Kurs indeksu WIG20 zyskał blisko 26% od początku roku, podczas gdy w tym samym czasie notowania S&P 500 wzrosły o dość skromne 0,9%. W rezultacie, względem poziomów z początku stycznia, amerykański benchmark pozostaje w tyle za WIG20 o około 25 punktów procentowych.
To największa różnica odnotowana od 2005 roku - wówczas WIG20 wykręcił o 32 pkt. proc. wyższą roczną stopę zwrotu niż S&P 500. Poniżej zebraliśmy dane od 1992 roku, czyli pierwszego pełnego roku notowań WIG20:
Rok
|
Stopa zwrotu WIG20 w danym roku
|
Stopa zwrotu S&P 500 w danym roku
|
Różnica (WIG20 - S&P500)
|
2025 (YTD)
|
25.7%
|
0.9%
|
24.8%
|
2024
|
-6.4%
|
23.3%
|
-29.8%
|
2023
|
30.8%
|
24.2%
|
6.5%
|
2022
|
-21.0%
|
-19.4%
|
-1.5%
|
2021
|
14.3%
|
26.9%
|
-12.6%
|
2020
|
-7.7%
|
16.3%
|
-24.0%
|
2019
|
-5.6%
|
28.9%
|
-34.4%
|
2018
|
-7.5%
|
-6.2%
|
-1.3%
|
2017
|
26.4%
|
19.4%
|
6.9%
|
2016
|
4.8%
|
9.5%
|
-4.8%
|
2015
|
-19.7%
|
-0.7%
|
-19.0%
|
2014
|
-3.5%
|
11.4%
|
-14.9%
|
2013
|
-7.1%
|
29.6%
|
-36.7%
|
2012
|
20.5%
|
13.4%
|
7.0%
|
2011
|
-21.9%
|
0.0%
|
-21.9%
|
2010
|
14.9%
|
12.8%
|
2.1%
|
2009
|
33.5%
|
23.5%
|
10.0%
|
2008
|
-48.2%
|
-38.5%
|
-9.7%
|
2007
|
5.2%
|
3.5%
|
1.7%
|
2006
|
23.8%
|
13.6%
|
10.1%
|
2005
|
35.4%
|
3.0%
|
32.4%
|
2004
|
24.6%
|
9.0%
|
15.6%
|
2003
|
33.9%
|
26.4%
|
7.5%
|
2002
|
-2.7%
|
-23.4%
|
20.7%
|
2001
|
-33.5%
|
-13.0%
|
-20.4%
|
2000
|
1.5%
|
-10.1%
|
11.7%
|
1999
|
44.1%
|
19.5%
|
24.6%
|
1998
|
-16.5%
|
26.7%
|
-43.2%
|
1997
|
3.2%
|
31.0%
|
-27.9%
|
1996
|
82.1%
|
20.3%
|
61.8%
|
1995
|
8.2%
|
34.1%
|
-25.9%
|
1994
|
-40.5%
|
-1.5%
|
-38.9%
|
1993
|
1095.1%
|
7.1%
|
1088.1%
|
1992
|
13.2%
|
4.5%
|
8.7%
|
Źródło: dane Stooq, opracowanie własne.
Podobnie sprawy mają się, gdy z S&P 500 zestawimy niemiecki DAX. Różnica w tegorocznej stopie zwrotu w tym przypadku wynosi ponad 19 punktów procentowych.
Wykres: Ranking krajowych indeksów giełdowych o najwyższej stopie zwrotu wypracowanej od początku roku (YTD w 2025 roku).

Źródło: Investing.com
Giełda w USA w tyle za światem — najwyższa różnica od 32 lat
Z kolei w zestawieniu z globalnymi akcjami, a konkretnie indeksem MSCI All Country World ex-US (z wyłączeniem USA), jest to różnica rzędu 12 punktów procentowych. To najwyższa dysproporcja od 32 lat, bo od 1993 roku.
“Tak słabych wyników nie odnotowano nawet w ostatnim roku kryzysu finansowego” - skomentował Adam Kobeissi, analityk The Kobeissi Letter. - “Wynika to z faktu, że S&P 500 wzrósł o +0,5% od początku roku, co oznacza trzeci najgorszy rok od 2010 roku. W tym samym czasie indeks MSCI All Country World Index ex-US zyskał 11,5%”
“Dla porównania S&P 500 osiągał lepsze wyniki niż akcje globalne w 6 z ostatnich 7 lat. Akcje amerykańskie zmagają się w tym roku z trudnościami” - dodał Kobeissi.

Źródło: Bloomberg.
Rok wyzwań dla amerykańskich inwestorów
“Ściana niepokoju dla inwestorów w tym roku pod pewnymi względami rzadko była wyższa, wraz z potencjalnym końcem amerykańskiej przewagi wyników gospodarczych (tzw. “exceptionalism”, przyp. red.), największą wojną handlową w USA od 100 lat i polityką Białego Domu, która jest bardzo trudna do przewidzenia” - zauważyli analitycy z Goldman Sachs.
“Jednak jak w przypadku większości ‘ścian niepokoju’, ta okazała się jak dotąd przeznaczona do wspinaczki. I w maju, pomimo kolejnego ataku niepewności, rynki akcji wspięły się znacznie wyżej” dodali.
Giełdę akcji w Stanach Zjednoczonych napędzały w ostatnich tygodniach rosnące rentowności obligacji, a już w mniejszym stopniu ryzyko związane z polityką celną Donalda Trumpa, dowiadujemy się od Goldman Sachs.
“Nominalna rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wzrosła w maju o 40 pb do 4,4% obecnie. Wzrost rentowności obligacji był początkowo spowodowany ochłodzeniem napięć handlowych i zmniejszonym ryzykiem recesji. W ostatnich tygodniach do wzrostu rentowności obligacji amerykańskich przyczyniły się również skutki uboczne zwyżki rentowności obligacji na świecie, zwłaszcza w Japonii, oraz ponowne obawy o perspektywy fiskalne USA” - napisali analitycy z Goldman Sachs.
Wykres: Rentowność 10-letnich amerykańskich, japońskich i europejskich obligacji skarbowych na przestrzeni ostatnich kilku lat.

Źródło: TradingView.
Co dalej z giełdą w USA? Prognoza Goldman Sachs sugeruje powrót hossy
Po wzrostach na giełdzie, które miały miejsce od 9 kwietnia, indeks S&P 500 powrócił do poziomu wyceny zbliżonego do rekordowo wysokiego wskaźnika C/Z (P/E). Wynosi on obecnie około 28 punktów.
Pomimo tego dość wysokiego poziomu, analitycy z Goldman Sachs spodziewają się powrotu trendu wzrostowego na amerykańską giełdę. Prognoza dla indeksu S&P 500 na kolejne 12 miesięcy zakłada zwyżkę notowań o 9,5% do 6500 punktów, czytamy w niedawnym raporcie Goldman Sachs.
Zwyżka ta powinna mieć za sobą fundamenty, ocenia bank z Wall Street. Zyski na akcję spółek z indeksu S&P 500 powinny wzrosnąć o około 7% rok do roku do poziomu 262 USD.
Zobacz również: “Wojna handlowa dobiega końca? Jest sygnał z Białego Domu”
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję