Nowojorski bank jest miejscem, w którym złoto przechowuje wiele krajów. Oprócz Niemiec ten cenny kruszec deponują tam między innymi: Włochy, Francja oraz Polska. Nasz kraj posiada obecnie 448 ton złota, z czego aż 75 procent przechowywana jest w Rezerwie Federalnej w Nowym Jorku i Banku Anglii w Londynie – tak wynika z odpowiedzi Narodowego Banku Polskiego na pytanie - Rafała Mundrego o czym analityk ekonomiczny poinformował w mediach społecznościowych.
Niemcy chcą inwentaryzacji złota
Niemcy, którzy jak wynika z rankingu zmieszczonego na Trading Economics posiadają najwięcej złota w Europie - 3352 ton, co daje im drugie miejsce co do zasobów tego kruszcu na świecie. Niekwestionowanym liderem są Stany Zjednoczone, które posiadają 8133 ton złota.

Źródło: Trading Economics.
Aż 37 procent niemieckiego złota – około 1236 ton o wartości 113 miliardów euro przechowywane jest w skarbcach nowojorskiej Rezerwy Federalnej. Coraz częściej ze strony niemieckich polityków pojawiają się głosy mówiące o potrzebie kontroli tych zasobów.

Źródło: Trading Economics.
Jak donosi niemiecki tabloid Bild jedną z osób, która domaga się tego typu działań jest Marco Wanderwitz, poseł Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Nie jest w swoich nawoływaniach osobą odosobnioną. Do zwiększenia kontroli niemieckiego złota w USA wezwał także europoseł Markus Ferber (CDU). - Oficjalni przedstawiciele Bundesbanku muszą osobiście policzyć sztabki i udokumentować wyniki – mówił na łamach Bilda.
Zobacz również: Inflacja w Niemczech dwukrotnie mniejsza niż w Polsce
Takie komentarze, jak oceniają analitycy rynku naszych zachodnich sąsiadów mogą doprowadzić do wycofania niemieckiego złota z Rezerwy Federalnej. Niewiele ponad dekadę temu decyzję o wycofaniu zasobów tego cennego kruszcu z Banku Francji podjęła kanclerz Angela Merkel. Wówczas – w 2013 roku - Bundesbank argumentował takie postanowienia tym, że nie potrzebuje już sposobu na dostęp do walut obcych w Paryżu, skoro Niemcy i Francja wprowadziły euro. Rezerwy z francuskiego banku nie trafiły do niemieckiego skarbca. Majątek został przekazany na ratowanie reszty strefy euro.
Obecnie ponad połowa rezerw Bundesbanku jest przechowywana w siedzibie we Frankfurcie. Poza USA pozostałe 13 procent jest przechowywane w Banku Anglii.
Niepokoje związane z polityką Donalda Trumpa
Głosy dotyczące kontroli stanu niemieckiego złota w nowojorskim banku nie biorą się znikąd. Powodem ma być polityka prowadzona przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Swoje obawy na łamach dziennika Deutsche Welle wyraził Frank Schallenberger ekspert do spraw surowców Landesbanku Baden-Württemberg. - Jest jasne, kto jest za to przede wszystkim odpowiedzialny. Głównym powodem gwałtownego wzrostu ceny złota, jest z pewnością obecna polityka celna Stanów Zjednoczonych. Powoduje to niepewność na rynkach finansowych, w związku z czym złoto znów jest pożądane jako „bezpieczna przystań” - mówił.
Schallenbergerowi na łamach DW wtórował analityk rynku surowcowego Carsten Fritsch z Commerzbanku. - Najważniejszym powodem gwałtownego wzrostu ceny złota jest niepewność związana z polityką celną prezydenta USA Donalda Trumpa. Zwykłe czynniki wpływające, takie jak dolar amerykański i oczekiwania dotyczące stóp procentowych, nie odegrały znaczącej roli w obecnym wzroście cen – podkreślał Fritsch.
O co tak naprawdę chodzi
Polityka celna to tylko jeden powód, który biorą pod uwagę analitycy. Kolejnym są słowa prezydenta USA dotyczące geopolityki. Wśród tych, które wywołują największe obawy jest geopolityka prowadzona przez Donalda Trumpa. Chodzi między innymi o zapowiedzi przesunięcia granic Stanów Zjednoczonych i aneksję Kanady, a także groźby bombardowania Iranu jeśli ten nie podpisze porozumienia dotyczącego polityki nuklearnej.
Czytaj także: Trump grozi Putinowi! Co się stanie, jeśli Rosja nie zgodzi się na pokój?
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję