Przybywa milionerów na świecie. Dane z Europy rozczarowują
Liczba milionerów na świecie poszybowała w górę, wynika z danych Capgemini. W ubiegłym roku najbardziej wzbogacili się Amerykanie. Bogactwo Europejczyków zaczęło z kolei topnieć.

Liczba milionerów na świecie poszybowała w górę, wynika z danych Capgemini. W ubiegłym roku najbardziej wzbogacili się Amerykanie. Bogactwo Europejczyków zaczęło z kolei topnieć.
W 2024 roku na całym świecie było niemal 23,5 mln osób, których majątek netto w środkach płynnych szacuje się na co najmniej 1 mln USD (High-Net-Worth Individuals, HNWI). Dane pochodzą z „World Wealth Report 2025”, badania, które objęło 71 krajów odpowiadających za ponad 98% światowego dochodu narodowego brutto i 99% światowej kapitalizacji giełdowej.
Ogółem liczba osób klasyfikowanych jako HNWI wzrosła w ubiegłym roku o 2,6% w ujęciu rocznym.
Firma Capgemini poinformowała, że w ubiegłym roku najwięcej milionerów było w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z danymi w tym kraju mieszkało 7,956 mln ludzi, których majątek netto w środkach płynnych przekraczał kwotę 1 mln USD.
Kraj ten ten odnotował również największy wzrost liczby milionerów. W porównaniu do 2023 roku przybyło ich 562 tys., co oznacza wzrost o 7,6% w ujęciu rocznym.
Szczegółowe dane wskazują, że pod względem wzrostu liczby milionerów najlepiej wypadła Ameryka Północna, gdzie ich liczba zwiększyła się o 7,3% rok do roku, osiągając poziom 8,448 mln osób. Na kolejnych miejscach uplasowały się Afryka oraz Azja – w tych regionach odnotowano wzrost odpowiednio o 3,8% rdr (do 202,3 tys. osób) oraz o 2,7% (do 7,591 mln osób).
Europa, Bliski Wschód oraz Ameryka Łacińska odnotowały z kolei spadek liczby osób zaliczanych do kategorii HNWI.
Z danych wynika, że największy spadek miał miejsce w Ameryce Łacińskiej, gdzie liczba milionerów zmniejszyła się o 8,5% w ujęciu rocznym, do poziomu 587 tys.
Na Bliskim Wschodzie i w Europie spadek wyniósł po 2,1% rdr, co oznacza odpowiednio 878,9 tys. oraz nieco ponad 5,7 mln osób z majątkiem przekraczającym 1 mln USD.
Ogółem łączny majątek tych osób szacuje się na blisko 90,5 tryliona USD, przekazała firma Capgemini.
Zgodnie z danymi Bloomberg Billionaires Index najbogatszą osobą na świecie jest teraz Elon Musk, którego majątek wyceniany jest na 342 mld USD. Na drugim miejscu znajduje się Mark Zuckerberg z 246 mld USD, natomiast podium zamyka Jeff Bezos z niewiele niższą kwotą, 234 mld USD.
Tabela. Najbogatsi ludzie na świecie według Bloomberg Billionaires Index
Źródło: Bloomberg Billionaires Index.
Zobacz również: Musk zdemaskowany. Mowa o 130 zarzutach i wzbogaceniu się o 100 mld USD
W 2024 roku najbardziej dynamiczny wzrost liczby osób ultrazamożnych (Ultra High Net Worth Individuals, UHNWI), czyli posiadających płynny majątek netto o wartości co najmniej 30 mln USD, miał miejsce w Stanach Zjednoczonych. Firma Capgemini przekazała, że w Ameryce Północnej ich liczba zwiększyła się o ponad 10% w ujęciu rocznym, osiągając poziom 104,8 tys. osób.
Liczba ultrazamożnych w Azji wzrosła z kolei o 6,1% w ujęciu rocznym do 59,8 tys. osób, natomiast w Europie – o 3,5%, do 42,6 tys. osób.
Na Bliskim Wschodzie odnotowano z kolei wzrost o 2,4%, do 9,1 tys. osób, a w Afryce – o 1,1%, do 3,6 tys. osób.
Jedynym regionem, w którym liczba osób zaliczanych do kategorii UHNWI uległa redukacji była Ameryka Łacińska. Spadek wyniósł tam 7,6%, co oznacza, że liczba ultrazamożnych osób spadła do 13 930.
W skali globalnej liczba UHNWI w 2024 roku wzrosła o 6,2%, osiągając poziom 234,1 tys. osób.
Autorzy raportu podkreślili, że za wzrostem zamożności najbogatszhch osób zamieszkujących Stany Zjednoczone stały dwa czynniki: korzystne środowisko stóp procentowych oraz dobre notowania amerykańskich spółek giełdowych.
Z drugiej strony, powodem, dla którego zmniejszyła się liczba osób w kategorii HNWI w Europie była stagnacja gospodarcza na kontynencie. Wzrost w kategorii UHNWI został z kolei uzasadniony przez ekspertów wzrostem koncentracji bogactwa.
Z danych wynika również, że spadek liczby milionerów na Bliskim Wschodzie wynikał z niższych cen ropy naftowej na świecie. W przypadku Ameryki Łacińskiej chodziło o deprecjację lokalnych walut oraz niestabilność fiskalną, szczególnie w Brazylii i Meksyku.
Zobacz również: Miliard dolarów rocznie. To ukryty koszt życia w tym kraju
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję