Inwestorzy zagraniczni wycofali w czerwcu około 5 mld USD z amerykańskich funduszy akcyjnych ETF. Był to najwyższy miesięczny odpływ kapitału od co najmniej trzech lat, poinformował Adam Kobeissi, autor bloga The Kobeissi Letter.
Inwestorzy uciekają z rynku w USA. Chłodny wiatr napłynął z zagranicy
Odpływ kapitału zagranicznych inwestorów nastąpił po majowych zakupach netto na poziomie 5 mld USD. Dla porównania, w listopadzie 2024 roku inwestycje w amerykańskie fundusze akcyjne ETF wyniosły netto 24 mld USD.

Źródło: Bloomberg.
Z nowych danych wynika zatem, że inwestorzy nadal mają obawy wynikające z zamieszania w USA. Mowa przede wszystkim o głośnych w ostatnim czasie zmianach legislacyjnych zawartych w „Wielkiej, pięknej ustawie” oraz presji na negocjacje handlowe w związku ze zbliżającym się terminem wygaśnięcia przerwy w cłach (9 lipca).
Pomimo tego wskaźnik „CNN Business Fear & Greed” znajduje się obecnie na poziomie 78 punktów, co oznacza, że wśród inwestorów indywidualnych przeważa obecnie „ekstremalna chciwość”.
Wartość "zero" wskaźnika odzwierciedla to, że inwestorzy są zniechęceni rynkiem z powodu „ekstremalnego strachu”. Analogicznie, wartość 100 wskazuje na silny optymizm.
8 kwietnia, czyli kilka dni po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa pakietu ceł na najważniejszych partnerów handlowych USA, wskaźnik spadł do poziomu zaledwie 3 punktów, czyli "ekstremalnego strachu".
Wykres. Wskaźnik „CNN Business Fear & Greed”

Źródło: CNN Business.
Zobacz również: Ultrabogacze rosną w siłę. Trzy czwarte Amerykanów ma z tym problem
Big Tech rządzi rynkiem w USA. Rekordowa kapitalizacja rynkowa odblokowana
Z najnowszych informacji wynika, że „Wielka, piękna ustawa” Donalda Trumpa została przegłosowana w Izbie Reprezentantów USA i wkrótce trafi do podpisu prezydenta.
Więcej o tym przeczytasz w artykule: Historyczny moment w USA. „Wielka, piękna ustawa” przegłosowana
Zaledwie kilka tygodni temu ekonomiści wyrażali obawy dotyczące jednego z zapisów ustawy, który miał zniechęcić zagranicznych inwestorów do lokowania kapitału w Stanach Zjednoczonych.
Mowa o tzw. sekcji 899, która przewidywała podwyższenie stawek podatkowych dla inwestorów z krajów uznawanych przez rząd Trumpa za stosujący nieuczciwą politykę podatkową, dyskryminującą amerykańskie interesy.
Pod koniec czerwca ogłoszono jednak, że sekcja 899 została wyłączona z projektu ustawy, w wyniku porozumienia Departamentu Skarbu USA z państwami grupy G7. Zakładało ono m.in. zwolnienie amerykańskich firm z części zagranicznych podatków cyfrowych.
Mimo to jednak niepewność zagranicznych inwestorów nie zniknęła całkowicie, choć rozwój inwestycji, zwłaszcza w nowe technologie, pozostaje jednym z najważniejszych priorytetów dla rządu USA. Przypomnijmy, że niedawno Kanada ogłosiła wstrzymanie planowanego podatku od usług cyfrowych, który miał wynosić 3% od przychodów amerykańskich firm technologicznych.
Rząd tego kraju zdecydował się na ten krok, aby przywrócić na dobry tor negocjacje handlowe z USA, które w ostatnim czasie utknęły w martwym punkcie. Więcej o tym pisaliśmy w artykule: Niepokojące ostrzeżenia z Białego Domu. Cła wrócą do gry?
Z danych Econovis wynika, że 10 największych amerykańskich spółek technologicznych osiągnęło w czerwcu rekordową łączną wartość rynkową na poziomie 20,5 bln USD. Wartość akcji firm takich jak Nvidia, Apple oraz Microsoft odpowiadała około połowie tej kwoty.
W ciągu ostatnich trzech lat 10 największych spółek technologicznych zwiększyło swoją wartość rynkową łącznie o ponad 12 bilionów dolarów. Obok Nvidii, Apple i Microsoftu, za ten wzrost odpowiadają również: Amazon, Google, Meta, Broadcom, Tesla, Oracle oraz Netflix.
Od 2012 roku kapitalizacja rynkowa tych spółek rosła w średnim rocznym tempie wynoszącym 23,4%, wynika z danych.

Źródło: Econovis.
Zobacz również: Trump straszy deportacją Muska. Miliarder chce trzeciej partii w USA
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję