Wczoraj inwestorzy z USA korzystali z wydłużonego weekendu, co, jak zazwyczaj, przełożyło się na ograniczone obroty i zmienność na rynkach.
Giełdy akcji w Europie praktycznie stanęły w miejscu – DAX cofnął się kosmetycznie o 0,3%, a WIG zamknął dzień „na zero”. Na rynku walutowym
wahał się wokół poziomów z dnia poprzedniego. Nieco większa zmienność obserwowana była na wykresie ropy, która drożała drugą sesję z rzędu, sygnalizując możliwość przerwania spadków obserwowanych na przestrzeni czerwca i wywołanych głównie obawami o silne chłodzenie globalnego ożywienia. Dziś do gry wracają już Amerykanie, ale na większą dawkę emocji można liczyć dopiero z końcem tygodnia. W wymiarze krajowym pilnie obserwowany będzie wynik czwartkowego posiedzenia RPP, a w kontekście globalnym czekamy przede wszystkim na piątek i publikację rządowego raportu z rynku pracy USA za czerwiec.


Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję