Polski indeks WIG20 otworzył się wczoraj solidną luką wzrostową, która zapowiadała dynamiczną zwyżkę wyników indeksu. Krajowy indeks blue chipów był wczoraj jednym z najmocniejszych indeksów w Europie, notując 3,2%-owy wzrost. Spore zwyżki zanotowały także inne giełdy z regionu (turecka, rosyjska, węgierska czy rumuńska), co może sugerować, że zagraniczny kapitał i lokalni inwestorzy „odzyskują wiarę” w europejskie rynki wschodzące. Notowania były wspierane przez euforię inwestorów związaną z dobrymi informacjami z Ukrainy, której wojska wyzwoliły miasto Chersoń. W wyniku tych informacji indeks WIG-Ukraina wzrósł wczoraj o 13,5%, a notowane na
Wczorajszą sesję wyróżniały także wyjątkowo duże obroty, które na szerokim rynku wyniosły 1,8 mld zł, z czego ponad 1,5 mld zł przypadło na spółki z indeksu WIG20. Ostatnio tak wysokie obroty indeks blue chipów zanotował 2 miesiące temu. Wśród spółek indeksu WIG20 liderem wzrostów zostało wczoraj Pepco, które zakończyło notowania z 11,4%-owym wzrostem. Zwyżka ta może częściowo wynikać z doważania spółki w portfelach inwestorów instytucjonalnych (ze względu na wejście
Na europejskich rynkach bazowych panowały wczoraj umiarkowanie pozytywne nastroje, w przeciwności do USA, gdzie najważniejsze indeksy zanotowały ok. 1%-owe spadki. Uwaga amerykańskich inwestorów skupi się teraz na publikacjach kwartalnych raportów dużych sprzedawców detalicznych, które dadzą pewne wskazówki na temat zachowania i sytuacji amerykańskich konsumentów. Dzisiaj swoje raporty okresowe opublikują Wal-Mart i Home Depot.
W kwestii ważnych wydarzeń geopolitycznych istotne było wczorajsze spotkanie prezydenta Joe Bidena z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Przywódcy spotkali się w Indonezji, przed rozpoczynającym się dzisiaj szczytem G20, by omówić najważniejsze kwestie dotyczące polityki zagranicznej oraz wzajemnej relacji USA i Chin. Biden podkreślił swoje stanowcze stanowisko w sprawie Tajwanu oraz zaznaczył, że priorytetem będzie „utrzymanie otwartych linii komunikacyjnych i unikanie nieporozumień”. Wzajemne stosunki Stanów Zjednoczonych i ChRL są szczególnie istotne w kontekście funkcjonowania branży półprzewodników, których jednym z najważniejszych producentów jest właśnie konfliktowy Tajwan. /Arkadiusz Banaś/
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję