Dane w połączeniu z wypowiedzią szefa oddziału Fed dały paliwo do rynkowej korekty. Rentowność 10-letnich obligacji USA wzrasta do 1,3%!

Wg danych z Departamentu Pracy z piątku liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w lipcu o 943 tys. wobec oczekiwanej zwyżki o 870 tys. i wobec wzrostu o 938 tys. miesiąc wcześniej po rewizji z +850 tys. Stopa bezrobocia w USA spadła natomiast do 5,4 proc. z 5,9 proc. miesiąc wcześniej (oczekiwano 5,7 proc.).
o potrzebie ograniczania tempa skupu obligacji w USA z obecnych 120 mld USD miesięcznie, dały paliwo do korekty rentowności, głównego konkurencyjnego aktywa dla rynku akcji w USA, jakim są 10-letnie papiery skarbowe tamtejszego rządu. Ich rentowność wzrosła do 1,3% z jeszcze poniżej 1,15% w środę, ale nadal do poniżej tegorocznego max sprzed 3 mies. kiedy to było 1,77 proc. Gdyby jednak ów trend wzrostu rentowności miałby być kontynuowany, bardzo prawdopodobne jest powrócenie schematów z okresu listopad – maj, kiedy to spółki technologiczne, czy szerzej wzrostowe, a więc których wyceny inwestorzy w większym stopniu opierają na dyskontowaniu przyszłych strumieni pieniężnych, zachowywały się słabiej od reszty spółek.
gdzie główny indeks S&P500 zakończył sesję lekkim wzrostem (+0,2%), ale technologiczny Nasdaq już lekkim spadkiem (-0,4%), a biorąc pod uwagę bardzo duży udział spółek wzrostowych w szerokich indeksach akcji w USA oraz fakt, że stanowiący bodziec do wzrostów kursów okres publikacji wyników spółek za II kw. za Oceanem w większości już minął, bardzo prawdopodobne jest „schłodzenie” ogólnej koniunktury giełdowej na Wall Street. Powyższe zróżnicowanie zachowania spółek wzrostowych vs. value widać było też na piątkowej sesji na
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję