Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Spis treści

  1. Jak będzie wyglądał handel kontraktami na bitcoiny?

    J.P. Morgan – amerykański bank inwestycyjny – po raz kolejny pojawia się w mediach w kontekście rynku kryptowalut. Tym razem jest to związane z kontraktami futures na bitcoiny, które w ciągu najbliższych tygodni pojawią się na giełdach operowanych przez CME Group.

     

    Według raportu Wall Street Journal, J.P. Morgan rozważa umożliwienie swoim klientom (poprzez swoją jednostkę brokerską) dostępu do nowego produktu CME Group, jakim będą kontrakty futures na bitcoiny.

    Informacja na ten temat pojawiła się w mediach wczoraj i część osób może tutaj doszukiwać się hipokryzji ze strony banku inwestycyjnego, w związku ze słowami, jakie we wrześniu padły z ust prezesa banku -  Jamiego Dimona. Ten, podczas zorganizowanej przez CNBC konferencji finansowej „Delivering Alpha”, nazwał najbardziej Bitcoina oszustwem, które prędzej czy później upadnie. Zapowiedział również, że zwolni każdego tradera J.P. Morgan, który zdecydowałby się wejść na rynek kryptowalut (co byłoby według niego przejawem głupoty, a także zachowaniem sprzecznym z zasadami obowiązującymi w banku).

     

    Jak zatem jego słowa mają się do informacji przekazanej przez WSJ? Niestety, osoby poszukujące sensacji będą musiały obejść się smakiem. J.P. Morgan, poprzez swoje jednostki brokerskie, już wcześniej umożliwiał swoim klientom handel instrumentami powiązanymi z kryptowalutami, np. na giełdzie Nasdaq w Sztokholnie, gdzie notowany jest Bitcoin XBT, czyli ETN (exchange-traded note - instrument zbliżony do jednostki funduszu ETF) mający za zadanie naśladować ruchy kursu bitcoina.

    Reklama

    J.P. Morgan nie handluje w tym przypadku na swój rachunek, ale jako broker, umożliwia swoim klientom handel na rynkach regulowanych. W związku z tym nie dziwi fakt, że rozważa możliwość zapewnienia klientom dostępu do kontraktów futures na bitcoiny, jako że będzie to produkt standaryzowany i oferowany na regulowanym rynku.

    Już w sytuacji, gdy ‘odkryto’ zaangażowanie J.P. Morgan na rynku kryptowalut poprzez giełdę Nasdaq w Sztokholmie, w środowisku kryptowalutowym zawrzało. Bank inwestycyjny był posądzany o manipulacje i hipokryzję, gdyż z jednej strony jego prezes krytykuje Bitcoina i nazywa go oszustwem (co pokryło się w czasie ze znaczącymi spadkami kursu BTC), a z drugiej, jest jednym z najbardziej aktywnych kupujących na giełdzie w Sztokholmie (na dołku korekty spadkowej). Nie były to jednak transakcje traderów J.P. Morgan (na rachunek banku inwestycyjnego), a transakcje klientów korzystających z usług brokera, co później potwierdził rzecznik banku.

     

    Jak będzie wyglądał handel kontraktami na bitcoiny?

    Kontrakty futures na najbardziej popularną walutę cyfrową, to temat, który od tygodni podgrzewa atmosferę na rynku kryptowalut (i jest odpowiedzialny za kilka silnych ruchów wzrostowych kursu Bitcoina). Wprowadzenie takiego instrumentu zapowiedział jeden z największych na świecie operatorów giełd instrumentów pochodnych – CME Group. CME chce w ten sposób przyciągnąć na rynek derywatów nowych inwestorów, szczególnie spośród ludzi młodych, którzy, dzięki aktywnemu handlowi, mieliby zapewnić grupie wzrost przychodów.

     

    W przypadku instrumentów oferowanych na giełdach CME Group, każdy kontrakt, oparty o cenę Bitcoina, będzie odpowiadał 5 jednostkom kryptowaluty. Oznacza to, że na ten moment, wartość kontraktu będzie wynosiła ponad 40 tys. dolarów (ok. 150 tys. złotych). Przy wymogu wniesienia zabezpieczenia na poziomie ok. 30%, handel kontraktami na giełdach CME Group, będzie wiązał się z koniecznością posiadania co najmniej 12 tys. dolarów (na jeden kontrakt, przy obecnych cenach).

    Reklama

    Minimalna zmiana ceny (którą w przypadku kontraktów futures określa jeden tick) będzie wynosić 5 dolarów na jednostkę kryptowaluty (dla spreadów kalendarzowych będzie to 1 dolar), czyli 25 dolarów na kontrakt (5 dolarów dla spreadów kalendarzowych). Limit dla transakcji spot będzie wynosił 1000 kontraktów, a dla kontraktów spoza bieżącej serii 5000 kontraktów (w sumie).

    W celu zabezpieczenia uczestników rynku przed nadmierną zmiennością kursu (która w przypadku Bitcoina jest dość istotnym ryzykiem), CME Group będzie stosować trzy progi: odpowiednio 7%, 13% i 20%. Określają one maksymalne odchylenie ceny, po jakiej można zawierać transakcje od ostatniego kursu rozliczeniowego z dnia poprzedniego. W danym dniu, nie będzie możliwości zawierania transakcji poza granicą wyznaczoną przez największy z tych limitów (20%). To może uchronić uczestników rynku przed nagłymi wahaniami ceny, ale może stanowić również utrudnienie w przypadku chęci wyjścia z pozycji, w sytuacji, gdy rynek załamie się. Limity 7% i 13% to tzw. ‘miękkie limity’, w przypadku których będzie występować 2-minutowy okres monitorowania.

    Handel kontraktami futures na bitcoiny będzie odbywał się zgodnie z harmonogramem giełd, co oznacza brak handlu w weekend (rynek kryptowalut jest otwarty 7 dni w tygodniu).


    Jakub Wilk

    Jakub Wilk

    Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


    Tematy

    komentarze

    Komentarze

    Sortuj według:  Najistotniejsze

    • Najnowsze
    • Najstarsze

    Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

    Reklama
    Reklama