Protesty na ulicach, ale i także pogarszająca się sytuacja gospodarcza, może powodować, że chińskie władze decydują się na ustępstwa w sprawie restrykcji związanych z Covid-19. Chiny były ostatnim państwem, w którym stosowano stanowczy reżim względem zakażonych. Teraz nadchodzi złagodzenie obostrzeń.
Indeks giełdy w Hongkongu, Hang Seng 50 wzrósł od swojego minimum ponad 30 proc., z kolei ETF iShares MSCI China A wzrósł od końca października o 17 proc. Może mieć to związek z próbą dyskontowania odejścia od lockdownów w Chinach oraz lepszą perspektywą dla tamtejszej gospodarki wraz z wydaje się, że atrakcyjnymi wycenami spółek.
Władze Chin już wcześniej sygnalizowały łagodzenie restrykcji w postaci możliwości korzystania z infrastruktury publicznej jak transportu czy supermarketów przez osoby nieposiadające negatywnego wyniku testu. Poruszanie się z ważnym negatywnym wynikiem było wcześniej obowiązkowe. Jak podała agencja Bloomberg Chiny mają ogłosić dalsze rozluźnienie środków kontroli Covid już dzisiaj - w tym pozwalając niektórym zakażonym ludziom na kwarantannę domową jako politykę ogólnokrajową, według osób zaznajomionych ze sprawą. Dodatkowo chińskie dane gospodarcze wskazywać mogą na konieczność zmiany kierunku.
Źródło: Conotoxia MT5, CNYA, Weekly
Jak podał portal tradingeconomics nadwyżka handlowa Chin spadła w listopadzie 2022 r. do 69,84 mld USD z 71,7 mld USD w tym samym miesiącu poprzedniego roku, znacznie poniżej prognoz rynkowych, zakładających nadwyżkę w wysokości 78,1 mld USD. Była to najmniejsza nadwyżka handlowa od kwietnia, ze względu na słabnący popyt globalny i krajowy. Eksport spadł o 8,7% rok do roku, drugi miesiąc z rzędu, w związku ze słabnącym popytem zagranicznym spowodowanym wysoką inflacją i zakłóceniami w dostawach. Natomiast import spadł w szybszym tempie o 10,6%, drugi miesiąc z rzędu, w związku z osłabieniem popytu krajowego w wyniku powszechnych ograniczeń związanych z epidemią.
Stąd łagodzenie restrykcji może być kluczowe w odbudowaniu chińskiej gospodarki, a jak podał Bloomberg, wyżsi urzędnicy chińscy debatują nad celem wzrostu gospodarczego. Na przyszły rok ma on wynieść około 5%, według osób zaznajomionych z dyskusją, jako że Pekin zmienia biegi w kierunku wspierania ożywienia gospodarczego.
Biorąc pod uwagę prognozy recesji dla strefy euro, Wielkiej Brytanii czy lekkiej recesji w USA w 2023 r., Chiny zdają się wychodzić na prowadzenie w oczekiwaniach co do odbicia PKB w przyszłym roku.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję