Nie przeszkadzają jednak Warszawie. WIG20 wzrósł o 0,18%, mWIG40 o 0,43%, a sWIG80 o 0,24%. Na dużych spółkach sesja była wolna od jakichkolwiek emocji, tylko w trzech przypadkach zmiana wycen przekraczała 1% -
S&P500 wzrosło o 0,07%, a NASDAQ o 0,14%. Podczas przesłuchania przed Komisją Bankową Senatu Jerome Powell dokonał niemal cudu – udało mu się nie wywrzeć poważnego wpływu na rynek. W bezbłędny sposób zasugerował, że FOMC czeka na dane o czerwcowej inflacji, jest skłonne do ogłoszenia pierwszej (wrześniowej) obniżki w lipcu, ale nie podjęło jeszcze decyzji. Rentowności obligacji wahały się tylko chwilowo, finalnie pozostały niemal niezmienione, rynek akcji obronił niewielkie plusy. O 3,71% drożała Tesla, o 2,48% nVIDIA, po drugiej stronie tabeli znalazł się spadający o 1,44% Microsoft.
Zobacz także: DataWalk akcje prognozy na najbliższe dni: wzrost notowań o niemal 68% i gorąca rekomendacja "Mocne kup"
Sesja w Azji ma mieszany przebieg, notowania kontraktów futures nie wskazują wyraźnego kierunku dla Europy. Zarówno na całym kontynencie, jak i w Polsce, otwarcie po obu stronach wczorajszego zamknięcia wydaje się równie prawdopodobne. Wczorajsze wystąpienie J. Powella odebrało dużo znaczenia dzisiejszemu raportowi przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów, trudno zakładać, by miał dziś poważnie wpłynąć na rynek. Wypowiadać się będą także J. Nagel z EBC oraz M. Bowman i A. Goolsbee z FOMC, ale dzisiejsza sesja zamieni się prawdopodobnie tylko w wyczekiwanie na jutrzejsze dane o amerykańskim CPI.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję