Przez moment bitcoin przekroczył poziom 30 000 USD, notując wzrost o 10 proc. w ciągu jednego dnia, aby następnie spaść w okolicę 28 000 USD. W minionych miesiącach obserwujemy tego rodzaju niestabilność na rynku kryptowalut, co sugeruje, że najwięksi gracze tzw. wieloryby mogą regularnie dokonywać zakupów tej waluty cyfrowej. Może to być wynikiem przygotowań na nadchodzący halving lub oczekiwania na wprowadzenie pierwszego ETF na BTC. Jakie wnioski możemy wyciągnąć z obecnej sytuacji rynkowej?
Analiza zakupów BTC
Jeśli przyjrzymy się zmianom cen bitcoina, zauważymy charakterystyczne wzrosty cen, które często idą w parze z wyraźnym zwiększeniem wolumenu obrotu. Po nich następują natychmiastowe spadki. To zjawisko ma miejsce, gdy na rynek wprowadzane są duże ilości bitcoinów w sytuacji niskiej płynności. Może to sugerować, że ktoś regularnie nabywa znaczące ilości tej kryptowaluty. Możliwe, że jest to związane z oczekiwaniami związanymi z uruchomieniem pierwszego funduszu ETF na Bitcoina, co mogłoby spowodować napływ kapitału z wielu nowych źródeł.
Źródło: BTCUSD, H4
Halving bitcoina już za pół roku
Halving bloków polega na systematycznym zmniejszaniu tempa produkcji nowych kryptowalut. W szczególności dotyczy to okresowych zdarzeń, w których zmniejszane są nagrody przyznawane tzw. górnikom za rozwiązywanie bloków. Halvingi odgrywają kluczową rolę w ramach ekonomicznych kryptowalut, ponieważ gwarantują spójną emisję monet, zgodnie z przewidywalnym malejącym tempem. To kontrolowane podejście do inflacji monetarnej stanowi podstawową różnicę między kryptowalutami a konwencjonalnymi walutami fiducjarnymi, które zasadniczo mają nieograniczoną podaż.
Źródło: Nicehash
Dlaczego to jest tak istotne dla całego rynku kryptowalut? Ponieważ historycznie każdy halving inicjował kolejny długoterminowy cykl wzrostu wartości kryptowaluty poprzez drastyczne zmniejszenie podaży nowo wydobywanych monet o połowę. Sam bitcoin stanowi 51 proc. kapitalizacji całego rynku kryptowalut. Czy i tym razem ujrzymy rajd kryptowaluty?
Zobacz także: Wysoka inflacja zatrzymała inwestycje w Polsce? Prezes Glapiński mówi sprawdzam
BTC ETF co z nim?
Opisywany wystrzał kryptowaluty rozpoczął się po opublikowaniu na platformie X informacji, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych (SEC) zatwierdziła fundusz inwestycyjny iShares spot Bitcoin lub ETF firmy BlackRock. Szybko jednak okazało się, że to tylko fake news, co skutkowało powrotem do poprzednich poziomów.
Jaka jest sytuacja w SEC odnośnie kryptowalutowego ETF? Starania o wprowadzenie amerykańskiego ETF-a inwestującego bezpośrednio w bitcoina przeszły kolejny etap, gdy organ regulacyjny zdecydował się nie odwoływać od orzeczenia sądu, które uznawało jego wcześniejszą odmowę zezwolenia na przekształcenie funduszu Grayscale Bitcoin Trust (GBTC) o wartości 16,7 miliarda dolarów w ETF. Decyzja ta wydaje się zwiększyć szanse na zatwierdzenie takiego ETF, stąd mogą wynikać oczekiwania inwestorów. Inne firmy, w tym BlackRock, Fidelity, Ark Invest i wiele innych, także zgłosiły wnioski o spot Bitcoin ETF, a procesy zatwierdzania zdają się trwać. Ostateczna decyzja SEC może otworzyć drogę do wprowadzenia nowych ETF-ów inwestujących w BTC. Zdaje się, że może to być czynnik, który rozpocznie nową hossę dla całego rynku kryptowalut. Kiedy to się stanie? Wprawdzie trudno wskazać konkretny termin, ale można oględnie orzec, że dojdzie do tego… prędzej niż później.
Grzegorz Dróżdż, CAI MPW, Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję