Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama

Poważna inflacja dopiero nadejdzie. Czegoś takiego nie widzieliśmy od ponad 40 lat

Inflacja w Polsce w ostatnich miesiącach zaczyna się normować, a projekcje każą spodziewać się jej spadku. Niemal odwrotnie sytuacja ma się jednak w Stanach Zjednoczonych. Tam co prawda ostatnie odczyty stopy inflacji też nie był drastyczne, ale społeczeństwo spodziewa się, że takowe dopiero nadejdą. Jak wynika z badań, Amerykanie tak negatywnie do wzrostu cen nie byli nastawieni od ponad 40 lat!

Poważna inflacja dopiero nadejdzie. Czegoś takiego nie widzieliśmy od ponad 40 lat
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. Inflacja dopiero się rozkręca?
    1. Jakiej inflacji oczekują Amerykanie?
      1. Co zrobi Fed?

        Uniwersytet Michigan od kilkudziesięciu lat przeprowadza cykliczne ankiety, przy pomocy których bada, jakiego wzrostu cen oczekują Amerykanie. Najświeższe wyniki pokazują, że tamtejsze społeczeństwo wyjątkowo obawia się wysokiej inflacji i to już w niedalekiej przyszłości.

        Inflacja dopiero się rozkręca?

        Pod koniec ubiegłego roku stopa inflacji w USA konsekwentnie rosła. W październiku odczyt wyniósł 2,6%, a w styczniu było to już 3%. Wydawało się, że polityka Donalda Trumpa, który objął urząd 20 stycznia, tylko to zjawisko napędzi. Już wtedy bowiem prezydent USA odgrażał się nałożeniem ceł, które jednak w życie weszły dopiero wiele tygodni później.

         

        Stopa inflacji w USA

        powazna inflacja dopiero nadejdzie czegos takiego nie widzielismy od ponad 40 lat grafika numer 1powazna inflacja dopiero nadejdzie czegos takiego nie widzielismy od ponad 40 lat grafika numer 1
        Źródło: Trading Economics

         

        Poniekąd dlatego pierwsze odczyty inflacyjne za prezydentury Trumpa okazały się lepsze, niż oczekiwano. Luty przyniósł spadek, a w marcu ta tendencja była kontynuowana. W efekcie stopa inflacji na chwilę obecną wynosi 2,4%. Tyle, ile wynosiła najmniej w ubiegłym roku. 

        Reklama

        Mogłoby się więc wydawać, że wszystko idzie w dobrym kierunku, bo przecież cel inflacyjny to 2%. Niemniej wielu ekonomistów, w tym także ci z Fed, instytucji odpowiedzialnej za politykę monetarną, uważa, że wojna handlowa, którą Trump wszczął, dopiero odbije się na odczytach inflacyjnych. Amerykanie też tego oczekują i jak pokazują wyniki ankiety Uniwersytetu Michigan, obawiają się naprawdę poważnego skoku cen.

        Jakiej inflacji oczekują Amerykanie?

        Uniwersytet Michigan pyta respondentów o oczekiwania inflacyjne w różnych perspektywach czasowych - rocznych oraz pięcioletnich. To właśnie pierwsza z nich jest w oczach Amerykanów wyjątkowo niepokojąca. Według najnowszych wyników obywatele USA spodziewają się, że w przeciągu 12 miesięcy inflacja wystrzeli do poziomu 6,5%! Ostatni raz tak wysoką wartość obserwowano tam w grudniu 2022 roku.

        Oczekiwania inflacyjne w rocznej perspektywie według badań Uniwersytetu Michigan

        powazna inflacja dopiero nadejdzie czegos takiego nie widzielismy od ponad 40 lat grafika numer 2powazna inflacja dopiero nadejdzie czegos takiego nie widzielismy od ponad 40 lat grafika numer 2
        Źródło: Uniwersytet Michigan/ Opracowanie: Yahoo Finance

         

        Nie tylko sam odczyt pokazuje, jak wystraszeni są Amerykanie, ale także dynamika jego zmiany. W ubiegłym miesiącu wyniki wskazywały, że Amerykanie w przeciągu 12 miesięcy obawiają się skoku stopy inflacji do 5%. Na początku roku było to tylko 3,3%. To pokazuje, że coraz większa część społeczeństwa zaczyna być świadoma konsekwencji, do których może doprowadzić protekcjonistyczna polityka głowy ich państwa.

        Jak widać na powyższym wykresie, oczekiwania inflacyjne w perspektywie rocznej nie były tak wysokie od 1981 roku! Nawet w czasie pandemii czy globalnego kryzysu ekonomicznego z 2008 roku Amerykanie nie byli aż tak pesymistyczni.

        Reklama

         

        Czytaj także: Zły stan gospodarki i obawy o recesję. Słaba ocena dla prezydenta

         

        Co zrobi Fed?

        W obliczu takiego potencjalnego scenariusza dobrze by było, aby wszystkie najważniejsze osoby decyzyjne w kraju miały wspólną wizję. Sęk w tym, że w USA tak nie jest. Szef Fed ma zupełnie inne spojrzenie na politykę monetarną od Donalda Trumpa. Prezydent oczekuje bowiem cięć stóp procentowych, których nie może się doprosić. Niedawno nawet publicznie atakował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome'a Powella, twierdząc, że ten "zawsze jest spóźniony i zawsze się myli".

        Tymczasem Fed obiera ostrożną ścieżkę. Obniżenie stóp procentowych w połączeniu z polityką handlową Donalda Trumpa mogłoby wywindować inflację w dalszej perspektywie. Dlatego Powell i jego koledzy oraz koleżanki wolą wstrzymać się z decyzjami, by czasem sytuacji dodatkowo nie pogorszyć. 

        Czytaj także: Trump się wystraszył? Miała być wielka zmiana, a jest zmiana... decyzji

        Reklama
        komentarze

        Komentarze

        Sortuj według:  Najistotniejsze

        • Najnowsze
        • Najstarsze
        Dorota

        2 miesiące temu

        Odpowiedz
        vote_img1
        vote_img0

        Amerykanki wreszcie przestaną tyle żreć i wreszcie nie będą tak ulano spasione jak są teraz.

        Reklama
        Reklama

        Najnowsze

        Polecane