Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,30-0,19%
USD / PLN3,98-0,27%
CHF / PLN4,42-0,25%
GBP / PLN5,03-0,21%
EUR / USD1,08+0,09%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,60+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 807,37+0,12%
S&P 5005 254,35+0,11%
ROPA BRENT87,07+1,60%
ROPA WTI82,70+1,20%
ZŁOTO2 234,24+0,06%
SREBRO25,03+1,87%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

wycena walut

Trwająca wojna w Ukrainie powoduje, że waluty naszego regionu wystawione są na ogromną próbę. Złoty, forint oraz czeska korona są przeceniane w dynamiczny sposób. Niektóre pary walutowe (jak EUR/PLN) są najwyżej w historii. Złoty jest tańszy niż w 2004 oraz 2009 roku. Za nami 3 interwencje NBP, który kupił PLN.

 

To co dzieje się na rynku walutowym a w szczególności na złotym, można nazwać paniką

PLN w relacji do euro od 21 lutego osłabił się o ponad 10 proc. To przecena bez precedensu. To efekt uciekającego kapitału z naszego kraju z powodu obaw o rozprzestrzenienie się wojny na inne kraje. Bezpośrednie graniczenie z Ukrainą cały czas stwarza ryzyko, że konflikt może „rozlać się” na nasze terytorium. Oczywiście w tym momencie jest to mało prawdopodobne, pamiętajmy, że Polska należy do NATO a wschodnia flanka jest coraz mocniej wzmacniania w ostatnich miesiąc.

 

Reklama

kurs euro do złotego dzisiaj

kurs euro do złotego dzisiaj

Wykres pary walutowej EUR/PLN, źródło: TMS Brokers

 

Tak czy inaczej emocje biorą górę

Ruch deprecjacyjny jest w pewnym stopniu (w mniejszym) wywołany również faktem, że Polacy częściej w ostatnim czasie sprzedają naszą walutę i kierują swoje oszczędności głównie do dolara. Ciężko w tym momencie oszacować, kiedy wyprzedaż się skończy. Na ten moment rynek nie widzi optymistycznych perspektyw zakończenia wojny. Jeśli jednak doszłoby do zawieszenia broni a obie strony (Zachód – Rosja) wypracowały jakiś kompromis, zobaczylibyśmy wówczas rajd ulgi. Na parach ze złotym obserwowalibyśmy wówczas dynamiczne umocnienie, które mogłoby zredukować deprecjację z ostatnich tygodni. Przecenione aktywa stałyby się ponownie atrakcyjne co również wiązałoby się z odbiciem naszej giełdy.

 

Zobacz także: Kursy walut 07.03.: potężne wystrzały na walutach: frank (CHF) najdroższy w historii, dolar (USD) i euro (EUR) biją wieloletnie maksima

Reklama

 

Przed Radą Polityki Pieniężnej stoi nie lada wyzwanie

Z jednej strony NBP powinien mocno reagować na silną osłabienie złotego, które jedynie przyspieszy dynamikę inflacji. Dodatkowo przed nami rozpościera się wizja kryzysu energetycznego oraz wyższych cen żywności. Za chwilę inflacja dwucyfrowa zadomowi się u nas na dłużej. Z drugiej strony silne podwyżki stóp procentowych mogą dodatkowo zdławić wzrost gospodarczy, który z powodu wybuchu wojny w tym roku będzie i tak już zdecydowanie mniejszy. Do tej pory rynek wyceniał ruch w marcu o 50 bps. na ten moment pojawiają się opinie o konieczności działania w sposób bardzie zdecydowany, dlatego też podwyżka o 100 bps jest możliwa, a aczkolwiek TMS Brokers uważa, że na najbliższym posiedzeniu zobaczymy ruch o 75 bps. a główna stopa procentowa powędruje do poziomu 3,5 proc. Wzrost kosztu pieniądza w krótkim okresie może umocnić złotego, jednak i tak wydarzenia na froncie w głównej mierze determinują siłę naszej waluty.

(materiał powstał jeszcze przed decyzją RPP w sprawie stóp procentowych)

 

Zobacz także: Stopy procentowe w górę, ale to za mało, by wesprzeć notowania polskiego złotego

 

 

 

Krach na rublu

Reklama

Rosyjskie banki zostały usunięte z systemu SWIFT (na razie wybrane) – globalnego systemu komunikatów finansowych. System ten umożliwia dokonywanie międzynarodowych transferów pieniężnych. Dla rubla ważniejsze jednak są sankcje uderzające w rosyjski bank centralny, którego rezerwy walutowe zostały zamrożone. CBR ma ograniczone możliwości interwencji na rynku walutowym. Rubel względem dolara osłabił się dziś o ponad 40 proc.

 

Teraz widoczne jest odreagowanie

Rosja w tym momencie określana jest finansowym i gospodarczym pariasem. Nałożone sankcje spowodują, że kraj zanurzy się w recesji. Bank centralny w tym momencie może kupować ruble sprzedając złoto lub juany. Należy jednak pamiętać, że większość rezerw z wartych około 635 mld dolarów stanowi USD, EUR. Zatem instytucja ma w pewnym stopniu związane ręce i nie może w pełni interweniować na rynku kupując ruble za dolary. Rezerwy CBR są zgromadzone m.in. w Międzynarodowym Funduszu Walutowym czy w Banku Rozrachunków Międzynarodowych. Część z nich znajduje się również w bankach centralnych innych państw oraz w niektórych bankach komercyjnych. Do tych środków CBR traci dostęp.

 

Zobacz także: Krach na rublu (RUB), utrudnione dostawy z Rosji i Ukrainy

 

Instytucja reaguje podwyżkami stóp procentowych (20 proc.)

Reklama

Inflacja w Rosji, która i tak w tym momencie jest wysoka (9 proc.) w najbliższym czasie dynamicznie wzrośnie. Do tego przyczyni się z pewnością bardzo słaby rubel. Bank centralny Rosji stara się również zatrzymać kapitał wewnętrzny oraz zagraniczny zwiększając premię za ryzyko, ale moim zdaniem na niewiele to się zda.

 

Zaufanie do sektora bankowe dramatycznie spadnie

Jeszcze przed weekendem agencja S&P obniżyła rating kredytowy Rosji do poziomu śmieciowego. W Rosji do bankomatów w Rosji ustawiły się kolejki ludzi. Popyt na gotówkę wzrósł 58- krotnie. Aby nie zabrakło pieniędzy w bankach komercyjnych CBR rozpoczęło proces transakcji REPO – transakcji warunkowych. Sankcje oprócz w Putina i oligarchów rosyjskich uderzają w zwykłych obywateli, którzy z wojną nie mają nic wspólnego. To smutny widok.

 

kurs rubla do dolara

kurs rubla do dolara
Wykres pary walutowej USD/RUB, źródło: Bloomberg

Reklama

 

Zobacz także: Kursy walut 08.03.: gwałtowne wzrosty na dolarze, euro i franku - złoty leci na łeb, na szyję!

 

ZOBACZ RAPORT TMS

Czytaj więcej