- Jak wyglądają prognozy S&P Global Ratings dla Polski?
- Czy polska gospodarka ma perspektywy wzrostu w nadchodzących latach?
Prognoza PKB obniżona
S&P Global Ratings obniżył prognozę PKB w Polsce o 0,1 pkt proc. (wobec oczekiwań z września) do 2,9% w 2024 roku oraz o 0,2 pkt proc. do 3,2% na 2025 rok. Agencja przewiduje, że w latach 2026-2027 wzrost gospodarczy w Polsce będzie spowalniał do odpowiednio 2,9% i 2,8% rdr (bez zmian wobec prognoz z września).
Prognozujemy, że polska gospodarka wzrośnie o 2,9% w 2024 r. i 3,2% w 2025 r. Po solidnym wzroście o 3,2% w drugim kwartale 2024 r. (po 2,1% w pierwszym kwartale), wskaźniki sprzedaży detalicznej, budownictwa i produkcji przemysłowej wskazywały na bardziej stonowany obraz w trzecim kwartale. Niska produkcja przemysłowa w Polsce odzwierciedla słabość gospodarczą Niemiec, kluczowego partnera handlowego Polski. Jednocześnie konsumpcja pozostała kluczowym czynnikiem wzrostu w 2024 r., napędzanym przez silny wzrost płac realnych – czytamy w komunikacie.
Jak podaje agencja, popyt krajowy w 2025 roku nadal będzie napędzał wzrost. Nastąpi jednak przesunięcie w kierunku inwestycji. „[...] wzrost płac realnych ma spowolnić, ale cykl inwestycyjny ma się przyspieszyć, napędzany znacznymi wydatkami z funduszy UE. Jednocześnie ożywienie popytu zewnętrznego prawdopodobnie okaże się bardziej długotrwałe”– czytamy.
Agencja zwróciła również uwagę, że niska produkcja przemysłowa w Polsce odzwierciedla słabość gospodarczą Niemiec, a więc kluczowego partnera handlowego Polski. Zdaniem S&P Polska osiąga jednak imponujące wyniki pod kątem integracji rynku pracy:
„Oprócz silnych inwestycji finansowanych ze środków UE w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat, wzrost gospodarczy może być wspierany przez wykształconą siłę roboczą i perspektywy nearshoringu. Pod tym względem Polska plasuje się wśród najlepszych krajów w Europie w międzynarodowych badaniach poziomu wykształcenia”.
„Niedobory siły roboczej zostały nieco złagodzone przez napływ ukraińskich migrantów, w sumie około 1 mln, a Polska osiągnęła lepsze wyniki niż inne kraje pod względem integracji rynku pracy. Niemniej jednak, napięty rynek pracy - bezrobocie utrzymuje się poniżej 3% - napędza wysoki wzrost płac nominalnych, co może zwiększyć ryzyko dla konkurencyjności kosztowej, jeśli przewyższy wzrost wydajności”.
„Spodziewamy się, że presja demograficzna związana ze starzeniem się społeczeństwa może osłabić wzrost gospodarczy” – czytamy w komunikacie.
Zobacz również: Zyski dużego dewelopera z GPW tąpnęły ponad 70% rdr
Ratingi podtrzymane
Agencja S&P Global Ratings podtrzymała również ratingi Polski na poziomie A-/A-2 w walucie zagranicznej i A/A-1 w walucie lokalnej.
Stabilna perspektywa odzwierciedla równowagę między korzystnymi średnioterminowymi perspektywami wzrostu gospodarczego Polski a krótkoterminowymi zagrożeniami związanymi z wysokim deficytem fiskalnym i szybko rosnącym zadłużeniem, w obliczu rosnących zagrożeń zewnętrznych dla gospodarki – czytamy w komunikacie.
Agencja podała, że mogłaby podnieść ratingi, „gdyby trwałe osiągnięcia w zakresie usprawnień instytucjonalnych i zarządzania pomogły utrzymać przepływ funduszy unijnych i bezpośrednich inwestycji zagranicznych netto (BIZ), wspierając średnioterminowe perspektywy wzrostu gospodarczego Polski”.
Z drugiej strony mogłaby również je obniżyć, „gdyby średnioterminowe perspektywy wzrostu gospodarczego Polski uległy znacznemu pogorszeniu, prawdopodobnie w połączeniu z ponownymi wstrząsami zewnętrznymi, w tym nieoczekiwanymi efektami ubocznymi i zmniejszonym zaufaniem związanym z wojną rosyjsko-ukraińską”.
Zobacz również: 80 tys. PLN kary za zbyt mało sprzedanych elektryków. Rząd Wielkiej Brytanii będzie surowo karał firmy
Co z inflacją?
S&P Global Ratings spodziewa się również, że inflacja konsumencka w Polsce osiągnie szczyt w 2025 roku. Agencja prognozuje średnioroczną inflację HICP na poziomie 3,7% w 2024 roku, 4,2% w 2025 roku i po 3% w 2026 i 2027 roku.
„Oczekujemy, że zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych wyniesie średnio 3,7% w 2024 r., co oznacza spadek z 13,2% i 10,9% odpowiednio w 2022 i 2023 roku. Inflacja CPI wyniosła 4,9% we wrześniu 2024 r., powyżej średniookresowego celu banku centralnego wynoszącego 2,5% +/-1 pkt proc., po tym jak średnia inflacja była zgodna z celem w pierwszej połowie 2024 roku”.
„Przewidujemy, że inflacja osiągnie szczyt w przyszłym roku i wyniesie średnio 4,2%, a następnie spadnie do 3% w 2026 roku. Rozumiemy, że nadal istnieje niepewność co do cen energii w 2025 r., podczas gdy większość innych środków dotyczących cen energii została złagodzona. Przywrócenie podatku od wartości dodanej na żywność, zmiany w przepisach dotyczących cen energii, luźna polityka fiskalna i wzrost płac zwiększą presję inflacyjną na początku 2025 roku”.
Z kolei „obniżki stóp procentowych znajdą się w agendzie Narodowego Banku Polskiego w 2025 r., jeśli inflacja osiągnie szczyt w przyszłym roku zgodnie z prognozami”.
Zobacz również: Pracownik największym obciążeniem według polskich firm. Przedsiębiorcy skarżą się na koszty
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję