Po tym jak dwa tygodnie temu saldo „byków” i „niedźwiedzi” w sondażu Amerykańskiego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (AAII) spadło do jednego z trzech najniższych poziomów od 1987 roku (niższe odczyty były tylko w marcu 2009 i październiku 1990) w tym tygodniu do znaczącego pogorszenia się nastrojów inwestorów indywidualnych odnoście perspektyw rynku akcji doszło również w Polsce. W czwartkowym sondażu INI Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych optymistów odnośnie zachowania cen akcji w okresie następnych 6 miesięcy było jedynie 19,1 proc., natomiast pesymistów aż 56,6 proc. Saldo - -37,5 pkt. proc. – było 8-mym najniższym odczytem tego parametru w 11-letniej historii tego wskaźnika.
Z większym pesymizmem polskich inwestorów indywidualnych mieliśmy do czynienia wcześniej jedynie 7-krotnie od czerwca do grudnia 2018. Te 7 bardziej pesymistycznych niż w obecnym tygodniu odczytów w tym sondażu reprezentuje zaledwie 1,2 proc. czasu jego istnienia. Pierwszy z tych skrajnie niskich odczytów z 2018 roku – ten z 28 czerwca – pojawił się, gdy WIG miał wartość 55170 pkt. W ciągu następnych 20 miesięcy WIG spadł co najwyżej do poziomu 54027 pkt., a więc raptem o 2,1 proc., co wydaje się potwierdzać zasadność kontrariańskiej koncepcji kupowania w okresach skrajnej przewagi pesymistów. Niestety nagroda za podjęcie w 2018 roku ryzyka przeciwstawienia się „tłumowi” nie była zbyt okazała: po początku 2020 roku WIG wzrósł maksymalnie do poziomu 62010 pkt., a więc raptem o niecałe 15 proc.
Jednak dziś rano ewidentnie nastroje się jednak poprawiały. Widać to było między innymi w zachowaniu kursu Bitcoina (+7 proc.), który najwyraźniej nieco się otrząsnął po katastrofie, do której doszło w ostatnich dniach na rynku Terra/LUNA (w ciągu mniej niż miesiąca spadek kursu z ok. 100 dolarów do zera). Kurs BTC powrócił do poziom 30000 USD, ale na razie trudno to traktować inaczej niż ruch powrotny do przełamanego przedwczoraj poziomu wsparcia.
Wzrost cen akcji obserwowany był również dziś rano na rykach akcji. W Azji i Oceanii najsilniej – o +2,64 proc. – rósł dziś japoński Nikkei 225. W Europie mieliśmy w piątek do czynienia z raczej niespotykaną ostatnio sytuacją: najsilniej rosnącym indeksem był WIG-20 (ok. 9:30 +3,05 proc.). DAX zwyżkował o 0,62 proc., a CAC 40 o +0,68 proc. Po zaliczeniu w czwartek przez S&P 500, DJIA i Nasdaq Composite nowych przynajmniej rocznych minimów kontrakty na amerykańskie indeksy rosły dziś rano o +0,85-1,38 proc.
Po spadkach z ostatnich dni rentowności 10-letnich obligacji skarbowych krajów rozwiniętych dziś rano lekko rosły.
Silnie wzrosły wczoraj ceny europejskich kontraktów na gaz ziemny (te w Wielkiej Brytanii aż o +25,63 proc.). Ceny kontraktów na ropę naftową rosły dziś o +0,84 proc. (WTI)-1,11 proc. (Brent).
Po wczorajszym tąpnięciu do najniższego poziom od przełomu lat 2016/17 kurs EUR/USD stabilizował się dziś rano w okolicach 1,04 USD.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję