RPP kontynuuje podwyżki stóp procentowych, tym razem dostarczając dokładnie to, co było oczekiwane (nie tylko przez analityków). W komunikacie pojawiają się pewne subtelności, ale nie liczymy na to, że RPP powie nam, kiedy skończy podwyżki. Raczej po prostu je skończy i wtedy będzie wiadomo, że skończyła. Obstawiamy nadal, że nastąpi to w październiku* (na 7%). Jutrzejsze wystąpienie prezesa Glapińskiego powinno być jastrzębie. Gdyby było przeciwnie, uznalibyśmy, że RPP jest znacznie bliżej końca niż wszyscy myślą.
* Drobna uwaga: ostatnia podwyżka we wrześniu, ale biorąc pod uwagę turbulentne otoczenie, to o tym, że była ostatnia dowiemy się, gdy stopy pozostaną bez zmian w październiku.
Co zmieniło się w komunikacie?
W najważniejszych aspektach (końcowe akapity) komunikat po decyzji RPP pozostał niezmieniony. Stopy procentowe ustali stan koniunktury oraz poziom inflacji. Kilka zmian widać jednak we wcześniejszych fragmentach.



Po pierwsze,
Rada zmieniła ocenę sytuacji w globalnej gospodarce. "Relatywnie korzystna" koniunktura na świecie zniknęła z komunikatu, a w jej miejsce pojawiła się gospodarka światowa, która "powoli spowalnia". To zdaniem RPP kwestia gospodarek wschodzących (w tym Chin), Europa i USA wciąż w ocenie Rady cieszą się korzystną koniunkturą. Dla nas to sygnał, że RPP zaczyna wyraźniej dostrzegać globalne problemy, dalsze podwyżki stóp mogą nie być już tak automatyczne - Rada będzie jeszcze uważniej przyglądać się oddziaływaniu na realną gospodarkę, tak by "nie przedobrzyć" (to nie cytat z komunikatu).
Po drugie,
nieco (tylko nieco) mniej optymistycznie brzmi narracja dot. krajowej sytuacji w realnej gospodarce. RPP zauważyła, że dynamika aktywności gospodarczej w II kw. obniży się. "Korzystna koniunktura" zamieniła się w "relatywnie korzystną". Zniknęło odniesienie do wysokich dynamik produkcji i sprzedaży. Wydaje się, że to kolejny sygnał, że Rada wie, że trajektoria gospodarki nie jest taka sama jak dotychczas (nie ekstrapolować!).
Po trzecie,
RPP zwróciła uwagę na "utrzymujący się wysoki popyt pozwalający przenosić przedsiębiorstwom wzrost kosztów na ceny finalne". W sumie podoba nam się to określenie, bo jest spójne z naszym spojrzeniem na procesy gospodarcze. RPP widzi gospodarkę pozytywnie, bo wciąż pozytywne są dane, które spływają. Czerwcowa podwyżka nie jest więc ostatnia i w lipcu należy spodziewać się kolejnej. Wznowienie decyzji po sierpniowej przerwie odbędzie się jednak naszym zdaniem w nieco innym świecie, w którym spływające dane nie będą już tak pozytywne (a inflacja będzie blisko szczytu lub na szczycie). W takiej sytuacji - i zgodnie z przedstawioną narracją - nawet w obliczu kontynuacji szoków podażowych, dalsze ruchy cen względnych nie będą takie oczywiste, a kosztów tak po prostu nie będzie dało się przerzucić.
Wreszcie po czwarte,
pojawiła się (pogrubiona przez nas) fraza: "Jednocześnie podwyższanie stóp procentowych NBP wraz z wygasaniem wpływu szoków obecnie podbijających ceny, będzie oddziaływać w kierunku stopniowego obniżania się inflacji w kolejnych latach". Z tym fragmentem mamy największy problem. Może to być zarówno podkreślenie już podjętych kroków, jak i sygnał dalszych działań ze strony RPP. Trudno jednak uwierzyć, że dopiero w dziewiątym miesiącu podwyżek RPP zdecydowała się zasygnalizować, że jeszcze sporo przed nami. To raczej wygląda na podkreślenie dotychczasowego wysiłku w zwalczaniu inflacji (trochę chyba zapomnieliśmy ale 6% stopy "warte" są w tym momencie ~3pp na inflacji w średnim terminie - to wcale nie jest mało). Poza tym inflacja ma stopniowo powracać do celu. Gradualizm raczej nie wymusza tu gwałtownych działań, czy paniki.
Jak zwykle więcej dowiemy się pewnie z konferencji prezesa Glapińskiego
Będzie jastrzębiem, bo taka też jest jego obecna optymalna strategia biorąc pod uwagę tworzący się policy mix. Nie liczmy na to, że RPP z wyprzedzeniem powie nam, że zaraz skończy z podwyżkami. Dowiemy się raczej o tym, gdy na pewnym posiedzeniu stóp nie podniesie. Obstawiamy wciąż październik na 7%.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję