- Po tym jak w poniedziałek amerykańskie 10-latki osiągnęły 5% a potem zanotowały znaczące umocnienie, we wtorek amerykański rynek długu wahał się w trendzie bocznym. Mocny PMI z przemysłu USA zatrzymał to umocnienie i spowodował niewielki wzrost rentowności w segmencie 10-lat i nieco większy w przypadku 2-latek, dlatego krzywa wypłaszczyła się. Po publikacji wyników aukcji 2-latek krótkie rentowności ponownie spadły. Dzisiaj na otwarciu w Europie rentowność amerykańskiej 2- i 10-latki kształtują się na poziomie 5,06 i 4,82%, a więc istotnie poniżej poniedziałkowego szczytu, a blisko dołka z wtorku. Także niemieckie Bundy są bliskie wczorajszych poziomów.
- W USA dzisiaj będzie miała miejsce aukcja 5-latek, z dużą podażą, ale ten punkt na krzywej wydaje się atrakcyjny stąd powinna się cieszyć solidnym zainteresowaniem. Rynek długu w USA oczekuje na publikację mocnego PKB za 3kw24 jutro, chociaż po serii pozytywnych zaskoczeń bieżącymi danymi rynki finansowe konsekwentnie ograniczały swoje oczekiwania na wystąpienie recesji, co stało za wzrostem rentowności w ostatnich miesiącach, aż do 5% w poniedziałek.
- Wczorajszy PMI z USA pokazał obraz „goldilock economy”, czyli brak recesji i dalszy powolny spadek presji cenowej, więc nie ma przesłanek do dalszego umocnienia długu. Na rynku europejskim punktem uwagi będzie jutrzejsza decyzja ECB. Stopy pozostaną bez zmian, prezes Lagarde raczej ostrożnie będzie wypowiadała się w sprawie ryzyka recesji, a wiele komentarzy prezesów krajowych banków centralnych koncentruje się na presji płacowej. Trwa dyskusja o zakończeniu reinwestycji papierów z PEPP oraz podniesieniu nieoprocentowanej rezerwy obowiązkowej (co zmniejszy ogromną nadpłynność sektora w Eurolandzie). Dlatego pomimo słabych PMI z Eurolandu i obaw recesyjnych, nie widać zbyt wielu argumentów za umocnieniem długu w Eurolandzie chyba, że prezes ECB zaskoczy łagodniejszą retoryką.
- Podobnie na polskim rynku długu, po poniedziałkowo-wtorkowym umocnieniu, inspirowanym rynkami bazowymi, wczoraj rentowności wahały się w trendzie bocznym oczekując na dalsze doniesienia o KPO i potrzebach pożyczkowych na 2024 rok. Dzisiaj przyszły premier D. Tusk wybiera się do Brukseli, pojawiają się różne komentarze mówiące o pryncypialnym podejściu Brukseli do odblokowania KPO na bazie przywrócenia zasad praworządności, a nie oficjalnych deklaracji. Jednocześnie Polska może otrzymać większą kwotę tanich pożyczek z KPO, co mogłoby dać MinFin komfortową alternatywę dla POLGBs i zmniejszyć obawy odnośnie do finasowania rekordowych potrzeb pożyczkowych w 2024 roku.
Zobacz także: Kurs eurodolara (EUR/USD) z powrotem w kierunku spadków. Co wywołało nagłą zmianę?
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję