Zdaniem 61% Amerykanów Stany Zjednoczone zmierzają w kierunku recesji w przyszłym roku - wynika z nowej ankiety sporządzonej przez Ipsos.
Jednocześnie, zaledwie 24% obywateli USA sądzi, że czytane przez nich wiadomości o stanie gospodarki są pozytywne.
Zaskakujące jest jednak to, jak mocno różni się perspektywa amerykańskiego społeczeństwa w podziale na poszczególne grupy wyborców. Aż 82% Demokratów, czyli więcej niż czterech na pięciu, spodziewa się nadejścia recesji. To blisko dwa razy więcej niż odsetek w gronie Republikanów, gdzie takie stanu rzeczy oczekiwało 44% badanych.
Wyborcy Partii Demokratycznej są też bardziej sceptyczni wobec wydarzeń i wiadomości ekonomicznych. W tej grupie, zaledwie 16% postrzega je przeważająco pozytywnie wobec 44% wśród Republikanów.

Źródło: Ipsos.
Zdecydowana większość Amerykanów czeka zatem na recesję. Czy podobnego zdania są ekonomiści? Niekoniecznie. Eksperci w tej kwestii są podzieleni. Jednak oceniane przez nich szanse nadejścia gospodarczego załamania konsekwentnie zwiększały się w ostatnich miesiącach.
Recesja w USA jeszcze w tym roku - szanse to 60%, ocenia JP Morgan
W ostatnim czasie do grupy pesymistów dołączył amerykański bank JP Morgan. Ekonomiści tej wpływowej instytucji szacują szanse wystąpienia recesji w USA jeszcze w tym roku na 60%. Jest to ich bazowy scenariusz.
Jeszcze kilka tygodni temu zespół ekspertów z JP Morgan oceniał prawdopodobieństwo recesji na 40%. Teraz, jest to już 60%. Do podniesienia prognozy przekonała ich ostatnia burza związana z polityką celną Donalda Trumpa.
“Nałożona na Chiny stawka celna rzędu 145% utrzymuje prawdopodobieństwo recesji na poziomie 60%” - podkreślili ekonomiści z JP Morgan.
45% szans na recesję w USA - prognoza JP Morgan
O perspektywie recesji w USA mówił także Jan Hatzius, główny ekonomista Goldman Sachs. Ocenia on prawdopodobieństwo recesji w USA na 45%. Jest to prognoza sporządzona przy założeniu, że pełne stawki celne ogłoszone przez Trumpa nie wejdą w życie.
“Nie przeczę, że efekt niepewności może powodować ciągłe szkody dla gospodarki. Uważam jednak, że wycofanie się z polityki taryfowej pomogłoby ustabilizować warunki w najbliższym czasie” - główny ekonomista Goldman Sachs, Jan Hatzius.
Czytaj także: Buffett mógłby kupić cały WIG20, czterokrotnie. Tyle "kasy" jeszcze nie miał
“Recesje są nieprzewidywalne” - eksperci komentują
“Nawet po ostatnim wycofaniu się z drakońskich środków z okazji Dnia Wyzwolenia, to, co pozostało, wciąż wystarczy, aby popchnąć Stany Zjednoczone i Chiny, a tym samym prawdopodobnie globalną gospodarkę, w kierunku recesji w tym roku” - stwierdził Bruce Kasman, główny globalny ekonomista banku JP Morgan.
“(...) nastąpi znaczne ograniczenie handlu, skutki mogą zostać spotęgowane przez działania odwetowe, spadek nastrojów biznesowych i dalsze zakłócenia w łańcuchu dostaw” - napisał Kasman w notatce z 15 kwietnia. - “Obecna pozycja Stanów Zjednoczonych sugeruje, że nadchodzące spowolnienie może być mniej dotkliwe niż ostatnie dwa spowolnienia, ale recesje są z natury nieprzewidywalne”
Swoje spostrzeżenia przedstawił niedawno również znany ekonomista i noblista, Paul Krugman:
“To nie wielkość zmiany polityki handlowej, ale niepewność wokół niej może spowodować recesję... i w tym momencie odwrócenie polityki może faktycznie pogorszyć sytuację, ponieważ zwiększyłoby niepewność” - stwierdził Paul Krugman, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii.
Zobacz również: Trump wyrzuci prezesa Fed? “Odejdzie stamtąd naprawdę szybko, uwierz mi”
Recesja recesji nierówna
Należy przy tym wyjaśnić, czym według ekonomistów jest recesja. Nie ma bowiem jednoznacznej definicji tego niepożądanego zjawiska.
Najprostszym pojęciem jest tzw. “techniczna recesja”. To okres dwóch kwartałów ujemnego wzrostu gospodarczego z rzędu, liczonego z kwartału na kwartał. Taka definicja nie przedstawia jednak pełnego spektrum problemów.
Recesja nie jest bowiem tylko spadkiem produkcji w gospodarce mierzonym przez wskaźnik PKB. To szersze zjawisko, któremu towarzyszy zniżka zatrudnienia, topnienie wydatków konsumentów czy problemy przedsiębiorstw.
Skoro mowa o Stanach Zjednoczonych, to “oficjalną” recesję ogłasza w tym kraju instytucja NBER, czyli Narodowe Biuro Badań Ekonomicznych (National Bureau of Economic Research). Skupia ono grono specjalistów, którzy analizują sytuację gospodarczą, spoglądając na dochody firm, zatrudnienie, produkcję. Co istotne, recesja zwykle ogłaszana jest przez NBER dopiero kilka miesięcy po jej rozpoczęciu.
W rezultacie, gdy słyszymy, że banki lub firmy inwestycyjne ogłaszają prognozę recesji, nie wiemy o jaką recesję chodzi. Jedno jest jednak pewne - tak czy siak, przewidywane spowolnienie nie jest rzeczą pożądaną.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję