Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama

Strach zawładnął rynkiem. Obawy przed eskalacją konfliktu napędzają korektę. Na WIG20 trwa dystrybucja?

Rynki akcji bardzo długo opierały się przed wykonaniem ruchu spadkowego w postaci korekty wcześniejszej fali wzrostowej. O tym, jak bardzo sytuacja była nadzwyczajna, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, niech świadczy fakt, że obecnie trwa trzeci spadkowy tydzień indeksu S&P 500, co jest najdłuższą serią od września 2023 r.

Strach zawładnął rynkiem. Obawy przed eskalacją konfliktu napędzają korektę. Na WIG20 trwa dystrybucja?
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. WIG20 - potencjalna dystrybucja trwa
    1. Zobacz także: Obuwniczy gigant gwiazdą sesji. Pomogły rekomendacje?

Z kolei dwudniowy spadek tego indeksu o 2,6% jest największym dwudniowym spadkiem od ponad roku. Można więc nawet uznać, że obecna korekta nie jest niczym nadzwyczajnym, tylko nadzwyczajne były wcześniejsze wzrosty, które były przerywane bardzo nieznacznymi cofnięciami notowań, a trwały one aż od listopada 2023 r.

Dla notowań kontraktów na główny amerykański indeks wsparciem może być strefa 5100-5030 pkt, która wynika z wycenionego kilka tygodni temu zakresu zmienności dla tego indeksu (graczom opcyjnym może zależeć na utrzymaniu tej strefy), a w przypadku przyspieszenia spadków i jej pokonania, można zwrócić uwagę na okolice 4930 pkt.

Powyższy opis jest opisem sprzyjającym rynkowym niedźwiedziom, niemniej dla byków też się coś znajdzie. Mowa tu o statystyce i sezonowości indeksu SPX. Otóż w pomiarach od 1985 r. w dniu 15 kwietnia wypadał zazwyczaj statystycznie średnio dołek w notowaniach indeksu. Następnie dalsza część kwietnia przebiegała pod znakiem wzrostów. Natomiast ten scenariusz stałby się bardziej prawdopodobny, gdyby notowania zawróciły nad poziom 5125 pkt.

 

WIG20 - potencjalna dystrybucja trwa

O ile amerykański indeks S&P 500 rozpoczął korektę w dniu 1 kwietnia, o tyle początek fazy dystrybucji na WIG20 można datować nawet na koniec lutego. Wybicie szczytów z 9 kwietnia można traktować jako część potencjalnej dystrybucji i tzw. pułapkę na byki.

Żeby schemat dystrybucji akcji po hossie, która trwa od października 2022 r. mógł być kontynuowany, to nasz indeks musiałby ponownie spaść w okolice 2300 pkt., a następnie po raz kolejny odbić w stronę 2500 pkt. w okolicach początku wakacji. Dopiero później kolejna próba odwrotu i pokonania 2300 pkt. mogłaby prowadzić do trwałego spadku prawdopodobnie z najbliższym celem przy "wyborczej" luce blisko 2000 pkt.

 

Zobacz także: Obuwniczy gigant gwiazdą sesji. Pomogły rekomendacje?


Daniel Kostecki

Daniel Kostecki

Główny Analityk Rynków CMC Markets Polska - waluty, indeksy, surowce. Prywatnie inwestuję przez instrumenty z GPW oraz kontrakty CFD. Członek rady nadzorczej w GAMING FACTORY S.A.


komentarze

Komentarze

Sortuj według:  Najistotniejsze

  • Najnowsze
  • Najstarsze

Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

Reklama
Reklama