-
Zwycięstwo lewicy i porażka Marine Le Pen.
-
Będą problemy z utworzeniem rządu.
Dzisiaj rano rynki są stabilne. Indeks giełdowy CAC40 rośnie o niecałe 0,5%. Większych zmian nie widać też na walutach.
Francja, wybory parlamentarne, wyniki
W niedzielę we Francji przeprowadzono drugą turę przedterminowych wyborów parlamentarnych. Według ostatecznych wyników zwyciężył Nowy Front Ludowy, zdobywając 182 mandaty w 577-osobowej izbie. Na drugim miejscu znalazła się partia prezydenta Emmanuela Macrona, Razem dla Republiki, z 168 mandatami. Trzecie miejsce zajęło Zjednoczenie Narodowe z 143 mandatami, a Republikanie zdobyli 45 mandatów. Pozostałe partie uzyskały łącznie 39 mandatów. Mimo ostatecznego triumfu lewicy wciąż niepewna pozostaje przyszłość francuskiej polityki. Żadna z partii nie zdobyła samodzielnej większości, a dotychczas nie nawiązywały one między sobą koalicji. Sam Mélenchon, w noc wyborczą, zapowiedział, że nie zamierza negocjować z Macronem i oczekuje, że premierem zostanie ktoś z lewicy.
Obóz prezydencki przedstawi wstępne warunki do negocjacji z lewicą, ale bez udziału Mélenchona i niektórych jego sojuszników. Na scenie politycznej pozostają jeszcze prawicowi Republikanie, którzy dysponują 45 mandatami. - mówił z kolei obecny minister spraw zagranicznych, Stéphane Séjourné
Zobacz także: Gospodarka Polski – najnowsze dane rozczarowały. Polacy w potrzasku?
Kto będzie rządził we Francji?
Partie związane z prezydentem Emmanuelem Macronem zdobyły 168 mandatów, a lewicowa koalicja uzyskała 182 mandaty, co daje łącznie 350 głosów i zapewnia komfortową większość. Eksperci przypominają, że współpraca między Macronem a lewicą może być problematyczna, ponieważ aż 74 mandaty w lewicowej koalicji należą do radykalnej partii Jeana-Luca Mélenchona. Bez udziału Mélenchona, Macron i lewica mają tylko 276 mandatów, co jest o 13 mandatów za mało do uzyskania większości.
Zobacz także: Czarne chmury nad gospodarką. Słabszy wzrost, wyższa inflacja
Wynik wyborów we Francji - komentarze ekspertów
Brak większości dla jakiegokolwiek sojuszu pogrążył Francję w politycznym i gospodarczym chaosie – podaje agencja Associated Press, według której Francja wejdzie teraz w okres niepewności i niestabilności wewnętrznej.
To wielka niespodzianka i prawdziwy cios dla Zjednoczenia Narodowego. Niekoniecznie jest to dobre dla rynków: przejęcie przewodnictwa przez Nowy Front Ludowy może wzbudzić obawy ze względu na ich program, który został najsłabiej oceniony przez rynki - skomentował Andrea Tueni z Saxo Banque France.
Wynik wyborów we Francji jest lekko negatywny dla euro.
Oceniamy, że prawdopodobieństwo sformowania stabilnej większości w Zgromadzeniu Narodowym jest niskie. W efekcie, wynik wyborów wskazuje na ryzyko trwałego pogorszenia sytuacji fiskalnej w średnim terminie, stąd jest lekko negatywny dla kursu euro oraz złotego ocenili analitycy Credit Agricole
Wyniki są niespodzianką, obawy jednak pozostają:
Nowy tydzień na rynkach finansowych rozpoczynamy od reakcji na wyniki wyborów parlamentarnych we Francji, które okazały się być niespodzianką. Obawy inwestorów związane z dojściem do władzy faworyzowanej nacjonalistycznej prawicy zostały zastąpione niepewnością dotyczącą zwycięstwa bloku partii lewicowych - komentowali ekonomiści Banku Millennium
Zobacz także: Kurs euro będzie tańszy? Polski złoty ma spory potencjał! - wskazuje ekspert
Dominik Osowski (analityk rynku papierów wartościowych w BNP) dla FXMAG:
W krótkim terminie możemy być wciąż świadkami niepewności rynkowej związanej z formowaniem nowego rządu, ponieważ żadna pojedyncza partia czy ugrupowanie nie zdobyły wystarczającej liczby mandatów, która pozwalałaby na osiągnięcie bezwzględnej większości. Uważamy jednak, że nowy rząd (niezależnie w jakim kształcie) prawdopodobnie będzie utrzymywał w większym lub mniejszym stopniu kierunek kształtowania polityki gospodarczej w kraju, jak i stosunków z Unią Europejską. Nowy parlament nadal pokazuje większość prounijnych parlamentarzystów. Eurosceptyczne ugrupowania osiągnęły około 230 mandatów, znacznie poniżej 289 dających bezwzględną większość.
Z perspektywy rynkowej, w miarę spadku niepewności politycznej, scenariusz goldilocks (umiarkowany wzrost gospodarczy i niska inflacja) powinien być scenariuszem bazowym dla Francji. Spodziewamy się, że francuskie akcje będą odrabiać straty wywołane perturbacjami politycznymi. Wzrosty mogą odnotować zarówno francuskie blue chips, jak i małe i średnie spółki, a także europejskie banki z ekspozycją na francuski rynek. Na celowniku inwestorów mogą być szczególnie spółki charakteryzujące się dobrą dynamiką zysków, które zostały przesadnie przecenione.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję