Decyzja właśnie zapadła. UE podnosi cła na Białoruś i Rosję
Parlament Europejski podjął decyzję o podniesieniu ceł na nawozy importowane z Rosji i Białorusi. To sposób Unii Europejskiej na eliminację rosyjskich nawozów z rynku.

Parlament Europejski podjął decyzję o podniesieniu ceł na nawozy importowane z Rosji i Białorusi. To sposób Unii Europejskiej na eliminację rosyjskich nawozów z rynku.
Według zapisów w rozporządzeniu podwyżka taryf ma następować stopniowo przez okres trzech lat. UE motywuje swoją decyzję ułatwieniem europejskim producentom nawozów utrzymanie się na rynku. Według rynkowych ekspertów Rosja oraz Białoruś stają się zbyt silną konkurencją dla rodzimych producentów.
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego obejmie swoim zasięgiem nawozy azotowe i wieloskładnikowe. Czwartkowy dokument spowoduje wzrost ceny tych produktów do 40-45 euro za tonę od 1 lipca 2025 roku. W kolejnej turze podwyżek ceł za tonę nawozów od naszych wschodnich sąsiadów zapłacimy 315-430 euro za tonę. Ceny te mają obowiązywać do 2028 roku.
Rozporządzenie przewiduje również objęcie wyższymi stawkami celnymi licznych produktów rolnych, które do tej pory objęte były niskimi opłatami. Wspomniane towary stanowiły jednak już w 2023 roku 15% importu rosyjskich produktów rolnych.
Zobacz też: Trump potwierdził umowę z Chinami. To nie koniec problemów w branży
Trzyletni okres przejściowy ma umożliwić unijnym przedsiębiorcom adaptację do nowej rzeczywistości rynku. Historia pokazuje jednak, że nawet mimo wzrostu opłat celnych na nawozy z Rosji i Białorusi, te wciąż pozostawały tańszymi odpowiednikami dla europejskich produktów. Świadczą o tym statystyki z 2023 roku, kiedy to pomimo nałożenia na Rosję 17. Pakietów sankcyjnych w związku ze zbrojną inwazją na Ukrainę, import nawozów z Rosji i Białorusi kwitł w najlepsze.
Tylko w 2023 roku do Unii Europejskiej przywieziono blisko 3,6 milionów ton nawozów o wartości 1,28 miliarda euro, co stanowiło ponad 25% całkowitego importu Unii w tym sektorze. Z kolei w pierwszych trzech kwartałach 2024 roku rosyjsko-białoruskie nawozy stanowiły 52% importu i opiewały na kwotę 1,2 miliarda euro.
Czas pokaże, czy podjęte działania przyczynią się do wzrostu konkurencyjności europejskich producentów nawozu na arenie międzynarodowej oraz jak decyzja Parlamentu Europejskiego wpłynie na ceny nawozów w UE.
Zobacz też: Duda nie pomógł przedsiębiorcom. Wzrośnie minimalna, wzrosną koszty. Tyle wyniesie ZUS w 2026
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję