Makro – kraj: Stopy procentowe NBP na tle krajów CEE. Indeks PMI dla przemysłu w Polsce i Niemczech

RPP podniosła stopy procentowe ósmy raz z rzędu, choć w skali nieco mniejszej od naszych oczekiwań i konsensusu rynkowego. Stopa referencyjna zwyżkowała o 75 pkt. baz. do 5,25%, poziomu najwyższego od listopada 2008 r. Komunikat opublikowany po posiedzeniu w niewielkim zakresie wyjaśnia motywy stojące za zmniejszeniem skali zaostrzania polityki pieniężnej. Wyższa od oczekiwań inflacja w kwietniu, w połączeniu z ciasnym rynkiem pracy i silnym wzrostem gospodarczym sugerowały kontynuację dynamicznych podwyżek stóp procentowych, szczególnie, że nominalne stopy procentowe w Polsce pozostają najniższe spośród krajów naszego regionu (Czechy, Węgry). Rada wciąż ocenia, że utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Wskazuje to, iż cykl podwyżek stóp procentowych będzie kontynuowany także w kolejnych miesiącach. Tym bardziej, że złoty pozostaje słaby, a mniejsze od oczekiwań skala wczorajszej podwyżki stóp zwiększyła presję na osłabienie polskiej waluty.
Podczas piątkowej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes Narodowego Banku Polskiego A.Glapiński powiedział, że zmniejszenie skali podwyżki stopy procentowej w maju do 0,75 pkt proc. z 1,00 pkt proc. w kwietniu nie oznacza zbliżania się końca cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, który trwa „w pełni”. Wzrost stóp w kwietniu o 1,00 pkt proc. miał natomiast być sygnałem determinacji Rady do obniżenia inflacji. W przyszłości stopy procentowe mają być dalej podnoszone, aż RPP będzie pewna trwałego obniżenia się inflacji w średnim okresie. Ocenił, ponadto, że szczyt inflacji w Polsce ma przypaść na czerwiec i lipiec oraz spodziewa się, że obniżka części stawek podatkowych w ramach Tarczy Antyinflacyjnej będzie przedłużona na 2023 r. W kontekście rządowych planów powiedział, że pomoc kredytobiorcom będzie zaburzała mechanizm transmisji monetarnej, aczkolwiek NBP akceptuje te rozwiązania.
Informacje te są zgodnie z naszym scenariuszem wzrostu stóp procentowych do 6,50% w lipcu br., po czym Rada może zechcieć zahamować cykl podwyżek dla oceny wpływu dokonanego zacieśniania monetarnego. Naszym zdaniem jednak luźna polityka fiskalna i działania związane z wsparciem kredytobiorców mogą skłonić Radę do kontynuacji podwyżek stóp, a ich szczyt powinien ukształtować się w tym roku w okolicach poziomu 7,00%. Należy zaznaczyć, że policy mix w Polsce jest i będzie nieoptymalny dla sprowadzenia inflacji do celu inflacyjnego, stąd, obok skutków wojny na Ukrainie (np. polityka odejścia od rosyjskich surowców) oraz zaburzeń dostaw, ryzyka dla naszych oczekiwań są oczywiście skierowane w górę.
Wskaźnik PMI odzwierciedlający nastroje w polskim przemyśle przetwórczym spadł w kwietniu do 52,4 pkt. z 52,7 pkt. Do drugi z rzędu miesiąc i trzeci w tym roku spadek indeksu nastrojów w przemyśle, choć w dalszym ciągu utrzymuje się on powyżej bariery 50 pkt. oddzielającej ekspansję od recesji. Struktura indeksu wskazuje jednak na pogorszenie tendencji w przemyśle. Przedsiębiorcy zwracają uwagę na wyhamowanie wzrostu bieżącej produkcji oraz gwałtowne pogorszenie w zakresie nowych zamówień, co wiąże się z wysokimi cenami, wybuchem wojny w Ukrainie oraz niedoborami surowców. Według wskazań firm tempo spadku zamówień było najszybsze od listopada 2020. To kolejne sygnały wskazujące na pogorszenie kondycji przemysły sygnalizujące spowolnienie wzrostu. Bieżąca koniunktura, a także odczyty indeksu PMI wspierane są przez komponent zapasów, które wzrosły trzynasty miesiąc z rzędu, w dodatku w historycznie szybkim tempie. Wraz ze spowolnieniem konsumpcji skłonność firm do nadbudowy zapasów powinna słabnąć. Przedsiębiorcy zwracali także uwagę na wysoką inflację kosztów. Producenci po raz kolejny podnieśli własne stawki, w efekcie ceny wyrobów gotowych wzrosły dwudziesty miesiąc z rzędu, bijąc nowy rekord. To pokazuje, że popyt w gospodarce jest na silny, a firmy są w stanie chronić marże i przerzucać rosnące koszty produkcji na ceny detaliczne. Odczyt indeksu PMI wskazuje na utrzymanie wysokiej presji inflacyjnej i dobrej koniunktury w przemyśle, szczególnie w krótkim okresie (akumulacja zapasów). Niemniej średniookresowe perspektywy gospodarki pogarszają się na co wskazuje silny spadek zamówień zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Pomimo perspektyw pogorszenia wzrostu gospodarki, RPP będzie zmuszona kontynuować cykl podwyżek stóp, ponieważ presja inflacyjna w najbliższych miesiącach pozostawać będzie silna.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję