Po 10 latach Apple zdecydowało o zamknięciu projektu budowy autonomicznego pojazdu elektrycznego. Projekt angażował 2 tysiące pracowników i kosztował miliardy USD. Powodem miały być spodziewane zbyt niskie marże i duże opóźnienia w rozwoju projektu.
To nieoficjalna informacja na podstawie przecieków z wiadomości wewnętrznej do pracowników
Nastąpi fala zwolnień wśród inżynierów, choć część ma zostać skierowana do rozwoju sztucznej inteligencji Apple
Apple kończy program pojazdów elektrycznych
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, Apple zrezygnowało z kontynuacji programu konstrukcji elektrycznego samochodu osobowego. Był to jeden z najambitniejszych projektów w historii firmy, a jego dotychczasowa realizacja trwała 10 lat.
Apple ujawniło informację w wewnętrznej wiadomości do pracowników we wtorek, co było zaskoczeniem dla prawie 2 tysięcy pracowników pracujących nad pojazdem. Apple nie opublikowało jeszcze oficjalnego komunikatu. Decyzja miała zostać przekazana przez COO Jeffa Williamsa i Kevina Lyncha, wiceprezesa odpowiedzialnego za program Apple Car.
Dyrektorzy powiedzieli pracownikom, że projekt będzie zmierzał ku końcowi, a wielu pracowników zespołu pracującego nad samochodem zostanie przeniesionych do działu sztucznej inteligencji.
Pracownicy ci skupią się na projektach generatywnej sztucznej inteligencji, która staje się coraz bardziej kluczowym priorytetem dla firmy.
Zespół samochodowy Apple liczył również kilkuset inżynierów i projektantów samochodów. Możliwe, że będą oni mogli ubiegać się o pracę w innych zespołach Apple. Zapewne będą duże zwolnienia, ale nie jest jasne, jaka będzie ich skala.
Projekt budowy samochodu elektrycznego pochłonął miliardy USD i sprawiał, że Apple była postrzegana jako coś więcej niż firma produkująca komputery i gadżety elektroniczne. Miał być to krok w nową branżę i ku pozycji globalnej megakorporacji wiodącej w każdej technologicznej dziedzinie.
Cel był ambitny: w pełni autonomiczny pojazd elektryczny z luksusowym wyglądem i ekskluzywnym wnętrzem. Program mierzył się z wieloma problemami już od samego początku, a Apple kilkukrotnie zmieniało kierownictwo i strategię.
Według ostatnich niepotweirdzonych informacji, premiera samochodu miała być przełożona na 2028 roku, a autonomia jazdy zmniejszona z poziomu 4 do zaledwie 2+. Oznacałoby to, że pojazd nie byłby w pełni autonomicznym.
Cena samochodu szacowana była na 100 tys. USD. Kierownictwo Apple obawiało się jednak, że pojazd nie będzie w stanie zapewnić odpowiednio wysokich marż zysku, które Apple zazwyczaj osiąga na swoich produktach. To podejście zostało już dość mocno skrytykowane przez społeczność na platformie X.
Reklama
“Obczajcie, 100 tys. uznano za zbyt tanie” - napisał profil Zerohedge na platformie X (dawniej Twitter).
"Apple had imagined the car being priced at around $100,000. But executives were concerned about the vehicle being able to provide the profit margins that Apple typically enjoys on its products" - BBG
Zastępca redaktora naczelnego FXMAG. YouTuber na kanale YouTube FXMAG. Od lat publikuje teksty o gospodarce, rynku nieruchomości, surowcach i giełdzie. Inwestor z wieloletnim doświadczeniem.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję