Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon

Sektor bankowy w Polsce. Szokujące statystyki

W ostatnich tygodniach NBP oraz KNF opublikowały bardzo ciekawe dane dotyczące polskiego sektora bankowego. Zgodnie z danymi przygotowanymi przez KNF polski sektor bankowy wygenerował w 2024 roku zysk netto na poziomie około 42,2 mld PLN, czyli o ponad 14 mld PLN więcej niż rok wcześniej.

Sektor bankowy w Polsce. Szokujące statystyki
opracowanie własne na podstawie freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. Rynek spodziewa się obniżek stóp w drugiej połowie 2025 roku
    1. Akcja kredytowa w 2024 roku: koniec cyklu ożywienia akcji kredytowej?
      1. Ryzyko kredytowe pod kontrolą
        1. Czy ponad 80 mld zł rezerw wystarczy na ryzyka związane z kredytami frankowymi?
          1. Wysokie marże odsetkowe netto i niskie ROE: jak to możliwe?
            1. Tier 1 nadal na bardzo wysokim poziomie
              1. Podatek bankowy: czy rzeczywiście drenuje banki?
                1. Podsumowanie: wysokie przychody odsetkowe nie do utrzymania?

                  Populistyczne hasła będą głosić, że to wynik ogromnych marż na kredytach, przecież co i rusz pojawiają się mapki o jednych z najwyższych marżach na kredytach mieszkaniowych w Europie. A co jeśli kredyty mieszkaniowe nie są tak istotne w generowaniu przychodów odsetkowych jak jeszcze kilka lat temu. Mnie bardziej niż marża odsetkowa netto zszokowało, że ROE naszego sektora bankowego nie wyróżnia się in plus na tle krajów CEE. Jak to możliwe? Czy banki działające w Polsce rzeczywiście żerują na kredytobiorcach? Wnioski mogą mocno zaskoczyć.

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 1sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 1

                  Źródło: KNF

                  Ponad 40 mld złotych zysku netto to fenomenalny wynik. Jednak czy taki rok jest do powtórzenia? Z dzisiejszego tekstu poznasz odpowiedzi m.in. na następujące pytania:

                  • czy dużo osób korzysta jeszcze z wakacji kredytowych?
                  • czy polskie banki rzeczywiście osiągają wysoką marżę odsetkową?
                  • jak bardzo obciąża banki podatek bankowy?
                  • Ile rezerw zaciągnęły banki na obsługę ugód i spraw sądowych dotyczących kredytów frankowych?
                  • Jak rynek prognozuje ścieżkę stóp procentowych?

                  Rynek spodziewa się obniżek stóp w drugiej połowie 2025 roku

                  Dla banków ważne jest, aby zwiększyć podaż kredytów, ale póki nie będzie popytu ze strony gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw, to trudno będzie zwiększyć akcję kredytową. Z drugiej strony wysokie stopy procentowe powodują, że trudno jest zachęcić firmy do inwestycji (wymagany jest wysoki IRR, aby inwestycja miała sens). W przypadku gospodarstw domowych ważne są nastroje konsumenckie. Obniżka stóp zwiększa szansę na rozkręcenie popytu na kredyty i pożyczki ze strony gospodarstw domowych. Problemem jest także konstrukcja podatku bankowego, który może nieco hamować banki przed obniżeniem marża na kredyty i zachęcić uczestników rynku do zwiększenia zadłużenia. NBP wspomniał w swoim opracowaniu: 

                  odpowiednia modyfikacja podatku od aktywów sprzyjałaby zwiększeniu dostępności kredytu. Z punktu widzenia długoterminowego rozwoju polskiej gospodarki szczególnie uzasadnione jest pobudzenie kredytu dla przedsiębiorstw.”

                  O tym, dlaczego podatek bankowy może być hamulcowym wzrostu rynku kredytowego w Polsce opowiem nieco szerzej później. Obecnie skupmy się na prognozach zmiany stóp procentowych, ponieważ to one mają duże przełożenie na przychody i koszty odsetkowe. 

                  Obecnie stopy procentowe w Polsce są na wysokich poziomach (przynajmniej nominalnie). O ile na początku 2024 roku były spore nadzieje na rozpoczęcie obniżki stóp, to według obecnych stawek kontraktów FRA, rynek spodziewa się zmiany stóp w najbliższych miesiącach. Warto zauważyć, że na razie rynek traktuje polski dług jako bezpieczny, co jest również dobrą wiadomością dla polskiego sektora bankowego. Ową stabilność widać po rentowności 10-letnich euroobligacji polskich, które utrzymują się ze stabilną premią względem niemieckich obligacji. 

                  “(...)mimo obaw o sytuację fiskalną i zapowiedzi nowelizacji budżetu. Wzrost potrzeb pożyczkowych na 2026 r. nie wywołał negatywnej reakcji rynku, a popyt na krajowy dług, w tym ze strony inwestorów zagranicznych, był wysoki.”

                  Zatem raczej mało prawdopodobne jest, aby w najbliższych kwartałach premia za ryzyko inwestowania w Polskie papiery dłużne miałaby się zmienić (oczywiście przy założeniu braku agresji Rosji na nasz kraj).

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 2sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 2

                  Źródło: NBP

                  Warto pamiętać, że rynek spodziewa spadku stóp procentowych, co powinno odbić się na spadku wyniku odsetkowego netto. To z kolei najprawdopodobniej przełoży się na niższe wyniki netto całego sektora bankowego. Oczywiście wpływ spadku stóp będzie ograniczony w 2025 roku (cykl obniżek nie wcześniej niż po połowie roku), natomiast będzie bardziej widoczny już w 2026 roku. Wtedy nastąpi spadek stopy oprocentowania kredytów, ale jednocześnie obniżka oprocentowania depozytów nie będzie tak duża. Dlaczego? Ponieważ oprocentowanie depozytów i tak jest już niskie, co wynika po części z nadpłynności sektora bankowego w Polsce. Po prostu ludzie z niewiadomych dla mnie powodów lubią trzymać środki na lokatach. W efekcie banki nie muszą mocno konkurować o depozyty klientów.

                  Akcja kredytowa w 2024 roku: koniec cyklu ożywienia akcji kredytowej?

                  W 2024 roku widoczny był wciąż niski popyt na kredyty konsumenckie oraz dla przedsiębiorców. Na wykresie po lewej stronie widać, że obecnie znajdujemy się raczej w okolicy lokalnego szczytu akcji kredytowej dla gospodarstw domowych. W kolejnych kwartałach raczej trudno będzie oczekiwać przyspieszenia dynamiki wzrostu akcji kredytowej (r/r). Ciekawe informacje można wywnioskować z wykresu po prawej stronie. Jak widać spadek akcji kredytów mieszkaniowych miał miejsce od drugiej połowy 2022 roku do końca 2023 roku. Z kolei w 2024 roku mimo wysokich stóp procentowych popyt na kredyty mieszkaniowe był przyzwoity. Warto pamiętać o tym, że rynek kredytów hipotecznych był pod wpływem Bezpiecznego kredytu 2%. 

                  “W I połowie br., w wyniku zakończenia programu „Bezpieczny kredyt 2%”, liczba wniosków kredytowych spadła. Była ona jednak istotnie większa niż rok wcześniej, kiedy niski popyt na kredyt mieszkaniowy w warunkach wysokich stóp procentowych był dodatkowo stłumiony przez fakt, że potencjalni kredytobiorcy odkładali złożenie wniosków w oczekiwaniu na wejście w życie programu dopłat."

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 3sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 3

                  W 2025 roku rynek kredytów hipotecznych może być trudny, ponieważ wygaśnie popyt z programu rządowego, a nie wiadomo czy kolejny program stymulujący popyt na kredyt hipoteczny zostanie wprowadzony. Świetnie to widać na wykresie poniżej, po prawej stronie widać, jasno niebieskie słupki, które wynikały z BK2%.

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 4sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 4

                  Kredyty konsumpcyjne

                  Dla popytu na kredyty konsumpcyjne bardzo duży wpływ będzie miał wzrost dochodów rozporządzalnych. W raporcie NBP wspomniano, że gospodarstwa domowe są szczególnie zainteresowane dużymi pożyczkami w kwocie przekraczającej 50 tys. zł. Oprócz tego popularne są kredyty ratalne i typu BNPL (Buy Now, Pay Later). Kolejnym czynnikiem, który może wpłynąć na wzrost popytu na kredyty może wynikać ze złagodzenia polityki kredytowej banków. Złagodzenie polityki może wynikać z tego, że banki mają niskie NPL oraz sprawnie zarządzają ryzykiem kredytowym.

                  Kredyty dla przedsiębiorstw

                  Na rynku kredytów i pożyczek dla przedsiębiorstw popyt utrzymuje się na niskim, ale dodatnim poziomie. Powodem jest to, że firmy w Polsce w dużej mierze finansują się środkami własnymi a w przypadku filii zagranicznych firm zagranicznymi zobowiązaniami. Według raportu NBP banki stosują łagodną politykę kredytową dla większych firm, ale nadal nie są tak liberalnie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Z kolei w 2025 roku według analityków Narodowego Banku Polskiego popyt na kredyty inwestycyjne powinien rosnąć w związku z finansowaniem projektów współfinansowanych ze środków UE. Kolejną ciekawostką z raportu NBP jest to, że nastąpi z jednej strony wygasanie polityki fiskalnej oraz napływ środków unijnych, co powinno podnieść stopę inwestycji.

                  “Zgodnie z listopadową „Projekcją inflacji i PKB”, w obu prezentowanych scenariuszach, w latach 2025-2026 nastąpi przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce związane z większym napływem funduszy unijnych. Zwiększenie wydatków finansowanych ze środków unijnych w ramach perspektywy finansowej 2021-2027 oraz Krajowego Planu Odbudowy przełoży się w największym stopniu na podniesienie ścieżki inwestycji. Jednocześnie dynamikę wydatków konsumpcyjnych będzie stopniowo ograniczało wygasanie wpływu ekspansywnej polityki fiskalnej, która podwyższała dochody do dyspozycji gospodarstw domowych.”

                  Ryzyko kredytowe pod kontrolą

                  Ryzyko kredytowe w ostatnich latach znacząco się zmniejszyło. Jest to dobrą wiadomością, ponieważ nie wymaga zaciągania większych rezerw. Daje to bankom większą odporność w sytuacji pogorszenia się sytuacji finansowej kredytobiorców. Prognozy dotyczące sytuacji makroekonomicznej w Polsce na 2025 rok sugerują, że obecny rok nie będzie okresem wzrostu strat kredytowych. Może to przyczynić się do poluzowania polityki kredytowej.

                  “(...) po przejściowym wzroście w latach 2017-2020, nastąpił również szybki spadek kredytów z utratą wartości i strat kredytowych m.in. z powodu poprawy jakości obsługi i ogólnej sytuacji kredytobiorców. Jednocześnie, dzięki stałemu wzrostowi bazy kapitałowej sektora bankowego, istotnie wzrosła możliwość absorpcji przez banki strat kredytowych.” 

                  Większość w portfelu kredytowym stanowią kredyty mieszkaniowe (39%), konsumpcyjne (17%) oraz MŚP (23%). Za to jeśli spojrzymy na portfel strat kredytowych,  to dominują w nich kredyty konsumpcyjne (37%) oraz przedsiębiorstw indywidualnych (17%) oraz MŚP (21%).

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 5sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 5

                  Źródło: NBP

                  Taka struktura strat kredytowych nie może dziwić. Z reguły kredyty hipoteczne są najsumienniej spłacane, co wynika z tego, że dla gospodarstw domowych jest to najważniejsza kategoria wydatków. Z kolei kredyty konsumpcyjne czy dla JDG mają znacznie wyższy profil ryzyka. Oczywiście te rodzaje kredytów mają wysokie marże, które pozwalają z nawiązką pokryć straty na portfelu kredytowym.

                  Bardzo ciekawym wykresem jest dotyczący relacji strat kredytowych do kredytów netto. Jak widać pod 2020 roku powolną poprawę jakości portfela. Warto spojrzeć jeszcze raz na kredyty mieszkaniowe (żółta linia). Na skutek wzrostu stóp procentowych pogorszyła się sytuacja kredytobiorców hipotecznych. Jednak wprowadzenie wakacji kredytowych spowodowało, że odsetek strat na kredytach hipotecznych spadł prawie do zera.

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 6sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 6

                  Dobra kondycja banków widoczna jest także ze spadającym odsetkiem kredytów z opóźnioną spłatą. Oznacza to z pewnością w najbliższych kwartałach nie powinny znacząco zwiększać się odpisy na niespłacone kredyty.

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 7sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 7

                  Warto zwrócić uwagę na kredyty zagrożone (prawy wykres) gdzie widać, że nie nastąpił wzrost tego typu kredytów w ciągu ostatnich 7 lat. W tym samym okresie podobny trend jest widoczny wśród przedsiębiorstw, sektora niefinansowego czy kredytów konsumpcyjnych. Nieco gorzej wygląda sytuacja dla “innych kredytów dla gospodarstw domowych” gdzie sytuacja jest gorsza niż jeszcze kilka lat temu.

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 8sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 8

                  Czy ponad 80 mld zł rezerw wystarczy na ryzyka związane z kredytami frankowymi?

                  Do czerwca 2024 roku banki utworzył rezerwy na ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami mieszkaniowymi. Jej wartość wyniosła 80-85 mld zł, z czego 25 mld zł zostało wykorzystane na “pokrycie” kosztów związanych z wyrokami sądowymi i ugodami. W najbliższych kwartałach i latach rezerwy będą wykorzystywane do pokrywania strat związanych z ugodami oraz przegranymi procesami “frankowymi”.

                  NBP szacuje, że dodatkowe odpisy na ryzyko aktywnych kredytów we frankach mogą wynieść 10-15 mld zł, co sektor bankowy powinien udźwignąć dzięki wysokim przychodom odsetkowym. Dodatkowe rezerwy mogą być potrzebne na sprawy dotyczące kredytów w innych walutach. Sytuacja płynnościowa banków pozostaje dobra, a wzrost portfela obligacji skarbowych sprawił, że na koniec lipca 2024 r. prawie 30% bilansu sektora bankowego stanowiły papiery skarbowe i bony NBP. To ogranicza ryzyko płynności, ale zmniejsza rolę banków w finansowaniu gospodarki realnej.”

                  Po wyroku TSUE panowały obawy, że koszty dla sektora bankowego związane z rozwiązaniem problemu frankowego będą kosztowne. W 2020 roku Związek Banków Polskich szacował pełną realizację orzeczeń TSUE może wygenerować straty sięgające nawet 100 mld zł. Rzeczywistość okazała się bardziej łaskawa dla banków działających w Polsce. W samym 2024 roku sektor bankowy wygenerował ponad 40 mld zł zysku netto. Z kolei 2025 rok również powinien być dobry dla banków. Jednak nie oznacza to, że banki w Polsce żyją jak pączki w maśle.

                  Wysokie marże odsetkowe netto i niskie ROE: jak to możliwe?

                  Sektor bankowy w Polsce generują jedną z najwyższych marż odsetkowej netto (NIM). Co ciekawe w latach 2010 - 2021 NIM był z reguły wyższy w krajach Europy Środkowo - Wschodniej niż w Polsce. Za to od 2021 roku NIM w sektorze bankowym w naszym kraju znalazł się na poziomie najwyższym w ciągu ostatnich 15 lat. Wydaje się zatem, że rentowność kapitałów własnych w krajowym sektorze bankowym powinna być bardzo wysoka. Jednak okazało się, że ROE w PL jest niższe niż w innych krajach należących do CEE. Ta słabość polskiego sektora bankowego trwa od 2015 roku. Czemu? NBP uważa, że jest to spowodowane:

                  • wysokie koszty ryzyka prawnego
                  • wysokie opodatkowanie banków (m.in. z powodu podatku bankowego)

                  “Przyczyną wysokiej efektywnej stopy podatku CIT (25%) jest m.in. nieuznawanie podatku od aktywów oraz części ponoszonych przez banki kosztów (w tym odpisów na ryzyko prawne) przy obliczaniu dochodu do opodatkowania”

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 9sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 9

                  Dużym problemem dla banków jest tak zwany podatek bankowy, pod który podpadają wszystkie banki o określonych aktywach. Z podatku wyłączone są obligacje skarbowe, co zwiększa popyt krajowy na polski dług. 

                  “Dolegliwość podatku od aktywów banki obniżają przez zakupy obligacji skarbowych, wyłączonych z podstawy opodatkowania, nadal jednak łączna stopa opodatkowania przewyższa efektywną stopę CIT o ok. 7 pkt. proc. W przyszłości można oczekiwać zwiększenia się liczby banków płacących podatek od aktywów ze względu m.in. na wzrost wartości pozycji bilansowych nie pomniejszających podstawy opodatkowania (w tym kredytów), który może spowodować przekroczenie przez niektóre podmioty progu kwalifikującego podmiot do opodatkowania (4 mld zł).”

                  Można więc powiedzieć, że banki są podwójnie podatkowe. Według analiz NBP:

                  “Na koniec czerwca 2024 r. łączną efektywną stopę podatku od niektórych instytucji finansowych (tzw. podatku od aktywów) i CIT w bankach można szacować na 32% w porównaniu do ok. 20% przed 2016 r.”

                  Wynik netto banku w Polsce jest bardzo wysoki głównie dzięki wysokich wyników odsetkowych, który dynamicznie rośnie od 2022 roku. Pomogły w tym wysokie stopy procentowe. W przypadku kosztów widać, że w pierwszej połowie 2024 roku bardzo niewiele było odpisów na ryzyko kredytowe.

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 10sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 10

                  Wynik odsetkowy w 2024 roku wygenerował około 80% wyniku działalności bankowej. Tak wysoka marża wynika ze struktury aktywów i pasywów banku. Ze względu na wysoką płynność polskiego sektora, nie nastąpiła wojna o depozyty gospodarstw domowych. Pisze o tym NBP w swoim raporcie:

                  Na skutek wysokiej ujemnej luki finansowania banki nie były skłonne do silnego konkurowania o depozyty klientów, co powodowało, że efektywne oprocentowanie pasywów malało szybciej niż efektywne oprocentowanie aktywów.

                  Zauważalna jest także zmiana struktury przychodów i kosztów odsetkowych. W latach 2020 - 2021 połowa przychodów odsetkowych pochodziła z kredytów mieszkaniowych i konsumpcyjnych. Z kolei w 2024 roku udział tej kategorii produktowej spadł w okolice 35%.

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 11sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 11

                  Warto pamiętać o tym, że podatek bankowy poza działaniem fiskalnym ma także wpływ na utrzymanie struktury aktywów banków. Papiery dłużne skarbu państwa są zwolnione z opodatkowania, co stanowi pewien “bodziec podatkowy” do posiadania dużego portfela obligacji Skarbu Państwa. Warto jednak pamiętać, że banki nie są zbyt mocno zagrożone na spadek wartości portfela papierów dłużnych, ponieważ kupują z reguły krótkoterminowe obligacje, które nie są zbyt wrażliwe na zmianę stóp procentowych.

                  Tier 1 nadal na bardzo wysokim poziomie

                  Sektor bankowy w Polsce jest również bardzo dobrze dokapitalizowany. Świadczą o tym wysokie poziomy kapitału Tier 1. Warto dodać, że w r/r wskaźniki wypłacalności nieco się obniżyły, jednak nadal nie świadczą o istnieniu systemowego ryzyka w sektorze.  

                  Fundusze własne banków znacznie przekraczały wymogi kapitałowe, zarówno w reżimie wymogów opartych na ryzyku jak i reżimie dźwigni. Na koniec czerwca 2024 r. nadwyżki kapitału podstawowego Tier I (CET1) ponad wymogi I i II filara oraz wymóg połączonego bufora wzrosły do poziomu około 89 mld zł, tj. około 8,5% łącznej kwoty ekspozycji na ryzyko (w większości banków powyżej 6% TREA; zob. Wykres 2.58 i Wykres 2.59). Nadwyżki te mogą być wykorzystywane do rozwijania akcji kredytowej, absorpcji kosztów wynikających z nieprzewidzianych szoków albo wypełniania wymogów obowiązujących w pozostałych, równoległych reżimach regulacji ostrożnościowych, tj. reżimach dźwigni i resolution. 

                  sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 12sektor bankowy w polsce szokujace statystyki grafika numer 12

                  Źródło: NBP

                  Podatek bankowy: czy rzeczywiście drenuje banki?

                  Podatek bankowy został wprowadzony w 2016 roku i był znakiem czasów. Po 2008 roku wiele europejskich krajów zdecydowało się na wprowadzenie tego typu rozwiązania. Zgodnie z założeniami są nimi opodatkowane nie tylko banki, ale także m.in. ubezpieczyciele. Jednak to banki ze względu na ich znaczenie w sektorze finansowym odpowiadają za większość wpłat do budżetu. Każdy bank, który posiada aktywa w wysokości 4 mld zł (a więc mowa o naprawdę małych bankach), jest zobowiązany do wyliczenia i odprowadzenia podatku. Podatek wynosi 0,0366% podstawy opodatkowania. Warto jednak pamiętać, że z opłaty są zwolnione m.in. aktywa banku zgromadzone w skarbowych papierach wartościowych. Jak nietrudno się domyślić spowodowało to, że banki na nowo “pokochały” rządowe papiery dłużne. Według raportu NIK z 2018 roku, po wprowadzeniu podatku sektor bankowy zwiększył stan posiadania papierów dłużnych Skarbu Państwa. W raporcie możemy przeczytać:

                  W okresie objętym kontrolą nastąpił zwiększony popyt ze strony sektora bankowego na polskie skarbowe papiery wartościowe (SPW).  Od końca stycznia 2016 r. do końca czerwca 2017 r. wartość portfela krajowych SPW w sektorze bankowym zwiększyła się o 72 mld zł, tj. o 40,1 proc. (ze 179,5 mld zł do 251,5 mld zł). Ponad połowa wzrostu zaangażowania banków w skarbowe papiery wartościowe  miała miejsce w pierwszych dwóch miesiącach obowiązywania podatku, chociaż wzrost zakupów można było zaobserwować już pod koniec 2015 r.

                  W 2024 roku z tytułu “podatku bankowego” do budżetu wpłynęło około 6,4 mld PLN. Jest to dużo jeśli weźmie się pod uwagę, że łączne wpływy z tytułu podatków nałożonych na sektor bankowy wyniosły w 2024 roku około 19,8 mld złotych. Zatem jest to spore obciążenie dla sektora bankowego. Tak duże obciążenie podatkowe powoduje, że banki są zmuszone do przeprowadzenia transformacji cyfrowej, aby nieco uciąć kosztów osobowych (m.in. zmniejszenie liczby placówek bankowych czy odchudzenie back office). Możliwe, że podatek bankowy czekać będzie jakaś reforma (mówił o tym minister finansów oraz swoje rekomendacje przedstawił Związek Banków Polskich). Jednak nie ma szans na to, aby podatek został zniesiony, albo dochody z jego tytuły zmniejszone.

                  Podsumowanie: wysokie przychody odsetkowe nie do utrzymania?

                  Za bankami działającymi w Polsce bardzo dobry rok. Marża odsetkowa netto znalazła się na najwyższych poziomach co najmniej od kilkunastu lat. I z reguły takie wiadomości trafiają do przekazu medialnego. Jednak rentowność kapitałów własnych jest obecnie znacznie niższa niż w złotych czasach sprzed podatku bankowego. Banki są obciążone naprawdę dużymi podatkami (prawie 20 mld zł rocznie), jednymi z najwyższych w Unii. 

                  Jeśli spojrzymy na aktywa banków to można powiedzieć, że “bomba frankowa” jest systematycznie rozbrajana i nie stanowi ryzyka dla stabilności sektora bankowego w Polsce. Banki są bardzo dobrze dokapitalizowane i na razie nie widać psucia się portfela kredytowego. W 2025 roku można spodziewać się spadku marży odsetkowej netto z powodu mniejszych stóp procentowych NBP. Jednocześnie takie działanie banku centralnego powinno nieco odciążyć kredytobiorców oraz zwiększyć popyt na kredyt inwestycyjny. W drugiej części analizy przyjrzymy się nieco bliżej samym bankom.

                  Reklama

                  Aleksander Borzęcki

                  Aleksander Borzęcki

                  W inwestowaniu stosuje podejście fundamentalne. Zwolennik inwestowania w wartość. Przez kilka lat pracował jako Analityk Inwestycyjny w jednym z funduszy inwestycyjnych. Uważa, że przy inwestowaniu nie należy kierować się emocjami, tylko zdrowym rozsądkiem. Pasjonat piłki nożnej i rynków finansowych.


                  Tematy

                  sektor bankowy

                  Marża banku

                  KNFNBP

                  analiza sektora bankowego

                  zyski banków

                  ile banki zarabiają na Polakach

                  podatek bankowy

                  struktura kredytowa

                  kredyty w polsce

                  ile banki zarabiają na odsetkach

                  komentarze

                  Komentarze

                  Sortuj według:  Najistotniejsze

                  • Najnowsze
                  • Najstarsze

                  Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

                  Reklama
                  Reklama