Banki centralne wchodzą do gry! Co dalej ze stopami procentowymi w USA, Strefie Euro i w Polsce?

Sierpień był „urlopowym miesiącem” dla wielu banków centralnych. Na rynku obligacji skarbowych nie panował jednak spokój, lecz byliśmy świadkami wyraźnej wyprzedaży. Rośnie bowiem wiara inwestorów w „miękkie lądowanie” w światowych gospodarkach. W niektórych obszarach widoczne są oznaki słabnącej presji inflacyjnej, a jednocześnie w wielu danych makroekonomicznych można dostrzec pewną odporność na spowolnienie. To pozwala wierzyć, że banki centralne mogą kontynuować restrykcyjną politykę monetarną i nie będą zmuszone do jej mocnego luzowania z powodu wystąpienia recesji.
Szef amerykańskiego banku centralnego potwierdził na nim dużą determinację do walki z inflacją, nawet kosztem osłabienia wzrostu gospodarczego i rynku pracy. Tym samym zanegowana została lipcowa sugestia o możliwej zmianie w kierunku polityki monetarnej, która to naszym zdaniem została wówczas źle zinterpretowana.
Obecnie dużo istotniejsze wydaje się nie to czy we wrześniu Fed podniesie stopę procentową o 50 czy 75 pkt. bazowych, lecz to przez jak długi okres czasu będzie utrzymywana restrykcyjna polityka monetarna. Wycena rynkowa zakłada, że za rok inflacja w USA będzie bliska celu, a Fed rozpocznie niewielkie obniżki stóp procentowych. W scenariuszu „miękkiego lądowania” może to być obarczone dużym ryzykiem.
W strefie euro trendy inflacyjne stają się dla decydentów bardziej niepokojące niż ryzyko wystąpienia recesji. Rośnie chęć do zwiększenia tempa podwyżek stóp procentowych i dokonania we wrześniu ruchu w górę o 75 pkt. bazowych. Isabel Schnabel, członek zarządu EBC, zwraca uwagę, że banki centralne nie mogą pozwolić sobie na utratę wiarygodności i rezygnować z restrykcyjnej polityki monetarnej tylko dlatego, że presja inflacyjna słabnie.
Jeszcze niedawno realny wydawał się nawet brak podwyżki stopy referencyjnej na wrześniowym posiedzeniu i mocniejsze zasygnalizowanie końca cyklu. W obecnym otoczeniu taki ruch mógłby się jednak spotkać z bardzo nerwową reakcją inwestorów. Plany dotyczące szerokiego wsparcia w związku z kryzysem energetycznym sprawiają, że pomimo pewnych rys widocznych w gospodarce istnieje wysokie ryzyko utrwalenia wysokiej inflacji.
Nie jest to jednak domena wyłącznie polska, gdyż podobne działania planowane są również w innych krajach Europy, a nawet na poziomie unijnym. Zachowanie inflacji w najbliższej przyszłości, przynajmniej w pewnym stopniu, uzależnione będzie więc od decyzji na poziomie politycznym i po stronie polityki fiskalnej. Wydaje się, że rządy zrobią wiele, aby nie dopuścić do głębokiej recesji i załamania nastrojów społecznych, co przy już wysokiej inflacji i mocnych rynkach pracy stawia duże wyzwania dla banków centralnych.
***Materiał pochodzi z raportu KOMENTARZ MIESIĘCZNY. Sierpień 2022, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk:
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję