- Apple zwalnia ponad 600 pracowników
- Redukcja zbiega się w czasie z dużym spadkiem sprzedaży
- Spółka znacznie zredukowała również prognozy przychodów
- Jak wygląda sytuacja akcji Apple?
Fala zwolnień w Apple
Apple planuje zwolnić ponad 600 pracowników w kalifornijskich biurach. Ruch ten następuje kilka tygodni po rezygnacji z opracowaniu projektu samochodu elektrycznego, podał Barron’s.
To pierwsze znaczące zwolnienia Apple od czasu pandemii. Mają one zostać dokonane do 27 maja. O planach giganta pisaliśmy już wcześniej w oparciu o niepotwierdzone wówczas informacje z wewnętrznych źródeł: Apple porzuca budowę samochodów elektrycznych
Nie jest jasne, których projektów dotyczą zwolnienia. Jednak biura w Santa Clara w Kalifornii, których dotyczą redukcje personelu, były siedzibą projektu rozwoju samochodu elektrycznego, a także ekranów nowej generacji, podała agencja Bloomberg.
To kolejny cios dla wizerunku Apple. Akcje firmy potaniały w tym roku o 12%, podczas gdy indeks S&P 500 zyskał w tym samym czasie ponad 9%.
Zobacz także: Akcje Orlen mogą wzrosnąć o 41%! Zdumiewająca rekomendacja dla giganta z GPW
Wykres: Kurs akcji Apple
Źródło: tradingview.com
Kiedy spółka ogłosiła koniec projektu samochodu elektrycznego, padły deklaracje skupienia się na opracowywaniu oprogramowania opartego na sztucznej inteligencji. Według Bloomberg, spółka może również skierować działania ku robotyce,.
W zeszłym roku, i na początku bieżącego, inne wielkie firmy technologiczne dokonały sporych redukcji zatrudnienia. Apple nie poszło tą drogą, a CEO Tim Cook nazwał masowe zwolnienia "ostatecznością". Czy to już ostateczność?
Warto zwrócić uwagę, że w pandemicznym szale zwiększania zatrudnienia przez Big Tech, Apple nie przyjmowało dużej liczby personelu. To rzutuje na obraz obecnych zwolnień.
Czytaj również: Wielka hossa ogromnych spółek. Czy coś ją przerwie? Te akcje zdominują giełdę
Kłopoty Apple na kluczowym rynku
Kres programu pojazdu elektrycznego po dziesięciu latach prac to tylko jeden z elementów szerszej układanki problemów spółki. Prawdopodobnie największym czynnikiem, który negatywnie wpływa na zainteresowanie inwestorów akcjami Apple, jest słabnąca sprzedaż iPhone'ów na całym świecie, a zwłaszcza w Chinach.
W pierwszych sześciu tygodniach 2024 roku sprzedaż iPhone’ów w Chinach spadła o aż 24% rok do roku, wynika z danych Counterpoint Research. W rezultacie, udział Apple w chińskim sektorze smartfonów spadł do niecałych 16%.
To plasuje Apple na czwartej pozycji w klasyfikacji największych marek telefonów w tym kraju. Tymczasem, jeszcze niedawno zajmowała ona drugie miejsce z 19% udziału.
Jednocześnie, Huawei będący głównym rywalem Apple na chińskim rynku smartfonów, odnotował wzrost sprzedaży o 64%.
Nowe dane z Chin pokazały również, że w lutym Apple dostarczyło około 2,4 mln iPhone’ów, co stanowi spadek o 33% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.
Liczby te dodatkowo podsyciły obawy o spowolnienie popytu na produkty spółki. Przedstawiona przez spółkę prognoza przychodów Apple na I kwartał 2024 roku była o 6 mld USD niższa od konsensusu.
Dla porównania, przychody spółki w I kwartale 2023 roku wyniosły 92,84 mld USD. Teraz rynkowi eksperci spodziewają się słabszego rezultatu na poziomie około 91 mld USD.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję