Przez ostatnie 2 tygodnie kurs akcji Apple zmieniał się bardzo nieznacznie. Wielkiego wrażenia na inwestorach nie zrobiły nawet ostatnie ogłoszenia dotyczące zmian w designie produktów i systemie operacyjnym. Niemniej Goldman Sachs przewiduje, że ceny akcji Apple będą w najbliższym czasie rosły. W perspektywie 12 miesięcy prognozowany jest niemały skok. Rekomendacja brzmi: "kupuj".
Na moment pisania tego tekstu cena za akcje Apple wynosi 202,67 USD (cena zamknięcia z 10 czerwca). Jeśli założenia analityków Goldman Sachs okażą się prawdziwe, w przyszłym roku ta wartość będzie wyglądała na mocno promocyjną.
Kurs akcji Apple
✕Źródło: Trading View
Akcje Apple zbliżą się do rekordowej ceny?
Zdaniem wspomnianego wyżej banku w perspektywie 12 miesięcy akcje Apple mogą podrożeć o 25%. Przewidywany przez instytucję cel to 253 USD za jedną akcję spółki. To bardzo blisko rekordu cenowego, który wynosi 258 USD za sztukę. Przypomnijmy, że ten padł przecież całkiem niedawno. Akcje Apple kosztowały tyle pod koniec grudnia 2024 roku.
Później jednak zaczął się poważny zjazd. Od stycznia do początku kwietnia kurs Apple spadł o aż 33%. Warto jednak zaznaczyć, że podobny scenariusz dotknął też innych gigantów technologicznych. Wszyscy po części ucierpieli na polityce handlowej prowadzonej przez administrację Donalda Trumpa. Innym odczuwalnym ciosem były sukcesy chińskiego AI, które niejako deprecjonowały osiągnięcia spółek technologicznych z USA.
Co sprawia, że analitycy Goldman Sachs uważają, że cena akcji Apple wzrośnie tak wyraźnie? Jako powód wskazują zestaw urządzeń konsumenckich oraz rozwiązań systemowych, które mają zostać wprowadzone w niedalekiej przyszłości. To ich sukces ma napędzać wzrost cen akcji. Wśród nich wymieniane są: nowy interfejs Liquid Glass; zaawansowane funkcje oparte na sztucznej inteligencji, np. tłumaczenie na żywo; szereg funkcji poprawiających wygodę, np. filtrowanie połączeń i optymalizacja chatów grupowych.
Analitycy przewidują także zdrowe fundamenty finansowe dla spółki. Ta ma w kolejnych latach generować coraz to większe przychody, których prognozowane zestawienie znajduje się poniżej. Widzimy na nim, jak z każdym kolejnym rokiem ma rosnąć także zysk na akcję (EPS). Ten jednak, jak wynika z przedstawionych najniżej, kwartalnych prognoz, dopiero zacznie się rozkręcać w przyszłym roku:
✕Źródło: Goldman Sachs
Co może pójść nie tak?
Jednocześnie w rekomendacji znalazło się miejsce dla potencjalnych zagrożeń dla takiego, optymistycznego scenariusza. Tych jest kilka, a na niektóre sama spółka nie będzie miała zbyt dużego wpływu. Jednym z tych drugich jest ewentualne zagrożenie wynikające z przerwania łańcucha dostaw. Już w tym roku, w wyniku zmian w polityce handlowej na całym świecie, firmy technologiczne miały z tym spory problem. W przypadku Apple szczególnie istotne będą relacje między Stanami Zjednoczonymi a Chinami:
Reklama
Chociaż dostawcy Apple działają na skalę globalną, większość końcowego montażu odbywa się w Chinach. Narastające napięcia geopolityczne mogą prowadzić do zakłóceń w handlu międzynarodowym, w tym poprzez wprowadzenie ceł - czytamy w rekomendacji.
Innym zagrożeniem jest potencjalne osłabienie popytu na usługi i produkty Apple. Spółka bardzo polega na swoich wiernych fanach, którzy kupują każdy nowy gadżet. Aż 51% przychodów za 2024 rok wygenerowała sprzedaż tylko nowych iphone'ów. Gdyby zainteresowanie takimi flagowymi produktami spadło, na przykład w wyniku jakichś makroekonomicznych czy geopolitycznych zawirowań, spółka mocno by to odczuła.
Jako trzecie, poważne zagrożenie wymieniana jest rosnąca konkurencja. Analitycy wskazują, że Apple, choć jest liderem na wielu technologicznych płaszczyznach, czuje na plecach oddech rywali. Nie można wykluczyć, że ci w międzyczasie wymyślą coś, co dodatkowo zachwieje pozycją Apple.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję