Podobnie jak w poprzednich dwóch latach musimy zachować prognostyczną pokorę. Szok polityki pieniężnej (szok podwyżek stóp procentowych) zbliży się w tym roku do maksymalnego oddziaływania. Będzie hamował wzrost i inflację. Szok energetyczny, żywnościowy, efekty nadrabiania porwanych łańcuchów dostaw oraz odłożonego popytu będą z kolei zanikać. „Ogon” części z nich będzie jednak długi (i bardzo zróżnicowany w zależności od gospodarki). Nie uważamy więc, że ruch inflacji w dół będzie tak samo dynamiczny jak w drugą stronę. Stąd też obstawiamy raczej wyższą niż niższą inflację, co jest też pokłosiem optymistycznego spojrzenia na rynki pracy, a przede wszystkim płace.
W toku pracy nad tym dokumentem nazbierało nam się sporo materiałów. Z wielu dość już mocno wyeksploatowanych argumentów zrezygnowaliśmy, zastępując je innymi, naszym zdaniem bardziej uniwersalnymi. Większość wysiłku skupiamy na rynkach pracy i inflacji. Kierunek jest tu naszym zdaniem oczywisty (mocne płace, kierunek w dół). Wyniki gospodarcze będą jednak zależeć przede wszystkim od skali. Obszerność materiału wynika w głównej mierze z tego, że próbujemy ją różnymi metodami przybliżyć. Dokument ma tym samym duży walor analityczny. Skupia się głównie na procesach, a nie liczbach. Te pewnie będą w toku roku rewidowane (i to nie raz). Zachęcamy czytelników do wyciągania własnych wniosków i konstruktywnej polemiki, na którą jesteśmy otwarci. Dane kontaktowe podajemy na końcu dokumentu.
***Materiał pochodzi z raportu mBanku: Scenariusz(e) na 2023 rok, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk:
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję