Do głosowania nad wotum zaufania dla rządu został jeden dzień. Analitycy rynków finansowych w rozmowie z FXMAG przekazali, jak na jutrzejszy przebieg spraw mogą zareagować notowania spółek z GPW.
W środę 11 czerwca Sejm zagłosuje w sprawie wotum zaufania dla rządu. Aby je uzyskać, Rada Ministrów będzie musiała uzyskać zwykłą większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
„Chcę, aby wszyscy zobaczyli, także nasi przeciwnicy w kraju i za granicą, że jesteśmy gotowi na tę sytuację, że rozumiemy powagę chwili, ale że nie zamierzamy cofnąć się ani o krok”, mówił premier, nawiązując w ubiegłym tygodniu do przegranej Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim w II turze wyborów prezydenckich.
W przeszłości premier Donald Tusk wnioskował o udzielenie wotum zaufania dla rządu dwukrotnie. Po raz pierwszy doszło do tego w 2012 roku, natomiast drugi raz zdecydował się na ten krok zaledwie dwa lata później, w 2014 roku.
Zgodnie z konstytucją Prezes Rady Ministrów w ciągu 14 dni od dnia powołania przez Prezydenta Rzeczypospolitej, przedstawia Sejmowi program działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. Sejm uchwala go bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Ponadto, premier może zwrócić się o wotum zaufania w dowolnym momencie urzędowania. Warto zaznaczyć, że obowiązuje wówczas nie bezwzględna, lecz zwykła większość głosów.
W przypadku gdy Sejm nie uchwali wotum zaufania, premier jest zobowiązany do złożenia dymisji całej Rady Ministrów.
Zobacz również: Polska drugą najszybciej rosnącą gospodarką w UE
Daniel Kostecki, analityk rynków finansowych CMC Markets zaznaczył, która część Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie najmocniej odczułaby potencjalny brak wotum zaufania dla rządu.
„Największy wpływ być może będzie można zobaczyć na spółkach z udziałem skarbu państwa, które dodatkowo są najpłynniejszymi na GPW, gdzie w obrocie może uczestniczyć najwięcej kapitału zagranicznego”, powiedział Daniel Kostecki.
„Wydaje się, rynek obecnie zakłada, że rząd wotum zaufania otrzyma, więc pozytywna reakcja może być ograniczona. Z kolei w drugą stronę, w przypadku nieufności dla rządu, sytuacja mogłaby się diametralnie pogorszyć na GPW, na rynku obligacji i na rynku złotego”, stwierdził analityk.
Marcin Kiepas, analityk Tickmill Europe również przekazał, że prognozy wskazują na otrzymanie wotum zaufania przez rząd.
„Wczorajsze i dzisiejsze zachowanie giełdy w Warszawie, a w szczególności indeksu WIG20, który po dłuższej przerwie ponownie jest najsilniejszym indeksem w Europie, sugeruje, że inwestorzy za oczywisty fakt przyjęli, że rząd Donalda Tuska otrzyma wotum zaufania. Tym samym po tygodniu niepewności, gdy wzrost ryzyka politycznego (efekt wyborów prezydenckich i gróźb marszałka Hołowni wobec banków) zawładnął giełdowymi emocjami, inwestorzy ponownie zaczęli patrzeć na GPW przez pryzmat przyspieszającej gospodarki, perspektywy obniżek stóp procentowych w Polsce i utrzymujących się relatywnie dobrej koniunktury na globalnych rynkach akcji”, zauważył Marcin Kiepas.
Jednak ekspert podkreślił również potencjalne konsekwencje braku realizacji takiego scenariusza.
„Przegłosowanie wotum zaufania, co uznaję za scenariusz bazowy, nie powinno mieć żadnego wpływu na środowe zachowanie GPW. Taki scenariusz jest już wkalkulowany w ceny. Ewentualny upadek rządu, byłby natomiast dużym zaskoczeniem, co z pewnością wywołałby negatywną reakcję giełdy. Szczególnie dużych spółek. Wrażliwe byłyby też spółki kontrolowane przez Skarb Państwa. Chaos polityczny wywołany upadkiem rządu z pewnością przełożyłby się na głębszą korektę na GPW. Jest jednak mało prawdopodobne, żeby zakończył on trwającą od 2022 roku hossę. O długoterminowych trendach na GPW decyduje bowiem nie polityka, a kondycja gospodarki i rynki globalne”, dodał analityk.
Zobacz również: Przełom w rozmowach USA i Chin już blisko? Tak może wpłynąć na dolara
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję