Ceny energii w Europie rosną
“W pierwszym tygodniu czerwca średnie ceny na większości głównych europejskich rynków energii elektrycznej wzrosły w porównaniu z poprzednim tygodniem. Wyjątkami były rynek Nord Pool w krajach nordyckich i rynek EPEX SPOT we Francji, ze spadkami odpowiednio o 1,8% i 39%. Natomiast rynek MIBEL w Portugalii i Hiszpanii osiągnął największe procentowe wzrosty cen, odpowiednio 59% i 71%. Na pozostałych rynkach analizowanych w AleaSoft Energy Forecasting ceny wzrosły od 2,0% na rynku IPEX we Włoszech do 20% na rynku N2EX w Wielkiej Brytanii.” - czytamy w raporcie Alea Soft Enaergy Forecasting
Pierwszy tydzień czerwca przyniósł wzrosty cen na europejskich rynkach energii . Jak wspomnieliśmy wyjątek stanowiła jedynie Francja i kilka krajów nordyckich.
W sektorze fotowoltaiki odnotowano ogólny spadek produkcji. Inaczej wyglądała jedna sytuacja w kwestii produkcji energii wiatrowej. Tutaj widzimy wzrost zapotrzebowania. Powodem umocnień, jak piszą autorzy raportu może być powrót po długim weekendzie. Wyjątek stanowiła jedynie Portugalia. Poniżej wykresy.


Czy ceny energii w Europie będą dalej rosły?
Jakie prognozy stawiają eksperci na kolejne tygodnie? Jeśli chodzi o kraje europejski spodziewany jest dalszy wzrost - poza regionami Niemiec.
Branża fotowoltaiczna może odnosić ogólne wzrosty. Spadki przewiduje się dla regionu Hiszpanii i Włoch. Jeśli chodzi o produkcję energii wiatrowej, tutaj powinna ona w najbliższym okresie spadać.
Ceny energii elektrycznej - jak wypada Polska?
“Rok do roku całkowite ceny wzrosły w 10 krajach UE, podczas gdy spadły w 14 krajach UE i pozostały prawie niezmienione w 3 krajach UE. Największy wzrost zaobserwowano w Portugalii (14,2%), a następnie w Finlandii (13,6%) i Francji (12,9%). Wzrost ten był spowodowany głównie kosztami sieci, a także redukcją dotacji i ulg. Łotwa (-17,8%), Holandia (-14,3%) i Belgia (-12,3%) to 3 kraje UE, które odnotowały największe spadki.” - czytamy w raporcie Eurostatu
Polska jak widzimy mieści się w grupie krajów UE, w których ceny energii elektrycznej w drugiej połowie ubiegłego roku niestety wzrastały. Jesteśmy 4 z kolei krajem pod względem największego wzrostu cen - zaraz za Portugalią, Finlandią i Francją.

Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
21 dni temu
Jest w pytę
21 dni temu
Ja tu widzę dwie rzeczy: więcej spadków niż wzrostów. 2. De mają już tak rozchwiany rynek produkcji przez pv, że tylko patrzeć, jak będzie blackout. I to my ich mocno ratujemy.