Cel inflacyjny zbliża się wielkimi krokami. Prezes Glapiński się nie pomylił?

W czasie piątkowej konferencji prasowej Prezes NBP A.Glapiński zadeklarował, że ma do przekazania same dobre wiadomości. Jedną z nich było ogłoszenie zakończenia cyklu podwyżek stóp przez RPP. Prezes nadal spodziewa się, że pierwsza obniżka stóp (o 25pb) będzie miała miejsce jeszcze w tym roku, podtrzymując zdefiniowane wcześniej warunki do rozpoczęcia obniżek stóp w postaci jednocyfrowej bieżącej inflacji (Prezes wspomniał o zdecydowanie jednocyfrowej inflacji we wrześniu) i przewidywanego jej dalszego spadku. Jednocześnie w RPP nie rozpoczęła się jeszcze dyskusja dot. obniżek, Prezes zaznaczył jednak, że ewentualne ruchy stóp w dół będą ostrożne i stopniowe. Choć Prezes ocenił, że scenariusz obniżki został już skonsumowany przez rynek, to zastrzegł, że oczekiwania na spadek stóp o nawet 100pb w 2023 są mocno przesadzone. Zgodnie z projekcją inflacja na koniec roku wyniesie między 7-8%, a w 2h2025 powinna zejść do celu inflacyjnego, rozumianego jako 2,5%+/-1 pkt. proc. NBP przewiduje scenariusz miękkiego lądowania, z przyspieszeniem wzrostu PKB w 2h23. W czasie konferencji Prezes A.Glapiński podkreślał szybki spadek inflacji zarówno w kraju jak i w otoczeniu zewnętrznym, w tym wśród najistotniejszych partnerów handlowych. Zwracał przy tym uwagę na stabilizację inflacji w ujęciu m/m w maju i czerwcu.
Prezes odniósł się też do pojęcia „greedflacji”, wspomnianego niedawno przez Prezes EBC, Ch.Lagarde, stwierdzając, że w Polsce 50-60% wzrostu cen w 2022 było spowodowane podwyżkami marż (vs. 70% w strefie euro). W jego ocenie pieniądze zostały już wydrenowane od konsumentów i nadchodzi czas na redukcję marż przez przedsiębiorstwa. Ocenił, że sytuacja na rynku pracy pozostaje dobra, z jedną z najniższych w UE stóp bezrobocia. Choć płace realne w czasie obecnego kryzysu obniżyły się, to Prezes NBP zwracał uwagę na skumulowany wzrost wynagrodzeń realnych w Polsce, który w okresie 2015-2022 wyniósł 24% w porównaniu do 2% w UE.
Zatrudnienie poza rolnictwem w czerwcu wzrosło o 209 tys., wobec +306 tys. w maju, a dane za ostatnie dwa miesiące zrewidowano w dół o 110 tys. Bardzo mocny raport ADP nie przewidział trafnie oficjalnych danych z rynku pracy. Stopa bezrobocia obniżyła się do 3,6% z 3,7% przed miesiącem, a miara zatrudnienia wg LFS nie odbiegała of NFP. Fed może być zaniepokojony płacami, których wzrost ustabilizował się na poziomie 4,4% r/r, a impet nawet nieco przyspieszył. Amerykański rynek pracy był w czerwcu rozgrzany, ale trochę mniej niż oczekiwano. Ogólnie dane nie zamykają drogi do kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA, która najpewniej nastąpi na najbliższym posiedzeniu pod koniec lipca.
L.Kotecki (RPP) uważa, że jest za wcześnie na dyskusje o obniżkach stóp procentowych we wrześniu czy październiku. Zdaniem członka RPP, możemy wówczas zobaczyć jednocyfrową inflację, jednak aby odbyć dyskusję o rozluźnieniu polityki pieniężnej, potrzeba co najmniej kilku miesięcy potwierdzenia, że inflacja na jednocyfrowych poziomach to zjawisko trwałe, anie jednorazowe i osiągnięte statystycznymi efektami bazy. L.Kotecki podkreślił, że przyjęta na ostatnim posiedzeniu RPP projekcja inflacji pokazuje, że przy stopie 6,75% inflacja nie schodzi do celu nawet w 2025, a po ewentualnych obniżkach moment dojścia do celu inflacyjnego jeszcze się wydłuży. Dodał przy tym, że kosztem podwyższonej inflacji jest m.in. recesja konsumencka.
Indeks cen żywności FAO spadł w czerwcu do 122,3 pkt. ze 124,0 pkt. w maju. Spadek wskaźnika w czerwcu odzwierciedlał niższe ceny cukru, olejów roślinnych, zbóż i produktów mlecznych, podczas gdy wskaźnik cen mięsa praktycznie nie zmienił się. Spadki światowych cen żywności mogą być naszym zdaniem kontynuowane – FAO prognozuje, że światowa produkcja zbóż będzie w 2023 o 1,1% wyższa niż przed rokiem. W ujęciu dolarowym ceny żywności są o 20,9% niższe niż przed rokiem, po przeliczeniu na złote mamy ich spadek o 25,8% r/r. Historyczne zależności (por. wykres na pierwszej stronie) sugerują, że przed nami okres szybkiej dezinflacji w cenach żywności w Polsce.
Liczba cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS na koniec czerwca wyniosła 1,094 mln i była o 8,1% wyższa niż przed rokiem. W tej grupie 748 tys. stanowili Ukraińcy. Ich liczba zwiększyła się o 2,7% r/r, jednak od kilku miesięcy obserwujemy jej stabilizację – wydaje się, że potencjał do zatrudniania w Polsce obywateli Ukrainy się wyczerpuje. Jednocześnie obserwujemy znaczący wzrost liczby ubezpieczonych cudzoziemców pochodzących z innych państw. W czerwcu w rejestrach ZUS było ich 346 tys., o 22,2% więcej niż przed rokiem.
Produkcja przemysłowa w Niemczech spadła w maju o 0,2% m/m, po wzroście o 0,3% m/m w kwietniu i wobec oczekiwanej stabilizacji. Produkcja była o 0,7% wyższa niż przed rokiem, po wzroście o 1,7% r/r miesiąc wcześniej. Największy negatywny wpływ na produkcję w maju miał sektor farmaceutyczny, ze spadkiem o 13,1% m/m, oraz energetyka (-7,0% m/m). Dane wskazują na odblokowywanie branży motoryzacyjnej, gdzie produkcja zwiększyła się o 4,9% m/m. Wyniki produkcji nadal znajdują się pod negatywnym wpływem niedawnego kryzysu energetycznego – produkcja w sektorach energochłonnym spadła w maju o 1,4% m/m i była o 12,4% niższa niż przed rokiem.
Wiceprezes EBC L.de Guindos ocenił, że chociaż bazowa presja cenowa pozostaje silna, większość jej miar zaczęła wykazywać pewne oznaki łagodzenia. Co więcej, zakres miar inflacji bazowej zaczął się ostatnio zawężać, co sugeruje, że niezwykle wysoki poziom niepewności wokół spadkowej trajektorii inflacji w średnim okresie zaczął się nieco zmniejszać. Wiceprezes potwierdził, że podwyżka stóp na posiedzeniu w lipcu jest prawdopodobna, a wynik kolejnego posiedzenia jest daleki od rozstrzygnięcia. EBC będzie podejmował decyzje w zależności od napływających danych. Ch.Lagarde powtórzyła w wywiadzie prasowym, że EBC ma wciąż pracę do wykonania w zakresie opanowania inflacji. Dla EBC ważną kwestią jest kształtowanie się marż i płac. Zdaniem Prezes jednoczesny wzrost i płac i marż podsyciłby ryzyko inflacji i wymagałby dalszej interwencji EBC. J.Nagel (Bundesbank) uważa, że EBC będzie musiał utrzymywać stopy procentowe na restrykcyjnym poziomie przez dłuższy czas, aby zapanować nad inflacją. Jego zdaniem, chociaż jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, o ile jeszcze stopy będą musiały wzrosnąć, jasne jest, że proces zacieśniania polityki pieniężnej musi być kontynuowany.
Inflacja CPI w czerwcu obniżyła się do 20,1% r/r z 21,5% r/r w maju ibyła zgodna z oczekiwaniami. Wzrost cen żywności wyhamował do 29,3% r/r z 34,0% r/r miesiąc wcześniej, dynamika cen energii spadła do 34,3% r/r, a wzrost cen paliw przyspieszył do 20,2% r/r z 17,7% r/r miesiąc wcześniej. Inflacja bazowa obniżyła się do 20,8% r/r, z 22,8% r/r w maju. W ciągu miesiąca zarówno ceny ogółem, jak i w kategoriach bazowych wzrosły o 0,3%, podczas gdy ceny żywności obniżyły się o 0,4% m/m. Impet procesów inflacyjnych na Węgrzech jest obecnie zauważalnie niższy niż w 2022.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję