Nowe informacje z frontu regulacyjnego- Chiny na wojnie z sektorem gier komputerowych! Hong Kong i Szanghaj pozostają balastem dla rynków azjatyckich

Przedostatnia sesja sierpnia przebiegła w Europie bardzo spokojnie, odrobiny emocji dostarczając dopiero na finiszu handlu, gdy zobaczyliśmy najpierw tymczasowy wzrost podaży, a następnie odbicie do poziomów, z których rozpoczynały się spadki. Najgorzej zachowywał się IBEX pod presją sektora bankowego i telekomunikacyjnego (-0,61%), najsilniejsze spośród głównych indeksów FTSE100 zyskało 0,32%. Ciekawiej wyglądała sesja w Warszawie, gdzie WIG20 zyskał 1,14%, a mWIG40 1,39%, a tylko sWIG80 spadł o -0,08%. W głównym indeksie uwagę przykłuwało przede wszystkim
W mWIG40 absolutnym dominatorem było ING, które wybiło historyczne szczyty z niezwykłym impetem (+7,24%), duże pozytywne kontrybucje wniosły też
ale zwyczajowy lider również zostawia w ostatnim czasie w tyle większość globalnych rynków – S&P500 wzrosło w poniedziałek o 0,43%, a NASDAQ o 0,90%. Nastrojów nie psuje wymiana „uprzejmości” pomiędzy UE a USA w kwestii ruchu turystycznego – w Europie właśnie przegłosowano objęcie amerykańskich obywateli nowymi restrykcjami, Departament Stanu podniósł natomiast status zagrożenia COVID w Niemczech. Bardziej palącym problemem jest Huragan Ida, który pozostawił dużą część Zatoki Meksykańskiej. Dotychczasowe koszty ubezpieczycieli są oceniane na 15 mld USD, ceny benzyny osiągnęły nowe szczyty, ale wpływ na globalny rynek ropy pozostaje na razie niewielki.
Po części jest efekt nienajlepszych odczytów PMI (w sektorze usługowym odnotowano spadek z 53,3 pkt. do 47,5 pkt.), po części nowych informacji z frontu regulacyjnego. Chińskie władze ogłosiły wczoraj plan wymuszenia na niepełnoletnich ograniczenia czasu przeznaczanego na gry komputerowe do 3 godzin tygodniowo. Choć krok wydaje się radykalny, na razie trudno mówić o jakiejkolwiek panice – osoby poniżej osiemnastego roku życia odpowiadały za małych kilka procent przychodów chińskich spółek gamingowych (z uwagi na niewielką monetyzację w Tencent jest to tylko 3%). Mimo to trudno nie uznać tego za kolejny krok w agresywnym i nie kierującym się rachunkiem ekonomicznym procesie wprowadzenia nowych zasad dla chińskich przedsiębiorstw.
Na starcie europejskich notowań zapewne lekko przeważy efekt dobrej sesji w USA i można spodziewać się lekkich plusów, ale dzień raczej nie przyniesie skoku aktywności. Publikowane dziś dane rzadko mają silny wpływ na rynek, do najciekawszych będzie należał wstępny odczyt inflacji w strefie euro, a także w Polsce, gdzie poznamy również finalny odczyt PKB za 2Q2021. W USA najważniejszym wskaźnikiem będzie Chicago PMI.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję