Coraz więcej niepokojących sygnałów płynie z Wielkiej Brytanii. Giełda kuleje, wzrost gospodarczy nie zachwyca, a rynek pracy się pogarsza. Nowa władza będzie miała twardy orzech do zgryzienia.
Wybory w Wielkiej Brytanii przyniosły pierwszą zmianę rządu od 14 lat. 4 lipca Partia Pracy zdobyła 412 mandatów, natomiast drugie miejsce zajęła Partia Konserwatywna, która uzyskała 121 miejsc w parlamencie. Podium domknęła partia Liberalni Demokraci z 72 mandatami.
Taki wynik to sromotna porażka Partii Konserwatywnej. Jej 121 mandatów to najgorszy wynik w historii (dotychczas najsłabszym rezultatem było 131 posłów w 1906 roku).
Po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych ze stanowiska zrezygnował dotychczasowy premier Rishi Sunak.
Reklama
- Jest wiele do przeanalizowania i wyciągnięcia wniosków, a ja biorę odpowiedzialność za przegraną, którą ponieśliśmy z wieloma dobrymi, ciężko pracującymi kandydatami Partii Konserwatywnej... przepraszam - przyznał się do porażki Sunak.
Decyzja o opuszczeniu Unii Europejskiej w 2016 roku wprowadziła bariery między Wielką Brytanią a jej największymi partnerami handlowym. Według OBR, w dłuższej perspektywie import i eksport będą prawdopodobnie o 15% niższe niż gdyby Wielka Brytania pozostała w UE.
Od czasu pandemii Covid-19 Wielka Brytania doświadczyła drugiego najwolniejszego tempa ożywienia gospodarczego w grupie G7. Brak długoterminowych kredytów hipotecznych o stałym oprocentowaniu, które są powszechne w USA, powoduje, że wyższe stopy procentowe mocno uderzają w konsumentów.
Niezbyt dobrze dzieje się również na parkiecie w UK. Anlitycy Mogran Stanley w niedawnym raporcie zestawili stopy zwrotu z indeksu MSCI World w porównaniu z indeksem FTSE100. I tak od 2010 roku światowe akcje zyskały 284%, uwzględniając dywidendy. W tym samym okresie akcje brytyjskie wzrosły jedynie o 94%.
Ta tendencja jest szczególnie trwała: w ciągu ostatnich 14 lat kalendarzowych od 2010 roku, brytyjska giełda tylko raz przewyższyła światowe rynki akcji, i to tylko w 2022 roku, kiedy notowania spadły o ok. 5%...
Reklama
Inwestorzy uciekają.
Słaby wzrost i słabe zyski skłoniły wielu globalnych inwestorów do odwrócenia uwagi od Wielkiej Brytanii - wtórują eksperci.
Praca w Anglii: bierność zawodowa
W artykule Prawda o pracy w Wielkiej Brytanii zwracaliśmy uwagę na fatalne dane z rynku pracy w USA. Blisko co czwarty mieszkaniec Wielkiej Brytanii, który mógłby pracować, nie chce tego robić lub zrezygnował z poszukiwania zatrudnienia. W kwietniu 2024 roku wskaźnik bierności zawodowej osiągnął najwyższe wartości od dziewięciu lat. Ostatni raz tak wysoki poziom bierności zawodowej w Wielkiej Brytanii odnotowano w maju 2015 roku.
Liczba osób biernych zawodowo w wieku 16-64 lata wyniosła 9,38 miliona. Tylko w ciągu 2023 roku liczba osób nieaktywnych zawodowo wzrosła o około 302 000.
JednocześnieMorgan Stanley zakłada, że sytuacja na rynku pracy na Wyspach będzie się pogarszać:
Eksperci z Morgan Stanley przypominają, że Wielka Brytania jest nadal potęgą. UK korzysta z wykształconej siły roboczej i niezwykle konkurencyjnego globalnego sektora usług we wszystkich dziedzinach (od rozrywki, przez prawo, po finanse).
Reklama
Bruna Skarica (główna ekonomistka MS) oczekuje, że Bank of England dokona pierwszej obniżki stóp procentowych w sierpniu, zmniejszając tym samym presję na konsumentów.
Warto również przyjrzeć się niedowartościowaniu rynku akcji. Obecnie indeks FTSE 1000 jest notowany z największym w historii dyskontem wobec MSCI World (37%). Co może stanowić dobrą okazję do osiągnięcia przez brytyjskie akcje lepszej stopy zwrotu niż światowe akcje - komentują eksperci.
Wyceny mniejszego indeksu FTSE 250 są jeszcze bardziej zaniżone - komentuje Marina Zavolock
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję