W czwartek obniżył stopy o 25 pb., a ton konferencji po posiedzeniu J. Powella był dosyć gołębi.
Fed utrzymuje zależność od danych, a te póki co pozwalają na obniżki stóp.
Rynek liczy na kolejną w grudniu.
W efekcie tego dobre nastroje na Wall Street mogły być kontynuowane, a cały tydzień indeks S&P500 zamknął wzrostem o 4,6%.
NASDAQ zyskał jeszcze więcej, bo 5,5%.
Nastroje w Europie, obawiającej się amerykańskich ceł, były zgoła odmienne – DAX spadł o 0,3%, a CAC40 aż o 0,9%.
>> Zobacz też: Cena złota zawróciła. Jednak prognozy są optymistyczne
GPW przez cały październik raziła słabością
GPW przez cały październik raziła słabością, ale zmaterializowanie się czynnika ryzyka, czyli wygranej D. Trumpa, zostało potraktowane jako pretekst do realizacji zysków z krótkich pozycji, a nawet pojawiają się argumenty sugerujące, że krótkoterminowo ryzyko geopolityczne dla Polski zmniejszyłoby się – jeśli Trump będzie w stanie doprowadzić do jakiejś formy rozejmu na linii Rosja – Ukraina.
Pekao +10%, LPP +1,7%, Wig20 +4,2%
Indeks WIG urósł o 3,4%, przede wszystkim napędzany dużymi spółkami – indeks WIG20 wzrósł o 4,2%, co potwierdza tezę o powrocie kapitału zagranicznego na nasz rynek.
W samym WIG20 rozstrzał był duży – spadły ceny defensywnych spółek telekomunikacyjnych, ale też i o 2% spadł KGHM.
Energetyka również odstawała od rynku.
Konsument także – LPP urosło tylko o 1,7%, a Allegro nawet spadło o 1,3%.
Kapitał w tym segmencie rynku zassało Dino, rosnące aż o prawie 19% na fali lepszych od oczekiwań wyników za 3 kwartał oraz optymistycznego spojrzenia na kolejne miesiące.
Tak dynamiczny wzrost sugeruje też pojawienie się zjawiska short squeeze.
Zdecydowanie wygranym sektorem okazały się banki jako bardzo płynne spółki, wciąż sensownie wycenione i mające perspektywy wysokich zysków i dywidend.
Najmocniej urosło Pekao, zyskując 10,6%.
>> zobacz również: Czy Europę czeka trudny okres? Goldman prognozuje jak wygrana miliardera wpłynie na gospodarkę
Od środy już zacznie się ciekawiej
Początek tego tygodnia upływa pod znakiem pustego kalendarium makro, jedynie z indeksem ZEW z Niemiec.
Jednak od środy już zacznie się ciekawiej – zaplanowana jest publikacja inflacji CPI z USA za październik.
W czwartek mamy rewizję danych o PKB za III kw. ze strefy euro, a z Polski GUS poda dopiero wstępny szacunek tej dynamiki.
Najważniejszym odczytem będzie inflacja PPI za październik z USA. Spodziewany jest lekki jej wzrost, z 2,4 do 2,6% r/r.
Później jeszcze zaplanowane jest wystąpienie publiczne J. Powella.
W piątek w nocy opublikowane zostaną ważne dane z Chin - dynamiki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.
Najważniejsze tego dnia powinny jednak być odczyty z USA - również dynamiki produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za październik, wspierane jeszcze indeksem NY Empire State.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję