- Indeksy zbierają akcje z różnych sektorów gospodarki, ze względu na różne metodologie.
- Sektor big tech ma coraz większe znaczenie względem amerykańskiego wielkiego biznesu.
- Coraz więcej ekspertów widzi w tym sygnał ostrzegawczy, w związku z czym biją na alarm.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Amerykańskie indeksy rozjeżdżają się…
Pomiędzy dwoma flagowymi indeksami z amerykańskiego parkietu tworzy się coraz większy rozstrzał, mowa o Nasdaq Composite i Dow Jones Industrial Average. Pierwszy z nich ma ilustrować przedsiębiorstwa technologiczne, podczas gdy drugi wielki amerykański biznes. Informatyczni giganci coraz bardziej odjeżdżają reszcie dużych graczy z innych sektorów, co szczególnie widać w przeciągu ostatniego miesiąca. Wówczas pierwszy z indeksów wzrósł o +6,01%, z kolei DJI w tym samym czasie spadł o -3,54%. Od początku bieżącego roku Nasdaq Composite urósł o +21,22% podczas gdy Dow Jones Industrial Average zwyżkował +3,10%. Różnica w wartościach jest jeszcze większa patrząc od początku roku 2023. Sumarycznie w tym okresie Nasdaq Composite odnotował wzrost o +34,1%, podczas gdy Dow Jones zaledwie +6,3%. Tym samym różnice pomiędzy dwoma indeksami wyniosła aż 27,8 punktów procentowych.
Niemal idealnie pośrodku obydwu wskaźników rynkowych znajduje się trzeci indeks flagowy dla amerykańskiego parkietu – S&P 500, który jest zbudowany na bazie 505 akcji spółek z Nasdaq i Nyse o największej kapitalizacji. Taka budowa wskaźniku ma sprzyjać odzwierciedleniu ogólnej sytuacji gospodarczej w USA.
Czytaj również: Kim jest Ben Francis? Ma 32 lata i 1,3 mld USD, a zaczynał w garażu rodziców
Skąd to zjawisko?
Rosnące różnice pomiędzy dwoma indeksami wynikają przede wszystkim z różnej zawartości. Po pierwsze Nasdaq Composite gromadzi większość spółek, znajdujących się w obrocie na amerykańskim parkiecie Nasdaq. Sumarycznie w skład indeksu wchodzą papiery wartościowe reprezentujące ponad 3000 przedsiębiorstw. Ponad połowa z notowanych firm znajdujących się w Nasdaq Composite to spółki z sektora z zaawansowanych technologii, odnotowujące od dłuższego znaczne wzrosty. To w nim notowane są korporacje big tech takie jak np. Nvidia, Alphabet, do którego należy największa wyszukiwarka Google, czy Apple. Z kolei Dow Jones Industrial Average składa to indeks składający się z 30 największych amerykańskich korporacji, notowanych na New York Stock Exchange i NASDAQ. Mimo tego, że nazwa wskazuje na skupieniu się na spółkach przemysłowych, to DJIA obejmuje firmy z wielu sektorów, co ma zapewniać szeroki przegląd stanu amerykańskiej gospodarki.
Czytaj również: Klasa średnia upada? Trudności finansowe dają się we znaki
I tu leży pies pogrzebany. Kapitalizacja 10 największych spółek z rynku kapitałowego w USA stanowi aż 13% wartości światowych rynków akcji. Z powodu tego, że w DIJA wagi spółek mających wejść do indeksu są obliczane na podstawie jednostkowej ceny akcji, a nie ich kapitalizacji rynkowej, to największa dziesiątka jest tam niedoreprezentowana. Wielu ekonomistów i analityków bije w związku z tym na alarm. Głosy sugerują, że możemy mieć do czynienia z nową bańką spekulacyjną, która jest związana z nadmierną wyceną spółek technologicznych względem pozostałej części rynku…
Czytaj również: Oszczędności z czasu pandemii zostały przejedzone. To zagrożenie dla rynku akcji
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję