Najmocniej spadającymi spółkami w obu tych indeksach były spółki handlu detalicznego – w WIG20 PEPCO (-4,6%), w mWIG40 CCC (-4,7%), po bardzo rozczarowujących danych GUS o sprzedaży detalicznej w czerwcu. W segmencie odzieży i obuwia spadek w cenach stałych wyniósł aż 19,6% r/r.
Negatywny impuls nie napłynął z sesji USA, gdzie główne indeksy stabilizowały się po poniedziałkowych wzrostach, a establishment medialny nakręca optymizm wobec kontrkandydatki D. Trumpa w wyborach parlamentarnych. Główne indeksy za Oceanem, jak S&P500 i Nasdaq przez większą część sesji rosły względem poprzedniego zamknięcia i dopiero na koniec sesji zeszły „pod kreskę”.
Zobacz także: Krajowy WIG20 utrzymuje tytuł najsłabszego indeksu na świecie... Wybory w USA zapoczątkowały przecenę
Po zamknięciu wczorajszych notowań wczoraj kwartalny raport finansowy opublikował Orange Polsce, a dziś nad ranem Santander Bank Polska (szczegóły w Wybranych Komunikatach). Zwłaszcza w przypadku tej drugiej spółki można mówić o pozytywnym zaskoczeniu. Orange z kolei podniosło nieco szacunki zysku na rok bieżący, więc w obu przypadkach można mówić o pozytywach. W USA już ok. 20% spółek z indeksu S&P500 podało wyniki za II kw., i tradycyjnie już zdecydowana większość bije konsensusy oczekiwań na poziomie zysku na akcję (EPS). Z dużych spółek wczoraj wyjątkiem była Tesla, ale i tak nie zaszkodziło to mocno kursowi tej spółki (spadek o 2% na sesji, przy wzroście o ponad 20% od początku miesiąca).
O godz. 8.25 kontrakty na wszystkie główne indeksy europejskie i amerykańskie notują spadki, rentowności długoterminowych obligacji skarbowych na rynkach bazowych i w Polsce pozostają stabilne. Na najniższym poziomie od ponad miesiąca znajdują się ceny ropy.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję