1. Kalendarz danych i wydarzeń
        1. Poniedziałek, 11 lipca
        2. Wtorek, 12 lipca
        3. Środa, 13 lipca
        4. Czwartek, 14 lipca
        5. Piątek, 15 lipca

      W piątek otrzymaliśmy potwierdzenie, iż jak dotychczas amerykański rynek pracy cechował się wysoką odpornością na dotychczasowe spowolnienie. W tym tygodniu oczy inwestorów ponownie zostaną zwrócone na USA z uwagi na publikację czerwcowej inflacji. Nadchodzące dni to również posiedzenia kilku ważniejszych banków centralnych, a także publikacja lipcowego raportu o inflacji NBP.

       

      RPP: wszystkie furtki pozostają otwarte

      O ile podczas przemówienia prezes NBP nie wykluczył możliwości kolejnych podwyżek stóp, wyraźnie podkreślał też wrażliwość funkcji reakcji RPP na wzrost gospodarczy. Przewodniczący RPP wskazał, iż polityka pieniężna powinna być prowadzona w taki sposób, aby nie generować nadmiernych kosztów dla gospodarki. Między innymi z tego powodu RPP podniosła stopy procentowe w lipcu o 50pb, a nie mocniej (coraz więcej ciemnych chmur nad perspektywą gospodarczą). Na marginesie warto dodać, że kosztem dla gospodarki jest zarówno tempo, jak i łączna skala podwyżek stóp (zmniejszenie tempa nie oznacza z automatu zmniejszenia kosztu).

      Słowo krytyki spłynęło z ust prezesa na temat powszechnych wakacji kredytowych, które stanowią istotny element zakłócający mechanizm transmisji polityki pieniężnej. W kontekście kursu walutowego Glapiński ponownie podkreślał, że silniejszy kurs byłby pożądanym elementem w walce z inflacją.

      Kontekst przemówienia wskazuje jasno, że stopy procentowe nie musiałyby rosnąć bardziej gdybyśmy w okresie letnim doświadczyli szczytu inflacji. W przeciwnym razie należy oczekiwać dalszego zacieśniania warunków monetarnych po wakacjach. Rozszerzenie kontekstu implikuje jednak, przynajmniej naszym zdaniem, że zamiar zacieśniania dotyczy reakcji na bieżący impuls inflacyjny (w domyśle - stopy procentowe mogą jeszcze reagować, bo nie poznaliśmy jego skali). Trudno na tym etapie powiedzieć, jak RPP zapatrywać będzie się na skok inflacji wiedziony taryfami gazowymi i energetycznymi w styczniu. Wszystko wskazuje na to, że będzie to szok, który wydarzy się w solidnej recesji oraz przy luźniejszym rynku pracy. Z punktu widzenia polityki pieniężnej nie będzie to taki sam szok jakiego doświadczamy teraz. Tu szczegóły projekcji będą bardzo ważne (dowiemy się, na co RPP jest przygotowywana, a na co nie).

      Biorąc pod uwagę powyższe, RPP może jeszcze kontynuować zacieśnienie po wakacjach, ale nie czujemy presji, aby przesuwać stopę docelową w górę. Okolice 7% wydają się nam w dalszym ciągu adekwatne do sytuacji.

      Reklama

       

      USA: dane z rynku pracy dają zielone światło do dalszych podwyżek stóp

      Czerwcowe dane z amerykańskiego rynku pracy nie pokazały ani krzty słabości. Choć w dalszym ciągu o sporym rozczarowaniu możemy mówić w przypadku aktywności zawodowej. Ogólny obraz jest jednak mocny, a Rezerwa Federalna otrzymała zielone światło do kontynuacji zacieśniania polityki pieniężnej. Sądząc po ostatnich wypowiedziach prezesa Powella można podejrzewać, że poprzeczka do zatrzymania cyklu zawieszona jest wysoko.

      https://makroekonomia.mbank.pl/197688-usa-dane-z-rynku-pracy-daja-zielone-swiatlo-do-dalszych-podwyzek-stop

       

      Kalendarz danych i wydarzeń

      Poniedziałek, 11 lipca

      Pierwszy dzień nowego tygodnia rozpoczniemy bardzo spokojnie. W godzinach porannych poznaliśmy dane o inflacji z Norwegii za czerwiec, która zaskoczyła wyższą wartością (6,3% zamiast 5,9%). O godzinie 9:00 poznaliśmy także czeską sprzedaż detaliczną za maj (-6,9% zamiast oczekiwanych -2,4%). Również dzisiaj powinny zostać opublikowane dane dot. podaży pieniądza z chińskiej gospodarki.

      Wtorek, 12 lipca

      O poranku opublikowane zostaną dane inflacyjne z Rumunii za czerwiec oraz czeska stopa bezrobocia za ten sam miesiąc. Przed południem poznamy również odczyt lipcowego indeksu ZEW z Niemiec, co rzuci więcej światła na kształtowanie się koniunktury gospodarczej u naszego zachodniego sąsiada. O godzinie 9:00 NBP opublikuje raport o inflacji.

      Środa, 13 lipca

      W nocy z wtorku na środę poznamy dane o chińskim handlu zagranicznym za czerwiec, gdzie oczekiwane jest spowolnienie rocznej dynamiki eksportu i względna stabilizacja na imporcie. Również w nocy opublikowana zostanie decyzja ws. stóp procentowych z Nowej Zelandii (oczekiwana podwyżka o 50pb). O poranku poznamy finalne dane o inflacji z Niemiec za czerwiec, a także odczyty z Francji, Hiszpanii oraz Czech. Po południu przyjdzie czas na amerykańską inflację CPI z USA za czerwiec, gdzie konsensus sugeruje utrzymanie się rocznej dynamiki na zbliżonym poziomie do maja. O godzinie 16:00 decyzję ws. stóp procentowych ogłosi centralny bank Kanady. Z kolei o 20:00 opublikowana zostanie Beżowa Księga Fed.

      Czwartek, 14 lipca

      W godzinach porannych otrzymamy dane o inflacji ze Szwecji, a także inflacji producenckiej ze Szwajcarii - obydwa odczyty za miniony miesiąc. O godzinie 14:00 poznamy dane o bilansie płatniczym z polskiej gospodarki, a także odczyt inflacji PPI z amerykańskiej gospodarki za czerwiec (konsensus implikuje wzrost cen o 0,7% m/m).

      Piątek, 15 lipca

      Z krajowego punktu widzenia najważniejsze będzie szczegółowe rozbicie czerwcowej inflacji z polskiej gospodarki (flash wskazał na 15,6% r/r, nasz komentarz tutaj).

      Reklama

      Poranek zdominuje seria odczytów z chińskiej gospodarki - produkcja przemysłowa oraz sprzedaż detaliczna za czerwiec, a także dane o PKB za drugi kwartał. W przypadku PKB oczekiwane jest wyraźniej spowolnienie i wzrost o 0,6% kw/kw w porównaniu z 1,3% wzrostu w pierwszych trzech miesiącach roku. Przed południem otrzymamy dane o inflacji z Włoch.

      O 14:30 opublikowane zostaną z kolei dane o sprzedaży detalicznej w USA, gdzie oczekiwany jest wzrost o 0,8% m/m. O tej samej porze poznamy odczyt indeksu Empire State z Nowego Jorku (koniunktura w przemyśle), a 45 minut później dane o amerykańskiej produkcji przemysłowej (konsensus wskazuje na wzrost o 0,2% m/m). Tydzień zwieńczy wstępny odczyt indeksu Michigan mierzącego nastroje amerykańskich konsumentów, gdzie oczekiwana jest wyraźna poprawa po słabych danych czerwcowych.


      Ekonomiści mBanku

      Ekonomiści mBanku

      mBank od lat jest synonimem innowacyjnych rozwiązań w bankowości. Byliśmy pierwszym w pełni internetowym bankiem w Polsce, a dziś wyznaczamy kierunek rozwoju bankowości mobilnej i online. Jesteśmy jedną z najsilniejszych i najszybciej rozwijających się marek finansowych w Polsce, od 1992 roku notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.


      komentarze

      Komentarze

      Sortuj według:  Najistotniejsze

      • Najnowsze
      • Najstarsze

      Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

      Reklama
      Reklama

      Najnowsze

      Polecane