Reklama
WIG82 684,01+1,38%
WIG202 436,97+1,76%
EUR / PLN4,32+0,00%
USD / PLN4,00+0,24%
CHF / PLN4,42+0,22%
GBP / PLN5,05+0,27%
EUR / USD1,08-0,24%
DAX18 503,28+0,14%
FT-SE7 948,84+0,21%
CAC 408 224,82+0,24%
DJI39 760,08+1,22%
S&P 5005 248,49+0,86%
ROPA BRENT86,36+0,77%
ROPA WTI82,45+0,89%
ZŁOTO2 213,21+0,98%
SREBRO24,60+0,12%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

wynagrodzenia w Polsce

Okazuje się, że przynajmniej wg danych GUS wpływ pandemii wcale nie jest taki straszny. Owszem liczba zatrudnionych spadła o 1%, co jest obiektywnie dobrym wynikiem, ale ci, którzy nadal pracują, zarabiają 6,6% więcej.

Inauguracja prezydenta Bidena

Zwyczajowo inauguracja nowego prezydenta była tylko formalnością. Kolejnym w cyklu automatycznych wydarzeń po wygraniu wyborów. W tym roku jednak (ze względu na specyfikę wyborów, oskarżenia o ich sfałszowanie czy ostatnie zamieszki na Kapitolu) wydarzenie to miało znacznie większą wagę. Istniało realne zagrożenie, że coś się wydarzy, co może utrudnić cały proces. Dolar przed inauguracją wyraźnie umacniał się, po czym do końca dnia powoli wracał w stronę poziomów z rana. Dla rynków jednak najważniejsze jest to, że wracamy do analizy danych makroekonomicznych w kontekście amerykańskiej waluty, a nie napięć pomiędzy dwoma głównymi kandydatami.

Rynek pracy w Polsce

Poznaliśmy dane GUS na temat zmiany wynagrodzeń oraz zatrudnienia. To ostatnie w skali roku spada obecnie o zaledwie 1%. Biorąc pod uwagę cały kontekst pandemii, jest to bardzo dobry rezultat, którego wiele państw mogłoby nam pozazdrościć. Dodatkowo należy pamiętać, że to liczba zatrudnionych, więc fakt, że bezrobotni nie szukają pracy, nie ma tutaj wpływu na zmanipulowanie wskaźnika (jak może to mieć miejsce chociażby w stopie bezrobocia). Wynagrodzenia z kolei rosną o imponujące 6,6%. Jest to bardzo dobry rezultat pokazujący, że mimo problemów pensje wyraźnie rosną.

Słabsze dane z rynku nieruchomości w USA

Analizując dane ze Stanów, można stwierdzić, że pewne segmenty tych danych są ważniejsze niż na Starym Kontynencie. Przykładem jest chociażby większa waga przykładana do rynku pracy, czy po kryzysie z 2008 roku do rynku nieruchomości. W rezultacie pozornie mniej istotne czynniki takie jak spadek liczby wniosków o kredyt hipoteczny o 1,9%, czy słabszy od oczekiwań indeks rynku nieruchomości NAHB, mogą być jednak znacznie istotniejsze, niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Teraz zostały przykryte przez inaugurację prezydenta, ale jeżeli tendencja się utrzyma, powinny działać na niekorzyść dolara.

Reklama

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

13:45 - Unia Europejska - decyzja EBC,

14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.

Czytaj więcej