Na bazowych rynkach długu ubiegły tydzień przyniósł stabilizację po kilku tygodniach wzrostów rentowności. W skali tygodnia rentowność krótkich papierów w USD spadła o 5pb, w przypadku niemieckich ponad 10pb. Na długim końcu niewielkie wzrosty rentowności. To m.in. reakcja na wydarzenia w UK.
Zapowiedź wysokich wydatków na konsumentów energii spowodowała wyprzedaż długu, w reakcji Bank Anglii wznowił skupu długu. Możliwe, iż obawy o stabilność finansową mogą spowolnić zacieśnienie polityki pieniężnej w Europie. W kraju trwała jednak przecena. Stoją za nią prawdopodobnie geopolityka i obawy przed dalszym wzrostem inflacji. 2 i 10latki osłabiły się o 70pb.
Przecena dwulatek w PLN pokazuje, że rynek przestał wierzyć w zakończenie cyklu podwyżek w Polsce. I to wydarzyło się jeszcze przed danymi o inflacji z kraju. Można zakładać, że stał za tym wzrost oczekiwań na podwyżki stóp w Europie, jakie widzieliśmy przez ostatnie dwa tygodnie, będący reakcją na wcześniejszą decyzję Fed i zapowiedź niezmienionych stóp w USA, w 2024. Wysoka inflacja z Polski ugruntowuje te oczekiwania, chociaż 70pb przeceny na krótkim końcu to dużo jak na zapowiedź końca cyklu NBP.
Długie SPW mogą pozostać pod presją. Inwestorzy obawiają się, że poluzowanie fiskalne w kraju i zbyt małe zacieśnienie polityki NBP nie pozwolą w kolejnych latach sprowadzić inflacji do celu. Ryzyka stromienia krzywej i dalszego wzrostu rentowności SPW dominują też w całym 4kw22. Ekspansywna polityka fiskalna rządu sugeruje, że mogą pojawić się oczekiwania na wznowienie cyklu podwyżek po wyborach parlamentarnych (tj. w 2024) wobec uporczywie wysokiej inflacji. Inwestorzy mogą też nieprzyjemnie zaskoczyć się skalą przyszłorocznych emisji SPW.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję