Według szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego inflacja CPI ustabilizowała się w lipcu na poziomie 15,5% r/r, co było wynikiem zgodnym z naszymi oczekiwaniami oraz konsensusem rynkowym. W skali miesiąca ceny wzrosły o 0,4% i nie licząc lutego br, kiedy wprowadzona została tarcza antyinflacyjna, to najniższy miesięczny wzrost inflacji od sierpnia minionego roku. To pozytywna inflacja, choć należy pamiętać, że inflacja utrzymała się na poziomie najwyższym od ćwierćwiecza.
Stabilizacji inflacji sprzyjała zniżka cen ropy naftowej, która przełożyła się na spadki cen paliw na stacjach benzynowych. Według szacunków GUS ceny paliw spadły o 2,6% m/m, choć dane wysokiej częstotliwości z portali branżowych wskazują na nieco silniejszą zniżkę. Biorąc pod uwagę, że silniejsze spadki cen nastąpiły w drugiej połowie miesiąca, a GUS zbiera dane w połowie miesiąca, to finalny odczyt inflacji może uwzględniać silniejszy spadek cen paliw. Wyhamował także miesięczny wzrost cen żywności, niemniej biorąc pod uwagę, że miesiące letnie sezonowo przynoszą spadki cen, to dynamika roczna przyspieszyła do 15,3%.
Inflacja utrzymuje się na wysokich poziomach choć lipcowe dane wskazują na wyhamowanie miesięcznych wzrostów cen. Dotyczy to nie tylko cen żywności i energii, ale także inflacji bazowej, która według naszych szacunków ustabilizowała się na poziomie 9,1-9,2% r/r. Oznaczałoby to, iż miesięczny wzrost inflacji bazowej, mierzonej jako indeks CPI po wyłączeniu cen żywności i energii, wyniósł ok. 0,4% m/m, tj. najmniej tym roku. Jest to spójne z wynikami badań koniunktury wskazującymi na spadki komponentów spodziewanych cen w handlu detalicznym, przemyśle oraz budownictwie. Może to sugerować, że w obliczu wyhamowywania popytu konsumpcyjnego przedsiębiorcy mają coraz mniejsze możliwości przerzucania wysokich kosztów produkcji na ceny detaliczne.
Inflacja pozostaje bardzo wysoka, choć lipcowy odczyt inflacji, a także kształtowanie się cen surowców na rynkach międzynarodowych wskazują na coraz bliższy szczyt inflacji, który osiągnięty zostanie na poziomie niewiele wyższym niż lipcowy odczyt. Czynnikiem niepewności pozostaje kształtowanie się cen energii oraz opału. W szczególności cen gazu, które w ostatnich tygodniach silnie wzrosły na skutek ograniczenia dostaw błękitnego paliw do Europy przez Rosję. Z tego też powodu utrzymuje się wysoka niepewność co do ścieżki inflacji w kolejnych miesiącach, choć z rosnącym przekonaniem można powiedzieć, że zbliżamy się do szczytu inflacyjnego. Ograniczeniu presji cenowej sprzyjać natomiast będą możliwe zniżki cen paliw, jako efekt coraz silniejszych sygnałów hamowania globalnego wzrostu gospodarczego. Wyhamowanie wzrostu inflacji, w połączeniu z coraz wyraźniejszymi sygnałami hamowania gospodarki, wspierają oczekiwania na spowolnienie tempa zacieśniania monetarnego. O ile uważamy, że cykl podwyżek zbliża się do końca to w naszej ocenie prawdopodobna wydaje się podwyżka stóp procentowych we wrześniu. Argumentami za tym jest wciąż wysoka inflacja, ciasny rynek pracy, słaby złoty, a polityka fiskalna jest wciąż ekspansywna (zapowiedź wypłaty dodatku węglowego). Dodatkowo wprowadzone wakacje kredytowe neutralizują częściowo skutki dokonanych podwyżek stóp procentowych. W takich uwarunkowaniach, w szczególności wzrost ekspansji fiskalnej przed wyborami parlamentarnymi, inflacja może pozostawać na wysokich poziomach przez dłuższy czas.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję