Jeśli wierzyć oczekiwaniom ekonomistów, początek nowego roku będzie stał pod znakiem mocnego akcentu w polskiej polityce monetarnej - dziś Rada Polityki Pieniężnej zapewne podniesie po raz czwarty w tym cyklu stopę referencyjną (wg oczekiwań o 50 pkt. bazowych, do 2,25%).
Bezpośrednim, najbardziej namacalnym dla inwestorów skutkiem podwyżek stóp jest wzrost stawek WIBOR, które z kolei decydują o poziomie oprocentowania obligacji skarbowych zmiennokuponowych (typu WZ), oraz zdecydowanej większości obligacji korporacyjnych (których oprocentowanie wyliczane jest na podstawie wybranych stawek WIBOR powiększonych o ustalone wcześniej marże). Tego typu instrumenty stają się stopniowo coraz bardziej rentowne.
W bardziej kłopotliwej sytuacji są obligacje stałokuponowe, które przeżywają spadek cen związany z koniecznością dostosowania rentowności do wyższych poziomów. Nasze wcześniejsze analizy sugerowały, że lepsze czasy dla tego ważnego segmentu rynku długu powinny powrócić, gdy na horyzoncie pojawi się szansa na koniec cyklu podwyżek stóp.
W przypadku rynku akcji z kolei wpływ podwyżek stóp historycznie był dość problematyczny, co pokazywaliśmy już w serii wcześniejszych artykułów. Z jednej strony wyższe koszty pieniądza pomagają wynikom finansowym banków za sprawą wyższych marż odsetkowych, a z drugiej strony zwiększają koszty pożyczkobiorców i z czasem mogą zacząć negatywnie oddziaływać na tempo wzrostu gospodarczego, na które ceny akcji są silnie wrażliwe.
Nowość w przypadku oczekiwanej dziś czwartej w cyklu podwyżki stopy referencyjnej polega na tym, że liczba analizowanych przez nas historycznych przypadków maleje z czterech do trzech (odpada ten z 2004 roku, gdy były tylko 3 podwyżki). I okazuje się, że wszystkie te przypadki przynosiły negatywny scenariusz na GPW...
Okolicznością łagodzącą te wnioski jest jednak fakt, że główne banki centralne takie jak amerykańska Rezerwa Federalna, czy Europejski Bank Centralny nawet nie rozpoczęły jeszcze podwyżek stóp (z drugiej strony Fed w marcu ma zakończyć QE, czyli luzowanie ilościowe).
Reasumując, wszystko wskazuje na to, że dziś RPP po raz czwarty w tym cyklu podniesie stopy procentowe. Z takim zjawiskiem inwestorzy od lat nie mieli do czynienia. Dla jednych aktywów podwyżki mają pozytywne, a dla innych raczej negatywne skutki.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję