Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama

Polacy rzucili się na rowery. Eksplozja zainteresowania, import bije rekordy

Polska jest drugim z krajów Unii Europejskiej, w którym nastąpił największy wzrost importu rowerów w 2024 roku. Popularność zyskują nie tylko tradycyjne modele, ale także te wspomagane napędem silnikiem elektrycznym.

Polacy rzucili się na rowery. Eksplozja zainteresowania, import bije rekordy
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. Import rowerów w Polsce rośnie
    1. Tradycyjny rower ma konkurencję
      1. Więcej rowerów elektrycznych

        Boom na rowery w Polsce trwa od kilku lat. Nasilił się w 2020 roku, czyli od momentu wybuchu pandemii COVID-19. Polacy, którzy wtedy byli zmuszeni ograniczyć wyjazdy zagraniczne, spędzali wolny czas w kraju. To spowodowało, że poszukiwali form relaksu na świeżym powietrzu. Wiele osób wybrało wycieczki rowerowe, które okazały się prawdziwym hitem. 

        Z raportu Statista Consumer Insights wynika, że nad Wisłą aż 36% osób przynajmniej dwa razy w tygodniu zasiada na siodełku. Ten wynik co prawda plasuje Polskę za Holandią (53%), ale przed Niemcami (34%), Szwecją (30%) czy Francją (20%).

         

         

         

        Import rowerów w Polsce rośnie

        Import rowerów w 2024 roku do Polski był jednym z największych spośród unijnych krajów — wskazują dane Eurostatu. Do naszego kraju w ubiegłym roku trafiło 195 964 “jednośladów”, co oznacza wzrost o 32,4%, czyli o 47 994 sztuk w porównaniu do 2023 roku. Wyższy wzrost nastąpił jedynie w Grecji, do której trafiło o 54 094 rowerów więcej w porównaniu rok do roku. Za Polską w zestawieniu uplasowała się Belgia ze wzrostem 36 694 w porównaniu 2024 i 2023 roku.

        Reklama

        Z danych Eurostatu wynika, że najwięcej do naszego kraju sprowadzonych zostało tradycyjnych — dwukołowych rowerów napędzanych jedynie siłą mięśni, to 175 099 sztuk. Do Polski sprowadzono także rowery trójkołowe, w tym także te stosowane, jako pojazdy dostawcze. Było ich 8 186 sztuk bez wspomagania silnika elektrycznego oraz 12 679 sztuk pojazdów trzy i czterokołowych ze wspomaganiem elektrycznym. 

        Do całej Unii Europejskiej w 2024 roku importowanych zostało 3 627 136 rowerów, w tym 2 904 836 jednośladów dwukołowych, niewspomaganych elektrycznie

        Jeśli chodzi o kraje unijne, to niekwestionowanym liderem w imporcie rowerów pozostaje Holandia, gdzie łącznie w ubiegłym roku trafiło 888 679 pojazdów, w tym 646 573 jednośladów bez silnika elektrycznego. Drugie miejsce w tym zestawieniu zajęli Niemcy, które importowały 787 737 sztuk rowerów, w tym 584 796 tradycyjnych jednośladów.

         

        polacy rzucili sie na rowery eksplozja zainteresowania import bije rekordy grafika numer 1polacy rzucili sie na rowery eksplozja zainteresowania import bije rekordy grafika numer 1

        Źródło: Eurostat.

        Reklama

         

        Tradycyjny rower ma konkurencję

        Rowery tradycyjne, czyli te napędzane siłą mięśni są nadal niezwykle popularne, ale w ostatnim czasie wielu miłośników jednośladów zaczyna zastanawiać się nad alternatywnymi środkami lokomocji, jak na przykład hulajnoga elektryczna. Na razie nie ma dokładnych statystyk ile tego typu pojazdów jest sprzedawanych w polskich sklepach, ale z informacji przekazywanych przez producentów wynika, że zainteresowanie ich towarami wciąż rośnie. 

        Natomiast jeśli chodzi o sprzedaż tradycyjnych rowerów, ich sprzedaż zaczęła spadać — wynika z badania przeprowadzonego dla Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego. W 2021 roku w Polsce sprzedano 1,46 mln rowerów. Według szacunków w 2024 roku liczba sprzedanych rowerów miała spaść do 1,21 mln sztuk.

         

        Czytaj też: Trwa kryzys ziemniaczany. Ceny warzywa szokują

         

        Więcej rowerów elektrycznych

        Na polskich drogach coraz częściej można zauważyć rowery ze wspomaganiem elektrycznym. Choć ich cena zaczyna się od około 3,5 tys. zł, a w zależności od marki, wyposażenia i mocy baterii może sięgnąć nawet 35 tys. zł, to jednoślady tego typu zyskują coraz większe uznanie w oczach Polaków. 

        Reklama

        Do zakupu tego typu pojazdu zachęca dofinansowanie z Funduszu Modernizacyjnego “Mój Rower Elektryczny”, dzięki któremu można otrzymać dotację do 4,5 tys. zł w przypadku rowerów cargo i wózków oraz 2,5 tys. zł do standardowego roweru z silnikiem elektrycznym. Założeniem programu jest wsparcie elektromobilności i promowanie ekologicznych środków transportu.

         

        Zobacz również: Brak wotum zaufania dla rządu. Co wtedy? Tak zareaguje GPW. Eksperci dla FXMAG

         


        Kamil Markiewicz

        Kamil Markiewicz

        Dziennikarz, który od 20 lat pracuje w mediach. Zaczynał od relacjonowania lokalnych wydarzeń w regionalnych gazetach ukazujących się w województwie świętokrzyskim. Najdłużej, bo ponad dekadę pisał o sporcie na łamach dziennika Echo Dnia. W swojej dotychczasowej karierze zawodowej zajmował się nie tylko sportem. Przez ponad sześć lat współpracował z Telewizją Polską, gdzie zajmował się tematami społecznymi, gospodarczymi, politycznymi oraz sportowymi. Przez blisko pięć lat współprowadził audycję "Interwencja" na antenie Polskiego Radia Kielce. Pracę w magazynie łączy z pracą w telewizji. Gospodarz programu publicystycznego "Uważam, że..." na antenie Lokalna TV. Oprócz pracy w mediach prowadzi także szkolenia z autoprezentacji.
         


        Tematy

        rowery

        sprzedaż rowerów

        rynek rowerowy w Polsce

        unia europejska

        mój rower elektryczny

        importeksporthandelgospodarka światagospodarka dane gospodarcze
        komentarze

        Komentarze

        Sortuj według:  Najistotniejsze

        • Najnowsze
        • Najstarsze

        Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

        Reklama
        Reklama

        Najnowsze

        Polecane