Czy słabnące oczekiwania inflacyjne pociągną inflację w dół i zatrzymają szarżujący wzrost cen?

W ostatnich miesiącach w Polsce doszło do silnego wzrostu inflacji, która w maju br. wyniosła 4,7% r/r osiągając najwyższy poziom od lutego 2020 r. (por. MAKROpuls z 15.06.2021). Doniesienia medialne wskazują, że obserwowane w ostatnich miesiącach wysokie tempo wzrostu cen jest coraz bardziej dostrzegane przez konsumentów. Przedmiotem poniższej analizy jest analiza bieżących oczekiwań inflacyjnych konsumentów oraz ich implikacji dla przyszłej inflacji.
Pierwszym z nich jest badanie koniunktury konsumenckiej GUS, w którym prezentowany jest wskaźnik oczekiwań dotyczących zmiany cen konsumpcyjnych w horyzoncie 12 miesięcy. Drugim źródłem jest analogiczny indeks oczekiwań opracowywany przez Komisję Europejską (KE). W obu przypadkach indeks ma formę bilansową i stanowi ważone saldo liczby odpowiedzi wskazujących, że ceny zwiększą się silniej lub podobnie jak rosną obecnie oraz odpowiedzi, zgodnie z którymi ceny nie zmienią się lub spadną.
że w naszej analizie koncentrujemy się na inflacji prezentowanej w ujęciu rok do roku, która jest wolna od wahań o charakterze sezonowym, na samym początku odsezonowaliśmy indeksy oczekiwań inflacyjnych. Istnieje dość silna dodatnia korelacja pomiędzy odsezonowanymi indeksami oczekiwań inflacyjnych obliczanymi przez GUS oraz KE, a inflacją CPI wyrażaną w ujęciu rok do roku, która w przypadku obu wskaźników przekracza 0,7. W kolejnym kroku analizy, wykorzystując modelowanie ekonometryczne, zbadaliśmy kierunek zależności występujący pomiędzy indeksami oczekiwań inflacyjnych a inflacją. Testy przyczynowości Grangera wskazują, że oczekiwania inflacyjne raportowane przez GUS wpływają na inflację, podczas gdy odwrotna zależność nie występuje. Z kolei w przypadku oczekiwań inflacyjnych raportowanych przez KE mamy do czynienia z dwukierunkową zależnością, zgodnie z którą oczekiwania inflacyjne wpływają na inflację, podobnie jak inflacja wpływa na oczekiwania inflacyjne.
że zależność, zgodnie z którą oczekiwania inflacyjne raportowane przez KE wpływają na inflację charakteryzuje się wyraźnie wyższym poziomem istotności statystycznej niż odwrotna zależność. Tym samym wyniki naszych badań sugerują, że oczekiwania inflacyjne w Polsce mają w dużym stopniu charakter racjonalny, a nie adaptacyjny. Innymi słowy konsumenci nie formują swoich oczekiwań w oparciu o ostatnie dane o inflacji, lecz w swoich przewidywaniach uwzględniają czynniki, które będą wpływać na inflację w przyszłości, odpowiednio dostosowując swoje oczekiwania.
gdzie bieżąca dynamika cen wskazywana jest jako jeden z głównych czynników, obok kursu walutowego, determinujących oczekiwania inflacyjne, co sygnalizowałoby ich w dużym stopniu adaptacyjny charakter. Warto odnotować, że mimo silnego wzrostu inflacji, w ostatnich miesiącach doszło do lekkiego spadku oczekiwań inflacyjnych raportowanego zarówno przez GUS jak i KE. Co więcej, nastąpił on mimo tego, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy w percepcji gospodarstw domowych wzrost cen konsumpcyjnych wyraźnie przyspieszył. Sugeruje to, że oczekiwania inflacyjne w Polsce są dość mocno zakotwiczone. To z kolei sygnalizuje niskie prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. efektów drugiej rundy (zwiększonej presji płacowej związanej z rosnącymi oczekiwaniami inflacyjnymi).
zgodnie z którą w maju br. inflacja osiągnęła swoje maksimum lokalne i w kolejnych miesiącach obniży się, pozostając jednak na podwyższonym poziomie (przeciętnie 4,5% r/r w II poł. br.). Z jednej strony oczekujemy spadku inflacji bazowej i dynamiki cen paliw, z drugiej strony prognozujemy przyspieszenie wzrostu cen żywności. Od początku 2022 r. inflacja ukształtuje się naszym zdaniem w lekkim trendzie spadkowym. Jednocześnie nawet jeśli postawiona przez nas hipoteza o wysokiej racjonalności oczekiwań inflacyjnych nie jest prawdziwa, to odwołując się do wyników badań NBP, prognozowany przez nas spadek inflacji wraz z aprecjacją kursu złotego będą oddziaływać w kierunku spadku oczekiwań inflacyjnych i braku narastania presji inflacyjnej. Biorąc pod uwagę komunikat po ostatnim posiedzeniu RPP (MAKROpuls z 09.06.2021), jak również gołębie wypowiedzi prezesa NBP (por. MAKROmapa z 14.06.2021) zarysowane powyżej perspektywy inflacji stanowią wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym RPP nie zmieni stóp procentowych do końca 2022 r.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję