Arabia Saudyjska to państwo, które kojarzy się przede wszystkim z bogactwem, czarnym złotem i rygorystycznym islamem. Czy ten arabski kraj może nas jeszcze czymś zaskoczyć? Otóż może. Książę Mohammed bin Salman, podczas biznesowej konferencji w Rijadzie obwieścił plan budowy nowoczesnej metropolii Arabii Saudyjskiej – NEOM. Inwestycja warta będzie 500 mld dolarów. Ten futurystyczny projekt ma odmienić całkowicie postrzeganie Arabii Saudyjskiej na świecie. Co w NEOM znajdą inwestorzy?
Niezależna metropolia
Wyobraźcie sobie skupisko innowacyjnych miast i ośrodków u wybrzeża Morza Czerwonego, łączące trzy państwa. 25 tys. km. kw. powierzchni o łącznej wartości 500 mld dolarów. To właśnie wstępny opis NEOM. Książe bin Salman zapowiedział, że metropolia będzie działać niezależnie od praw obowiązujących w Arabii Saudyjskiej. Projekt ma być pewnego rodzaju odwilżą dla restrykcyjnych praw wynikających z dominującej religii Arabii Saudyjskiej. NEOM ma zrzeszać inwestorów lokalnych i zagranicznych. To dzięki tym międzynarodowym inwestycjom, metropolia ma tworzyć swój kapitał. Zasięg terytorialny NEOM obejmować będzie trzy państwa: Arabię Saudyjską, Egipt i Jordan. Saudyjczycy chcą stworzyć most łączący Arabię Saudyjską z Egiptem, miałby przebiegać przez Morze Czerwone. Jest to więc gigantyczne przedsięwzięcie, które niesie ze sobą przekaz – chęć połączenia się ze światem i otwarcia się na niego. Jak wspominał sam Książę bin Salman, NEOM „ma być nową generacją miast”.
Inwestorzy mile widziani
NEOM w planach Księcia bin Salmana ma stworzyć specjalną strefę ekonomiczną, w której nie będzie miejsca na nic tradycyjnego. Metropolia ma być zasilana przez energię odnawialną, po ulicach będą jeździły samochody, których konstrukcja będzie oparta o najnowszą technologię, mieszkańcy będą swobodnie korzystali z dronów i szybkiego łącza internetowego. NEOM ma być miejscem nowoczesnych inwestycji. Podczas przemówienia w Rijadzie, Książe zwrócił się do obecnych tam inwestorów:
„Staramy się pracować tylko z marzycielami/wizjonerami. To miejsce nie jest dla konwencjonalnych przedsiębiorców i zwyczajnych firm. Wszystkie usługi w NEOM będą w pełni zautomatyzowane, celem jest powstanie najbardziej samowystarczalnej aglomeracji na świecie”.
Kto zatem będzie odpowiedzialny za tak gigantyczny projekt? Okazuje się, że dyrektorem generalnym NEOM będzie Klaus Kleinfeld – były szef grupy Siemens. Europejczyk na tak istotnym stanowisku, to sygnał, że Arabia faktycznie szuka sposobów na zjednanie sobie inwestorów z całego świata.
Reformy nie tylko gospodarcze
Zastanawiacie się pewnie po co Saudyjczykom budowa wartej 500 mld dolarów aglomeracji? Głównej przyczyny można doszukiwać się pakiecie reform społeczno-gospodarczych proponowanych przez Księcia-następcę tronu. Bin Salman planuje diametralnie zmodernizować Arabię Saudyjską. Reformy proponowane przez niego są nowatorskie, ale przy tym precyzyjne. Wśród planów jest ten dotyczący oczywiście rynku ropy. Arabia Saudyjska w 2015 roku przyjęła plan zmniejszenia eksportu surowca i stopniowego uniezależnienia się od niego. W ten sposób w kraju mają rozwinąć się inne sektory, które będą napędzać gospodarkę. W Arabii Saudyjskiej ma powstać 5 mln nowych miejsca pracy. Co więcej, reformy nie obejmują tylko kwestii ekonomicznych. Przypomnijmy, że reformy dosięgnęły także spraw stricte społecznych, jak np. przyznanie prawa kobietom do prowadzenia pojazdów. To spora rewolucja kulturalno-społeczna jeśli chodzi o Arabię Saudyjską. Dekret pozwalający Saudyjkom na samodzielnie prowadzenie pojazdów, wyszedł oczywiście od samego króla Salmana ibn Abd al-Aziz.
Zwrot ku innym sektorom gospodarki
Na co także zwrócił uwagę Książę bin Salman, Arabia Saudyjska nie ma miejsc rozrywki dla młodych ludzi. Ci uciekają do Dubaju i tam zostawiają ogromne pieniądze. Rozwinięcie arabskiego sektora rozrywkowego pomoże zatrzymać kapitał w kraju. Według obliczeń Saudyjczycy zostawiają w Dubaju około 20 mln dolarów rocznie. Jeszcze we wrześniu zapowiedziano, że Arabia Saudyjska jest gotowa zainwestować aż 3 mld dolarów w sektor rozrywkowy.
Kolejna gałąź gospodarki jaką chcą rozwinąć Saudyjczycy to turystyka. W planach jest przekształcenie 100-milowej linii brzegowej Morza Czerwonego i plaży w turystyczny, częściowo autonomiczny światowej klasy kurort, otwarty na zagranicznych turystów. W skład kurortu ma wejść laguna i pięćdziesiąt wysepek. Projektem zainteresował się nawet sam Richard Branson. O czym wspomniał nawet Minister Kultury Arabii Saudyjskiej na początku października:
„Branson to pierwszy zagraniczny inwestor, który potwierdził chęć udziału w projekcie Red Sea. Kolejny powód do dumy, od strony lokalnej i globalnej”.
Inwestycja w metropolię NEOM to jedynie czubek góry lodowej i fragment reformatorskich działań Księcia bin Salmana. Jednak, czy w tak radykalnym państwie uda się przeprowadzić daleko idące reformy? Jak twierdzi sam Książę, będzie wymagać to czasu. Głęboko zakorzenione prawo szariatu, wieloletnie uzależnienie gospodarki od eksportu ropy, będą trudnymi barierami do pokonania. Jednakże, zagraniczni inwestorzy, tacy jak np. Richard Branson są otwarci na wspieranie nowatorskich projektów Arabii Saudysjkiej.
Magazyn: Giełdowe debiuty to łatwy zysk?
Czy warto stawiać na giełdowe debiuty? Czy bitcoin jest w stanie zastąpić amerykańskiego dolara? Wolumen rzeczywisty - czy uzyskasz do niego dostęp na Forex? Czy na giełdzie zarabiają tylko oszuści?
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję