Czwartkowy kalendarz makro jest praktycznie pusty. O godz. 11:00 Eurostat opublikuje dane o handlu zagranicznym dla strefy euro za czerwiec. Po południu (godz. 14:30) zza Oceanu napłynie cotygodniowy odczyt DoL o nowych zasiłkach dla bezrobotnych (kons. 240 tys.). O tej samej godzinie filadelfijski oddział Fed poda regionalny wskaźnik aktywności przemysłu (kons. -10 pkt). Potencjalnie jedynie dane DoL mogą mieć wpływ na analizowane przez nas aktywa.
Kolejne niezłe dane z USA
Wczorajsze odczyty Biura Spisowego dotyczące rynku nieruchomości były zbliżone do konsensusu oraz publikacji z poprzedniego miesiąca. Pozwolenia na budowę wyniosły w lipcu 1,44 mln (kons. 1,46 mln SAAR). W przypadku rozpoczętych inwestycji było podobnie (1,45 mln SAAR) przy delikatnej rewizji w dół czerwcowych danych (o 40 tys.). Ogólnie jednak, biorąc pod uwagę wysokie koszty finansowania nieruchomości publikacja wspiera pogląd o relatywnie dobrej koniunkturze sektora.
W środę poznaliśmy również dane o produkcji przemysłowej za ub. m. Wypadła ona wyraźniej powyżej oczekiwań (+0,5% m/m, kons. 0,0% m/m), ale dane za poprzednie trzy miesiące zostały zrewidowane w dół (w sumie o -0,3 p.p.). Analogiczną sytuację obserwowaliśmy w przypadku przetwórstwa przemysłowego. Dobry odczyt o produkcji za lipiec wsparł szacunki wzrostu PKB dla III kw. z 5,0% do 5,8% (SAAR) według modelu GDPNow Rezerwy Federalnej z Atlanty.
Dochodowość UST coraz bliżej kilkunastoletnich szczytów
Wieczorem na rynek napłynęły „minutes” z lipcowego posiedzenia Rezerwy Federalnej. Nagłówki agencji informacyjnych sugerowały, że przekaz był jastrzębi. Przede wszystkim wyróżnia się stwierdzenie, że „większość członków mówiła o ryzykach dla inflacji, które mogą wymagać dalszych podwyżek stóp procentowych”. Faktycznie jednak, według nas, przekaz był bardziej wyważony. Np. dwóch niegłosujących przedstawicieli FOMC opowiedziało się za utrzymaniem stóp proc. na niezmienionym poziomie. Wielu przedstawicieli (mniej niż połowa) zwracała uwagę na ryzyko zbyt silnego zacieśnienia polityki pieniężnej. Prawdopodobnie ta sama grupa uważała, że ryzyka gospodarcze stają się bardzie zbilansowane. Według nas, mimo że „minutes” zostawiają otwartą drogę do wrześniowej podwyżki stopy Fed, zacieśnienie prawdopodobnie nie nastąpi.
Zarówno zapis dyskusji wewnątrz FOMC jak i dane makro nie wywołały bezpośredniej reakcji na bazowym FI. Amerykańskie obligacje sukcesywnie traciły na wartości praktycznie od początku notowań za Oceanem. Nadal dominuje pogląd, że relatywnie dobra koniunktura wspiera scenariusz utrzymania stóp procentowych na podwyższonym poziomie dłużej niż wcześniej sądzono. Dodatkowo podaż długu prawdopodobnie również będzie wyższa niż oczekiwano co także wzmacnia pogląd na dalszy wzrost rentowności. Na głównych węzłach Treasuries są coraz bliżej poziomów niewidzianych od 2011 r. W przypadku tenora 10Y brakuje ok 5 pb. by dochodowość przebiła szczyty z października 2022 r. Analogiczna sytuacja obserwowana jest na długim końcu krzywej UST.
Ostatecznie na głównych węzłach amerykańska krzywa przesunęła się wczoraj w górę o 5, 7 oraz 6 pb. do odpowiednio 4,97% (2Y), 4,28% (10Y) oraz 4,38% (30Y). Presja na wzrost dochodowości ominęła bunda. Zmiana rentowności niemieckiego długu wyniosła na głównych węzłach -3, -2 oraz -1 pb. do odpowiednio 3,09% (2Y), 2,67% (10Y) oraz 2,75% (30Y). Oceniamy, że kolejne dni na UST mogą przynieść dalsze osłabienie amerykańskiego długu. Persja na wzrost dochodowości pozostaje silna, a inwestorzy mogą wybiórczo traktować napływające dane (skupiać się bardziej na lepszych niż gorszych odczytach).
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję