Czym jest recesja?
Recesja jest to sytuacja, w której doświadczamy zmniejszenia aktywności w gospodarce w badanym okresie. Książkowo są to po prostu dwa kolejne kwartały, które doświadczają spadku Produktu Krajowego Brutto (porównując kwartały r/r). Już sama definicja oznacza, że potwierdzenie recesji otrzymujemy wtedy, kiedy już się w niej znajdujemy. Wynika to z tego, że mierzenie PKB jest pracochłonne i czasochłonne. Z tego powodu informacja o drugim kolejnym spadku rok do roku PKB będzie sporo opóźniona w czasie.
Spadek PKB oznacza realny spadek wartości dóbr i usług wytworzonych w gospodarce. Może on wynikać m.in. z:
- spadku inwestycji - przedsiębiorstwa ograniczają inwestycje, ponieważ nie widzą okazji, aby zainwestować środki po stopie wyższej niż średni ważony koszt kapitału
- spadku konsumpcji - ludzie mniej wydają, co powoduje, że spada popyt na dobra i usługi
Oczywiście powodów spadku PKB może być bardzo dużo. Wśród nich mogą pojawić się zarówno czynniki wewnętrzne jak i zewnętrzne. Wśród zewnętrznych można podać np. problemy innych ważnych obszarów gospodarczych. Świetnym przykładem takiego “importu recesji” są lata 2008 - 2009 kiedy to na skutek ogromnego kryzysu w USA i UE w kłopotach znalazła się Ukraina, której PKB spadło w 2009 roku o 15%. Czasami recesja ma czynniki wewnętrzne, świetnym przykładem jest USA w 2008-2009. Bardzo ciekawym przykładem jest Hiszpania, która w latach 2009 - 2013 doświadczyła dużych problemów gospodarczych. które wynikały ze strukturalnych problemów gospodarczych.
Jak rozpoznać recesję?
Recesję najłatwiej zaobserwować poprzez spadek aktywności gospodarczej. Jednym z najbardziej czułych wskaźników jest poziom zatrudnienia oraz liczba ofert pracy. Wynika to z tego, że firmy, które mają problemy finansowe, z reguły decydują się na wstrzymanie rekrutacji albo redukcję zatrudnienia.
Część ekonomistów za pomocną uważają tak zwaną Reguła Sahm’a, która stara się “przewidzieć” nastanie recesji. Według tego założenia, jeśli stopa bezrobocia wzroście o 0,5 punktu procentowego od najniższego odczytu w ciągu ostatnich 12 miesięcy, to jest to silny sygnał, że gospodarka wchodzi w recesję, lub już się w niej znajduje. Teoria brzmi fajnie, jednak spoglądając na dane historyczne, to z reguły opóźnienie między regułą Sahm’a a faktyczną recesją wynosi kilka miesięcy. Oznacza to, że zazwyczaj gospodarka już jest w recesji, kiedy pojawia się sygnał na rynku pracy. W 2007 roku opóźnienie wyniosło około 4 miesiące (sygnał w kwietniu 2008, natomiast recesja zaczęła się pod koniec 2007 roku). Warto jednak pamiętać, że już w grudniu 2007 roku Reguła Sahm’a wskazywała na potencjalne kłopoty (bezrobocie wzrosło o 0,4 p.p, czyli o “oczko” poniżej książkowego poziomu świadczącego o recesji.
Krzywa dochodowości to kolejny sygnał, który zwiastuje, że na rynku finansowym dzieje się coś nietypowego. Oznacza bowiem to sytuację, kiedy krótkoterminowe stopy procentowe są wyższe od długoterminowych. Zdarzało się w historii, że odwrócenie krzywych rentowności zwiastowało nadchodzącą recesję. Jednak nie jest to “złoty wskaźnik”. Zdarzało się nieraz, że IYC (Invented Yield Curve) pojawiało się, ale nie miało to przełożenia na recesję. Tak było np. w 1998 roku, kiedy inwersja nie spowodowała recesji w amerykańskiej gospodarce (trzeba było czekać ponad 1,5 roku), z kolei w 1966 roku inwersja wystąpiła, natomiast gospodarka USA nie wpadła w recesję. Jednak kilkakrotnie IYC zwiastował przyszłe problemy gospodarcze.
Warto natomiast śledzić wskaźnik wyprzedzający LEI (Leading Economic Index), który jest przygotowywany przez The Conference Board. Jak widać na zamieszczonym wykresie, wskaźnik raczej dobrze wskazuje lokalne szczyty ekspansji gospodarczej, niż trafnie wskazuje zbliżającą się recesję. Z tego powodu nie należy traktować LEI jak wyrocznię, ale raczej wskaźnik pomocniczy.
Jak recesja wpływa na społeczeństwo?
W filmie Big Shorts jest jeden z pamiętnych momentów, kiedy Brad Pitt jako Ben Rickert wspomniał, że wzrost bezrobocia o 1 punkt procentowy to 40 000 więcej zgonów w USA. O ile jest to nieco wyolbrzymione, to faktycznie można mówić, że duża recesja zwiększa liczbę samobójstw. Badania zostały opublikowane przez Uniwersytet Oxford w artykule o nazwie “Economic suicides in the Great Recession in Europe and North America”. Zdaniem badaczy w latach 2007 - 2010 liczba samobójstw wzrosła w Europie i Stanach Zjednoczonych o ponad 10 000 względem trendów sprzed recesji. Szczególnie ciekawa jest Europa, gdzie w latach 2007 - 2009 liczba samobójstw wzrosła o 6,9%, mimo, że przed kryzysem panował trend spadkowy w liczbie samobójstw. Zdaniem badaczy w Europie liczba nadwyżkowych samobójstw przekroczyła 7 400 osób.
Recesja tworzy finansowe blizny
Wzrost bezrobocia stawia pracowników w gorszej pozycji negocjacyjnej, co może spowodować do spadku presji płacowej oraz gorszych perspektyw zawodowych. Często mówi się o tak zwanym efekcie blizn (scarring effect). Zgodnie z badaniami w USA, absolwenci szkół wyższych, którzy rozpoczęli pracę podczas recesji, zarabiali średnio 9% mniej niż absolwenci, którzy wchodzili na rynek pracy w czasie boomu gospodarczego.
Recesja ma także negatywny wpływ na sytuację ekonomiczną pracowników niewykwalifikowanych. Wynika to z tego, że spowolnienie gospodarcze powoduje, że spada aktywność gospodarczą, która odbija się na mniejszym zapotrzebowaniu na magazynierów, budowlańców. Zwalniani są pracownicy tymczasowi i kontraktowi. To z kolei odbija się na wynagrodzeniach gospodarstw domowych. To z kolei zmniejsza popyt na usługi gastronomiczne, co powoduje zamykanie niedochodowych restauracji. W efekcie spada popyt na usługi kelnerów.
Odkładanie dużych zakupów przez gospodarstwa domowe powoduje, że spada popyt na AGD, meble, samochody, dobra premium czy dyskrecjonalne. To przyczyni się do mniejszych dochodów firm działających na tych rynkach. To z kolei zwiększa ryzyka redukcji zatrudnienia w tych sektorach.
W czasie recesji uwidacznia się także negatywny wpływ tak zwanego efektu majątkowego. Ma on szczególną siłę w krajach, gdzie duży odsetek ludzi lokuje swoje oszczędności na giełdzie (np. USA). Efekt majątkowy podczas bessy to zjawisko, w którym konsumenci czują się biedniejsi, niż są w rzeczywistości z powodu utraty na wartości aktywów finansowych (akcji, ETF-ów). W efekcie unikają niepotrzebnych wydatków. Warto pamiętać, że z reguły rynek akcji reaguje spadkami przed i w początkowej fazie recesji.
Niższe dochody mogą także wpłynąć negatywnie na porządek publiczny. Zdesperowani ludzie mogą decydować się na drobną przestępczość (kradzieże, włamania), albo uczestniczyć w protestach, które mogą przeradzać się w zamieszki.
Recesja uderza pośrednio w edukację i zdrowie
Społecznymi skutkami recesji może być rozszerzenie luki edukacyjnej. Gospodarstwa domowe dotknięte bezrobociem, albo spadkiem realnych dochodów może zacząć oszczędzać na edukację. W efekcie dzieci z takich rodzin będą w długim terminie przegrywać z młodzieżą z bogatszych domów.
W Stanach Zjednoczonych recesja wpływa także na poziom opieki zdrowotnej, ponieważ w tym kraju ubezpieczenie zdrowotne jest powiązane z zatrudnieniem i pakietem ubezpieczenia, który ma pracownik. Wzrost bezrobocia oznacza wykluczenie części ludzi z dostępu do profesjonalnej i kompleksowej opieki medycznej. W długim terminie może to doprowadzić do większej umieralności (brak profilaktyki).
Recesja może także sprzyjać wzrostowi spożycia alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych. To z kolei jest nie tylko niezdrowe, ale może odbijać się negatywnie na rodzinie. W artykule “Alcohol Use During the Great Recession of 2008–2009” badacze stwierdzili, że w okresie recesji zwiększyła się konsumpcja alkoholu wśród osób bezrobotnych. Powodem był tak zwany “stres ekonomiczny”.
Czy Ty możesz nie odczuć, że mamy recesję?
Może się wydarzyć, że nie odczujesz recesji. Wszystko zależy od tego, w jakim sektorze pracujesz lub prowadzisz działalność gospodarczą. Ważne jest to, jak jesteś przygotowany na recesję. Jeśli posiadasz duże oszczędności, to nadal będziesz mógł twardo negocjować z pracodawcą, albo rozwijać długoterminowe plany rozwoju swojej firmy. Przykładem mogą być amerykańscy programiści w 2020 roku, na których popyt w czasie COVID wzrósł, chociaż bezrobocie w USA znacząco wzrosło.
Również jeśli jesteś zatrudniony w stabilnym sektorze, albo w urzędzie, to również o recesji możesz dowiedzieć się z mediów, a nie własnego doświadczenia. Twoja pensja nie zmieni się i nie doświadczysz zwolnień grupowych czy braku wypłaty wynagrodzenia na czas.
Z pewnością grupą, która zawsze odczuwa recesję, są akcjonariusze spółek cyklicznych. Wynika to z tego, że takie firmy w okresie recesji pokazują znacznie gorsze wyniki finansowe, co również odbija się na ich wycenie.
Jeśli nie jesteś przygotowany na recesję i pracujesz w łatwo zastępowalnych stanowiskach pracy, recesja może być przez Ciebie znacznie bardziej odczuwalna. Możesz stracić podstawowe źródło dochodów, co utrudni Ci opłacanie rachunków czy regulowanie zobowiązań w terminie. Zatem to czy odczujesz recesję zależy od otoczenia, w jakim się znajdujesz.
Zatem recesja może być traumatycznym przeżyciem (zwłaszcza jeśli masz dużo zobowiązań finansowych), ale nie jest to koniec świata. Można wykorzystać ten okres do kupienia przecenionych firm, co zaprocentuje w kolejnych latach.
Czytaj dalej: Ukryta recesja? Nowa fala upadłości wśród amerykańskich dużych firm
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję